Dzień dobry 😌
Nie planowałam wstawiać, ake dzieje się tyle, że...
Jeszcze zanim zacznie czytać fajnie by było gdyby każdy kto czyta skomentował i zagłosował 😫
Miłego dnia ✌🏼
Buziaki 💋
§§§
Luty 2026
Pov: Via
Ostanie kilka miesięcy nie należało do najlepszych w naszym życiu. Po świętach, które spędziliśmy w Warszawie wróciliśmy do naszego domku, a tuż po sylwestrze Janek wrócił do stolicy, ponieważ tam jego wytwórnia odwiera kolejna siedzibę w współpracy z sbm.I tak od ponad miesiąca z Jasiem widziałam się raz, bo dwa tygodnie, które miał tam być przedłużyły się do pięciu.
Nasz związek od zaręczyn (nie licząc jego wyjazdu nad morze) nie był w gorszym stanie niż teraz, a on kompletnie tego nie rozumie.
~~~
Teraz mamy poranek. Właśnie się obudziłam i spojrzałam na miejsce, w którym dotychczas cały czas był Janek.
Zrobiło mi się teraz momentalnie przykro, bo strasznie chciałbym żeby wrócił on już do nas, a nie siedzi tyle w Warszawie beze mnie i Olka.
Z myśli o moim mężu wyrwały mnie jednak mdłości i wymioty, które od mniej więcej tygodnia nie dają mi spokoju.
Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że mogę być w ciąży, ale na razie nie miałam odwagi tego sprawdzić.
Mimo, że bardzo chciałbym mieć drugie dziecko, bo z Jasiem staramy się od roku to w tym momencie naszego życia nie jest to zbyt dobry pomysł.
~~~
Gdy skończyłam już wymiotować umyłam twarz i związałam sobie włosy w koka, a następnie ubrałam się w jakieś dresy i poszłam do pokoju Olka, w którym spał on w najlepsze.
- Misiu... - powiedziałam do niego i zaczęłam głaskać go po główce - Wstajemy powoli.
- Nie...
- Idę zrobić śniadanko skarbie i zaraz wstajemy.
- Oki.
Następnie zeszłam na dół, gdzie zabrałam się za robienie gofrów, bo codziennie rano mam na nie ochotę.
~~~
- Mamo... - zaczął Olek, gdy kończył swoją porcję.
- Co jest skarbie?
- A kiedy tata bedzie?
- Wiesz... sama chciałbym wiedzieć.
- A zadzwonimy do niego?
- Możemy.
Jasiek niestety pierwszego połączenia odebrał, a drugie od razu odrzucił, przez co miałam już łzy w oczach.
- Tatuś chyba nie może rozmawiać.
- Skoda, cały cas nie może. - powiedział Olek i poszedł na górę.
Mimo, że mały ma dopiero 3,5 roku to rozumie już bardzo dużo, a ja codziennie widzę, że strasznie brakuje mu taty.
~~~
- Gdzie jedziemy? - zapytał Aleksander, gdy wsiadaliśmy do auta.
- Pojedziemy na małe zakupy i do babci.
CZYTASZ
Układanka 2 || Jan-rapowanie
FanfictionDruga część "Układanki", w której życie Olivkii i Jana zmieni się o 180° Zapraszam serdecznie ;3 Początek w pierwszej części na profilu Koniec: 14.11.2021