skylar
-Gdzie byliście?!- krzyknął Pope gdy wysiedliśmy z auta ojca Kiary.
-Problemy z ojcem.- powiedziała.
-Luke był w w dworku.- dodał JJ wyciągając z bagażnika sznur.
-O! Świetnie! Podczas gdy ty spędzałeś czas z tatuśkiem, Johna B ugryzł aligator!- krzyknął zły.
-Serio?- spytałam z poważniejącą miną.
-To wygląda na żart?- spytała Sarah wskazując na zakrwawioną nogę chłopaka, owiniętą chustą.
-Co się stało?- zapytała głośno Kie.
-Co się stało?! Ugryzł mnie aligator!- krzyknął wraz z dwójką przyjaciół obok siebie.
-Czemu na mnie krzyczycie? Ryzykuje dla was!- odkrzyknęła Kie.
-Bo to miało być dwadzieścia minut!- krzyczeli chłopcy.
-Robiliśmy, co się dało!
Zaczęliśmy się głośno ze sobą kłócić, z taką wymianą zdań, której nie dało się już zrozumieć.
-ZAMKNIJCIE SIĘ!- wykrzyczał rozzłoszczony JJ, przez co każdy umilkł.- Serio, nie mogę już tego znieść! Wszyscy przestańcie.- powiedział opierając się o drzewo.- Pomogłem tacie opuścić wyspę. Już nigdy tu nie wróci.- pokręcił głową patrząc na każdego z nas.- Jak to mówią Hiszpanie: „Bon voyage".- pomachał dłonią na co skrzywiłam się wraz z brunetką.
-To nie po hiszpańsku.- szepnęła najciszej jak mogła Sarah.
-Wszystko, co mamy... A już na pewno wszystko, co ja posiadam, to wy. Rozumiecie? Mam tylko was.- powiedział patrząc na mnie.- I mało brakowało, a straciłbym was wszystkich. W sensie, ty prawie umarłaś.- wskazał na mnie.- Ty niemal utonęłaś.- wskazał na Kie.- Pope został porwany, Sarah postrzelono a Johna B chciał przekąsić aligator.- rzucił dramatycznie rękoma.- Obwinianie się nawzajem to gówno w stylu Snobów. My tak nie robimy. Okej? Jesteśmy Płotkami. Przepraszam, przesadziłem.- machnął rękoma.- Nie chciałem.- odwrócił wzrok.
Wszyscy spojrzeliśmy na siebie z usmiechami, i zaczęliśmy chłopakowi głośno klaskać.
-Brawo.
-To była najlepsza przemowa, jaką słyszałem.- skomentował John B gdy dalej klaskaliśmy przyjacielowi.- Ale wykup sobie kurs języka. Bo pomyliłeś hiszpański z francuskim.- dodał co wszyscy mu przyznaliśmy, a JJ wystawił nam środkowe palce.
-Musimy bon voyage stąd.- powiedziałam podnosząc rękę.
-Dobra, wydostańmy Twinkie.- rzucił blondyn i ruszył w stronę auta.
[•]
-Denmark Tanny postanowił ukryć tu krzyż?- spytał JJ na co Pope przytaknął, gdy całą szóstką znaleźliśmy się w opuszczonym kościele.
-Rozdzielmy się.
-Gdybym był krzyżem i chciałbym się ukryć w starym kościele, to w którym miejscu?- spytał John B gdy zaczęliśmy się rozglądać.
-Na pewno Denmark ukrył go tutaj? Jesteśmy w dobrym kościele?- rozejrzał się blondyn.
-Musi gdzieś tu być.
-Może trzeba wcisnąć ukryty przycisk albo zagrać odpowiedni akord, by nagle rozstąpiła się ziemia i ukazała katakumby, na których stoimy?- wypowiedział swoją myśl JJ, na co Kiara zmarszczyła brwi a ja poklepałam go po ramieniu.
CZYTASZ
Breaking The Rules| Rafe Cameron
Fanfiction!Książka nie będzie kontynuowana! Outer Banks raj na ziemi, prawda? Do czasu gdy nie poznasz najgorszej prawdy, o kimś kogo kochasz najbardziej.