24. Rok

2.3K 131 166
                                    

Dzień dobry 🤠

Z wielkim trudem dobiliście gwiazki pod ostatnim rozdziałem, ale się udało 🙌🏼

Jeszcze przed czytaniem chciałbym powiedzieć wam, że jest to ostatni rozdział w tym roku 😬

( interpretujcie to jak chcecie 😏)

Tak czy inaczej zachęcam do komentowania i głosowana 🌷

Miłego wieczoru ❤️

Buziaki 💋

§§§

Czerwiec 2023

Pov: Via
Dziś Aleksander skończył rok, a co za tym idzie popołudniu na ogródku taty odbędzie się impreza z tej okazji.

Teraz mamy poranek. Janek pojechał do hotelu, w którym śpią jego dziadkowie i rodzice, a my z Olkiem chillujemy sobie jeszcze w łóżku.

- Ale Ty już jesteś duży skarbie. - powiedziałam głaszcząc go po główce.

- Osi? - zapytał i cmoknął mnie.

- Robimy kosi łapki?

- Tia! - rozdarł się i podał mi swoje rączki.

Pamiętam jak równy rok temu bałam się nawet ich dotknąć, bo Oluś był taki malutki, że bałam się, że coś mu zrobię.

A teraz mój syn prawie bez problemu porusza się na własnych nóżkach, mówi (co prawda tylko my z Janem rozumiemy o co mu chodzi) i bawi się bez przerwy.

~~~

- Tata? - powiedział Junior, gdy drzwi od domu się otwierały.

- Nie wiem. Chodź, idziemy zobaczyć. - podałam mu rączkę i podeszliśmy do przedpokoju.

- Jao! - mały wtulił się w nogi Jasia, a ten go podnosił i przytulił.

- Cześć maluchu.

- Oli osi. - wyrzucił z siebie Oluś.

- Robiłeś z mamusią kosi?

- Tia!

- Oo... to super.

- Osi?

- Za chwilkę, dobrze?

- Och... - Jan odstawił małego, a następnie podszedł do mnie i dał buziaka.

Może to dziwne, że mały mówi na nas "Jao" i "Oli", ale tak się osłuchał, że oprócz "mama" i "tata" używa też tych słów, jeżeli chce się do nas zwrócić.

- Jak się czujesz?

- Dobrze, a dlaczego pytasz? - byłam zdziwiona pytaniem Jana.

- Tak sobie. Muszę w końcu dbać o swoją żonę, nie?

- No niby tak...

- No własnej, a ja na razie przepraszam, bo nasz synek jest nieciepliwy po kimś.

Chłopak jeszcze raz mnie pocałował, a potem poszedł do Olunia.

~~~

- Ale jest tu pięknie. - powiedziałam, gdy zobaczyłam wszystkie dekoracje na ogrodzie.

- No ślicznie. - powiedział Jasiula i przytulił mnie.

- Tylko gości brakuje.

- Zaraz będą.

Układanka 2 || Jan-rapowanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz