Druga część "Układanki", w której życie Olivkii i Jana zmieni się o 180°
Zapraszam serdecznie ;3
Początek w pierwszej części na profilu
Koniec: 14.11.2021
Pov: Janek Dziś jedziemy z Olivką i Olkiem na koncert w Poznaniu. Teraz mamy rano, a moja żona i synek jeszcze śpią.
Oczywiście Aleksander jest już między nami, bo codziennie rano przytreptuje do nas i zajmuje moje miejsce tuląc się do Olivkii, a mnie wykopuje na koniec łóżka.
Jak tu go nie kochać, nie?
Ale dopóki śpią postanowiłem iść zrobić im śniadanie, dlatego wstałem i przykryłem ich dokładniej, a następnie zszedłem na dół i otworzyłem lodówkę.
W niej było oczywiście dużo rzeczy, ale wyjąłem tylko składniki potrzebne do naleśników i przeszedłem do robienia ich.
~~~
Jednak zamiast zwykłych naleśników postanowiłem zrobić pankejki, więc usmażyłem je, pokroiłem owocki i poszedłem do sypialni, w której Olivka i Olek leżeli i oglądali świnkę Peppę na telewizorze.
- Dzień dobry maluchy.
- Siema stary. - powiedziała Olivka i się przeciągnęła.
- Zrobiłem nam śniadanko.
- To cudowne. Która godzina?
- Za 20 dziewiąta.
- No to już czas wstawać, bo przed nami długa podróż.
- W takim razie chodźcie na dół.
Olivka wygrzebała się teraz z pościeli i przytuliła mnie na dzień dobry z pocałunkiem, którego oczywiście pogłębiłem, a następnie wziąłem na ręce małego.
- Jece ne... - powiedział i pokazał na telewizor.
- Po śniadaniu dokończysz skarbie.
- Ne!
- Tak!
- Ne!
- No to wcale nie będzie już bajki dziś.
- Ne! Po siadanku.
- No dobrze. - powiedziałem, a Junior dał mi buziaka.
Maluch często tak robi, dlatego sam dałem mu następnie buziaka w czółko i poszliśmy na dół.
~~~
- Tatuś się postarał, nie? - powiedziała Olivka do małego, gdy jedliśmy.
- Tiak!
- A smakuje Ci?
- Oble.
- No to się cieszę.
- Wejdź na instagrama misiek. - powiedziała Olivcia odkładając swój telefon.
Oczywiście zrobiłem to i zobaczyłem instastory, które od razu udostępniłem u siebie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
