CHAPTER VIII

245 15 12
                                    

────── -: ✧ :- ──────

────── -: ✧ :- ──────┌────── -: ✧ :- ──────┐ACT V, ROZDZIAŁ VIIIokrutny los└────── -: ✧ :- ──────┘────── -: ✧ :- ──────

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

────── -: ✧ :- ──────
┌────── -: ✧ :- ──────┐
ACT V, ROZDZIAŁ VIII
okrutny los
└────── -: ✧ :- ──────┘
────── -: ✧ :- ──────

Cała jednostka z trudem wydostała się z metra, uciekając tym samym Strażnikom Pokoju.

Hope biegła ile sił w nogach za Cressidą, a w uszach dalej słyszała rozdzierający serce krzyk. Biegli, zatrzymując się przy wejściu do jakiegoś sklepu. Cressida zapukała w szybę drzwi.

— Ktoś idzie. — powiedział Peeta.

Jendostka wbiegła do sklepu, każąc zamknąc drzwi, a do Hope dotarło, gdzie się znajdowała. Znała ten sklep. Znała tę kobietę.

— Nie, Katniss, jest dobrze. — usłyszała słowa Cressidy.

— Tigris... — wyszeptała, upadając na kolana.

— Hope... — powiedziała kobieta, kucając przed rudowłosą, starając się otrzeć łzy z jej policzka.

— Zabił... Zabił Victora... — łkała, wtulając się w kobietę.

Wszyscy przyglądali się tej scenie z konsternacją.

— Dorwiesz go za to. — szepnęła, pomagając dziewczynie wstać z podłogi.

Finnick od razu do nich podbiegł i wziął swoją żonę w ramiona.

— Tigris nam pomoże. — szepnęła Hope.

Kobieta skinęła na słowa rudowłosej i zaprowadziła jednostkę na tyły sklepu, pokazując drogę do bunkra.

— Znam cię. — powiedziała Katniss w stronę kobiety. — Jesteś stylistką z Igrzysk.

— Byłam, póki Snow nie uznał, że zbrzydłam. — odpowiedziała Tigris Snow.

— Zabiję go. — powiedziała Odair, zwracając na siebie uwagę stylistki.

— Wiem Hope.

***

Hope usiadła na ziemi w piwnicy, starając się nie płakać. Nie mogła płakać. Musiała być silna. Dla brata.

Obiecała sobie, że pomści Victora Sparksa, a do tego potrzebowała oczyszczenia.

Nie mogła załamać się w tamtym momencie. Miała zadanie. Musiała doprowadzić je do końca.

— To mój wymysł. To wszystko. — odezwała się Katniss, widząc stan Hope i Polluxa, który również stracił brata. — Hope nigdy nie chciałaś buntu, zgodziłaś się, bo dałam ci nadzieje. Coin nie powierzyła mi misji. To wyłącznie mój plan. Ci, którzy nie żyją, zginęli przeze mnie. Skłamałam.

HOPE DIES LAST | finnick odairOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz