skylar
-JJ?- spytałam widząc chłopaka bez koszulki stojącego w moich drzwiach.
-Dlaczego ty śpisz z otwartym oknem?!- uniósł się a ja westchnęłam łapiąc się za głowę.- W nocy było mi tak zimno.- wzdrygnął się i podszedł je zamknąć.- Coś ty taka przestraszona.- klepnął mnie rozbawiony w ramię a ja odetchnęłam gdy spojrzałam na puste miejsce obok mnie.
-Wparowłeś i zacząłeś się drzeć, jak miałabym się nie przestraszyć?- spytałam z wyrzutem a on parsknął.
-Chodź, Kie i Pope są na dworze.- powiedział i wyszedł.
Westchnęłam przecierając oczy i zerknęłam na moją poduszkę dalej czując na niej perfumy Rafe'a. Podniosłam ją, a pod nią leżała karteczka z uśmiechem na twarzy ją otworzyłam i przeczytałam zawartość.
„Widzimy się później Płoteczko.
P.S Ślicznie wyglądasz jak śpisz.
Rafe. „
Uśmiechnęłam się szerzej po przeczytaniu i schowałam kartkę na swoje miejsce. Wstałam z łóżka i wyszłam na dwór do przyjaciół, którzy siedzieli przy kupionym przez JJ'a jacuzzi. A dokładniej to osobą siedzącą był JJ, ponieważ Kiara stała w wiadrze, które było przywiązane do drzewa a Pope stał i się patrzył.
-Jakie to uczucie?- spytał Pope do Kie.
-Niezłe.- odpowiedziała.
-Nawet nie będę pytać.- westchnęłam siadając na schodkach od jacuzzi.
-Ściągam cię na dół.- oznajmił czarnoskóry.
-John B zniknął jak Houdini.- powiedział JJ w moją stronę gdy postawił butelkę piwa obok siebie.
-Gdzie on jest?- spytałam.
-Jutro rano mam rozmowę.- zaczął Pope.- Musimy to zrobić.
-O wilku mowa.- powiedziałam widząc jak John B idzie przez trawnik totalnie nas ignorując.
-Stary, przygotowałem wyciągarkę na złoto!- krzyknął JJ ale ja zauważyłam z Kie że coś jest chyba nie tak.
-Ja to zrobiłem!- krzyknął Pope a chłopak zaczął iść szybciej w stronę domu.
-Hej! John B!- krzyknęłam i wszyscy poszliśmy w tą stronę gdy brunet wszedł do domu.
-I tyle?- spytał wzruszając ramionami blondyn.
-O co chodzi?- spytał Pope.
-Chciałam zapytać o to samo.- powiedziałam i wszyscy weszliśmy do środka widząc jak chłopak nerwowo czegoś szuka po szafkach.
-W porządku?- zapytał spokojnym głosem Pope ale chłopak dalej nas ignorował.
-Czego szukasz?- uniosła się Kie a John B mimo to dalej szukał.
-Co się dzieje stary?- spytał JJ w momencie gdy brunet wyjął z pod poduszki pistolet JJ'a.- John B, po co ci broń?- spytał blondyn podchodząc do chłopaka.- Powiedz coś!- krzyknął a chłopak popchnął go na kanapę.
-Uspokój sie!- krzyknęłam a chłopak zaczął iść dalej.
-Co, JJ'a zgrywasz?- spytał Pope próbując go zatrzymać jednakże on również został popchnięty.
-W porządku?- spytała Kie w stronę Pope'a. - John B co ty wyprawiasz?- krzyknęła i obie pobiegłyśmy za chłopakiem.
-John B!- wykrzyczałam wybiegając z domu widząc jak chlopak wsiada na motor próbując odjechać.
CZYTASZ
Breaking The Rules| Rafe Cameron
Fanfiction!Książka nie będzie kontynuowana! Outer Banks raj na ziemi, prawda? Do czasu gdy nie poznasz najgorszej prawdy, o kimś kogo kochasz najbardziej.