Dobry wieczór 🤠
Przychodzę dziś do was z nowym rozdziałem, bo pewnie chcecie 🥳
Teraz życzę wam dobrej nocy i słodkich snów, a dodatkowo nie pogardziłabym głosami i komentarzami 😬
Buziaki 💋
§§§
Styczeń 2023
Pov: Via
Mamy właśnie poniedziałek. Cały weekend spędziłam z Olkiem w szpitalu, ale teraz już na całe szczęście jest wszystko dobrze i możemy iść do domku.W nocy do Warszawy też wrócił Janek, ale jeszcze nie był u nas, dlatego teraz czekam z niecierpliwością, bo stęskniłam się już za nim.
~~~
Gdy usłyszałam pukanie do pokoju puściłam rączkę śpiącego Olka i wstałam, a po chwili zobaczyłam Jaśka, więc od razu poszłam i wtuliłam się w Pasule.
- Cześć myszko. - powiedział i dał mi buziaka w czoło.
- Tęskniłam misiek...
- Ja też. - rzucił i złączył nasze usta - Bardzo tęskniłem za Tobą i małym.
- On za Tobą też, ale puszczałam mu piosenki, więc było dobrze.
- A dziś już wychodzicie?
- Tak.
- Teraz już będę z wami cały czas.
- To dobrze. - powiedziałam i jeszcze mocniej go przytuliłam - Kocham Cię.
- Też Cię kocham myszko.
Po chwili przytulasków z Janem oboje usłyszeliśmy ciche marudzenie, dlatego przenieśliśmy swój wzrok na łóżeczko szpitalne, a którym leżał Oluś.
- Cześć skarbie. - Jasiek wziął Juniora na ręce i przytulił - Tęskniłem za Tobą.
Aleksander tylko ziewną na to i położył główkę na klatce piersiowej Jana.
- On też i to bardzo. - powiedział i przytuliłam ich oboje.
~~~
Wyszliśmy już ze szpitala, a teraz jesteśmy w jednej z restauracji na Żoliborzu, bo nie mamy teraz głowy do gotowania.
- Zrobimy sobie dziś wspólny wieczór? - zapytał Jasiek jedząc pizze.
- Zobaczymy, dobrze? Zmęczona jestem strasznie...
- No spokojnie, razem możemy iść spać, bez problemu.
- Myślałam, że chodzi Ci o coś innego.
- To poniekąd też, ale skoro jesteś zmęczona to nie naciskam. Jeszcze nie raz będzie okazja.
- Zobaczymy misiek. - uśmiechnęłam się do niego i kontynuowałam jedzenie.
~~~
Jesteśmy już w domu. Janek przed chwilą położył Olka na drugą drzemkę, a teraz wrócił do mnie i położył się na kanapie, kładąc przy tym swoją głowę na moje uda.
- Ogół się, proszę. - powiedziałam, gdy zaczęłam jeździć ręką po jego policzku.
- Rano nad tym pomyślę.
- Dziś jeszcze masz się tego pozbyć?
- Ale dlaczego?
- Bo masz na całej twarzy koper.
CZYTASZ
Układanka 2 || Jan-rapowanie
FanfictionDruga część "Układanki", w której życie Olivkii i Jana zmieni się o 180° Zapraszam serdecznie ;3 Początek w pierwszej części na profilu Koniec: 14.11.2021