Perspektywa Harry'ego
Gdy lekarzy wyznał w końcu jak czują się dziewczyny. To wraz ze swoim synkiem, chłopakiem i innymi udałem się do posiadłości. Niestety nie mogliśmy zostać wszyscy. A pewne osoby i tak, odsyłali mnie do domu. Ja na prawdę nie wiem czemu mnie to spotyka ale się tego na pewno dowiem. Po dotarciu na miejsce od razu uśpiłem małego. I gdy miałem schodzić na dół to do pokoju wszedł Draco który poinformował mnie, że będzie miał mnie na oku abym się nie udał do szpitala. Na co ja, że nie miałem nawet takich planów. I że kocham go denerwować. A ten się z tego śmiał.
Perspektywa Jamesa
Gdy wróciliśmy to Peter uznał, że to dobry moment aby dać mi karę. Na co ja, że będzie musiał mnie złapać. Niestety nie zauważyłem, że zakluczył drzwi i w nie wleciałem. A ten uznał, że będzie musiał mi dać większą karę. A ja wiedziałem, że mam teraz jeszcze większe kłopoty niż wcześniej i to mi się właśnie za bardzo podobało. Mam tylko nadzieje, że jednak nie będzie tak źle.
Perspektywa Remusa
Ja zabiję Blacka bo ten uznał, że w nagrodę możemy się kochać i miał z tego powodu wielką satysfakcję. A ja dobrze wiedziałe,m że to dla mnie się źle skończy. Ale co się dziwić. Jak zawsze może być gorzej.
Perspektywa Freda
Gdy tak siedzieliśmy w szpitalu. To pojawił się lekarz i poinformował nas, że panie się obudziły. I że za tydzień w końcu będą mogły wrócić do domu. Gdy weszliśmy do środka. To te chciały się dowiedzieć. Jak udało się nam ta cała akcja. To im opowiedzieliśmy. Na co te, że to nic nowego. Gdy skończyliśmy to te chciały się kłócić z lekarzem, że już dzisiaj chcą opuszczać szpital. Ale im to nie wyszło. Z czego nie byli zadowolone. Ale to już inna historia.
Perspektywa Ginny
Jednak to nam się nie śniło. Co mnie cieszyło. Trochę się obawiałam tego co ci chcieli nam zrobić. Ale na szczęście do tego nie doszło. Co mnie na prawdę cieszyło. Tak samo jak i dziewczyny. Mam tylko nadzieje, że ten tydzień szybko nam minie. Ale chyba jakoś go przeżyjemy. Z tymi właśnie myślami poszłam dalej spać. A panom kazaliśmy wrócić do domu. Ale mam jakieś dziwne przeczucia, że tego właśnie nie zrobili.