66. Kosiam Cie

1.7K 125 167
                                    

Siemanko 😼

Daily dzień 3 🥳

Tak jak codziennie proszę was o 70 ⭐ pod rozdziałem, bo to ostatni dzwonek, aby zwiększyć zasięgi ❤️

Miłego dnia ✌🏼

Buziaki 💋

§§§

Grudzień 2026

Pov: Via
Wczoraj Janek z Olusiem po ponad tygodniu wrócili ze szpitala, a ja nie mogłam się tego doczekać.

Całe szczęście niusiu czuję się już naprawdę dobrze, dlatego cieszę się, bo w końcu wrócił do nas nasz stary Oluś.

Jednak jeszcze dziś mały nie wraca do przedszkola, bo do końca tygodnia będzie jeszcze w domku.

Dodatkowo dzisiaj mamy też mikołajki, dlatego czekam tylko aż maluchy się obudzą i idziemy szukać prezentów.

~~~

- Dzień dobry skarbie. - powiedziałam cicho do Marysi, która właśnie się obudziła - Moja księżniczka już nie śpi, tak? - dodałam całując jej czółko.

Marynia przez swoje 6 tygodni życia bardzo już urosła, ale nadal jest naszą malutką miniaturką.

Po przytulaskach, które mamy codziennie rano przyszedł czas na śniadanko niuni, dlatego podałam jej pierś, a wolną ręką zaczęłam miziać plecki i główkę Olunia.

- Kosiam Cie. - wymruczał mój synek i przytulił się do mojej nogi.

- Też Cię kocham misiu.

Aleksander następnie przetarł swoje oczka, wstał do pozycji siedzącej i wtulił się we mnie.

- Jak się stało? - zapytałam całując jego główkę.

- Supel.

- W domku lepiej, nie?

- Tiak. - zaśmiał się, a następnie dał buziaka w stópkę Maryni, którą jest goła, bo ona też nie lubi skarpetek.

- Uśmiechnęła się.

- Moja ksieznicka malutka. - powiedział mały i pocałował tym razem brzuszek małej.

Po chwili też włączyłam Olkowi bajkę w telewizji, a sama dokończyłam karminie Marysi, która jest bardzo spragniona jedzonka.

~~~

- Mamuś, a gdzie tatuś? - zapytał Olek, gdy wspólnie zmienialiśmy pampersa małej.

- W pracy.

- A kiedy bedzie w domku?

- Jakoś popołudniu.

- Och...

- A co?

- Ciałem sie psytulić.

- Tatuś ma dziś dużo pracy, ale może pojedziemy zawieść mu obiadek, co?

- Tia!

- No to teraz chodź na śniadanko.

Oluś oczywiście pierwszy poleciał na dół, a ja wzięłam małą i ruszyłyśmy za nim.

~~~

- Moge jus? - zapytał Olek, gdy zjedliśmy, a on od razu pobiegł do skarpetek, które wiszą w salonie.

Układanka 2 || Jan-rapowanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz