3. Tęskniłam

3K 154 61
                                    

Dzień dobry 🥳

Wstawiam kolejny rozdział, a was proszę o komentarze i głosy 🥰

Miłego dnia 🤩

§§§

Wrzesień 2022

Pov: Via
Dzisiaj jest wyjątkowy dzień dla całej naszej trójki. My z Jasiem po raz pierwszy od narodzin Olka wyjdziemy na cały wieczór bez niego, a Aleksander po raz pierwszy zostanie na noc u dziadka Białasa.

Oczywiście stresuje się tym strasznie, bo mały nadal je tylko i wyłącznie moje mleko, a poza tym nigdy wcześniej nie był usypiany przed kogoś innego niż ja lub Jan.

Całe szczęście mały w nocy śpi już bez problemów, więc liczę, że będzie dobrze.

~~~

- Wszystko spakowane? - zapytał Jasiek, gdy mieliśmy wychodzić z domu.

- Nie wiem właśnie... Janek, ale on nie będzie płakał za nami, nie?

- No nie. Wiesz, że uwielbia i tatę i Ewę i wszystkich tam.

- Ale on jest jeszcze taki mały...

- Ma 3 miesiące. Prawie dorosły już jest. - zaśmiał się chłopak.

- Może przełożymy tą kolację?...

- Olivka proszę Cię.

- Boję się Jasiu...

- Przecież on będzie z Twoim tatą, więc będzie bezpieczny. A nawet gdyby coś się działo to pojedziemy po niego.

- No dobrze. - wzięłam teraz malucha na ręce i przytuliłam - Będziesz grzeczny, okej?

Olek tylko uśmiechnął się do mnie, więc liczyłam, że to znaczyło tak.

- Możemy już powoli się zbierać? - zapytał Janek.

- Tak.

Po dziesięciu minutach byliśmy już w aucie, a Olek jak zwykle usnął jeszcze zanim ruszyliśmy.

~~~

Przed chwilą oddaliśmy małego tacie, a ja stojąc tam się popłakałam. Wiem, że to dziwne, ale naprawdę będę tęskniła za nim, mimo że jutro rano tata go odwiezie.

- Nie płacz myszko. - Jasiek przytulił mnie przy aucie - Będzie dobrze.

- Wiem, ale chyba jeszcze nie byłam gotowa na to żeby go zostawić...

Jan nic więcej nie powiedział, tylko dał mi buziaka w czoło i przytulił.

~~~

W drodze do domu już mniej więcej się uspokoiłam. Janek zagadywał mnie całą drogę, dzięki czemu nie myślałam już tyle o Juniorze.

~~~

- Mogę ubrać zwykły t-shirt?

- Nie. Koszule ubieraj. - powiedziałam do chłopaka, który przeszkadzał mi podczas malowania.

- A ty co ubierasz?

- Tą sukienkę co leży na łóżku.

- I w kinie będziesz siedziała w sukience?

- Tak.

- A co robimy po kinie? - zapytał dając mi buziaka w szyję.

- Wracamy do domu i idziemy spać.

Układanka 2 || Jan-rapowanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz