Dobry wieczór, dzień dobry 😳
Nie wiem o której to widzicie, ale do 15 nie wchodzę w ogóle na wattpada z powodu szkoły (🙄), dlatego fajnie by było gdyby każdy kto czyta zagłosował i skomentował, a ja zobaczę ile będzie powiadomień 🥳
Dodatkowo jeżeli będzie ich dużo to wstawię coś jeszcze, dlatego zachęcam 😎
Więcej nie przedłużam, miłej nocy lub miłego dnia ❤️
§§§
Październik 2022
Pov: Via
Właśnie usłyszałam cichy płacz Olka, więc wstałam do łóżeczka, a w nim leżał oburzony mały Pasula bez smoczka.- No co jest kochanie? - wzięłam małego na ręce - Smoczuś wypadł?
Oczywiście po chwili dałam mu go z powrotem i wzięłam małego do nas to łóżka.
- Jest skarbie 6:15... zaśnij jeszcze troszkę.
Jednak Oluś nie był zbyt chętny do tego. Mimo, że położyłam go i głaskałam on był zainteresowany wszystkim dookoła.
- Czyli wstajemy, tak?
Mały na te słowa uśmiechnął się, więc wstałam, ubrałam kapcie i satynowy szlafrok, a następnie wzięłam małego na przewijak i zmieniłam mu pieluszkę.
Później, aby nie budzić Jana wyszliśmy i zeszliśmy na dół, gdzie byli już rodzice chłopaka.
- Dzień dobry. - powiedziałam do małżeństwa, które jadło śniadanie.
- Ooo... już wstaliście?
- Moje dziecko już się wyspało, więc czas na zabawę.
- Jak chcesz zostaw go nam.
- Nie... państwo macie inne sprawy na głowie, więc spokojnie.
- A zrobić Ci przynajmniej śniadanie?
- Jeżeli to nie problem...
- W takim razie zaraz Ci zrobię.
- Dziękuję.
~~~
Przed chwilą wstał Filip i teraz bawi się z Aleksandrem, a ja mam chwilę aby ogarnąć ubrania dla naszej czwórki, aby w jednym momencie wszyscy się ubrali.
- Olivka... - zaczął młody, który przybiegł do mnie.
- Słucham?
- Bo Olek płacze... i to tak bardzo.
Oczywiście od razu poleciałam do salonu, w którym mały siedzi cały zaryczany w bujaczku.
- O nie... - rzuciłam, gdy wzięłam Juniora na ręce, a ja jego policzku były ślady pazurów.
- Co się dzieje? - Jasiek zbiegł z góry, a za nim jego rodzice.
- Felix go podrapał.
Aleksander przez ten cały czas okropnie płakał, dlatego wzięłam leżący smoczek i dałam mu, ale nawet to nie podziałało.
- Cii... już wszystko dobrze skarbie. - przytuliłam malucha - Pójdę z nim na górę. Może tam się uspokoi.
Pov: Janek
Olivka poszła z płaczącym Aleksandrem na górę, a my zostaliśmy bez słów w salonie.- Przepraszam. - powiedział cicho Filip i usiadł na sofie.
- Nie masz za co. To nie Twoja wina.
CZYTASZ
Układanka 2 || Jan-rapowanie
FanfictionDruga część "Układanki", w której życie Olivkii i Jana zmieni się o 180° Zapraszam serdecznie ;3 Początek w pierwszej części na profilu Koniec: 14.11.2021