🅽🅰🅶🅸🆂🅰
Spacerowałem sobie z Karmą po parku który znajdował się na terenie hotelu, patrząc na to ile tu jest tych rzeczy to aż dziwne, że szkoła miała na to fundusze.
-Nagisa,
-Hm? - mruknąłem i chwile potem dostałem mocno w tyłek, - HEJ! Co to miało być?! Nie pozwalaj sobie na tak dużo w miejscu publicznym, dodatkowo to zabolało!
-Musi się dobrze przykleić,
-Co...? - zapytałem zdziwiony i sprawdziłem o co chodziło Karmie, poczułem że na spodniach z tyłu przykleił mi jakąś naklejkę, odkleiłem ją i przyjżałem się jej mocno. Na naklejce był nóż który był "owinięty" niebieskim wężem, - co to za naklejka?
-Miały być użyte na balonach ale stwierdziliśmy że jednak ich nie użyjemy więc zostały,
-Słodkie, tak jak ty dzisiaj,
-Uh, ty już nic nie mów, - powiedział lekko zarumieniony i zakrył mi usta ręką,
-Mmh, - mruknąłem i ugryzłem go w rękę,
-Za co to?!
-Udusiłbyś mnie to po 1 a po 2 gdybym cię lizał nic by to nie dało, jeszcze mogłem ci stanąć na nodze ale z racji iż jestem miły to cię ugryzłem,
-Ale to bolało!
-Czyli wolałbyś dostać w nogę która cię boli?
-Ugh ty mały... Niech no ja cie tylko złapie, - i w taki sposób zacząłem uciekać przed Karmą, udało mi się go zgubić wbiegając w jakieś krzaki. Zacząłem się dyskretnie rozglądać czy go gdzieś przypadkiem nie ma i na szczęście nie było więc wybiegłem szybko z parku *Trochę się namęczy z tym szukaniem mnie* - pomyślałem i zacząłem biec w stronę hotelu. Pora rozpocząć podchody~ Na początek poszedłem do dzieci i poprosiłem o przypilnowanie Karmy by nigdzie nie chodził bym ja mógł przygotować wszystkie zagadki.
🅺🅰🆁🅼🅰
Nie udało mi się znaleźć Nagisy w parku, wygląda na to, że wrócił do hotelu... Kiedy zacząłem wracać to zauważyłem Shiro idącego w moją stronę.
-Chodź tate pora iść na spacerek z twoim jedynym synkiem, co z tego że adoptowanym, - powiedział Shiro i poklepał mnie po plecach,
-Właśnie wracałem do hotelu-
-Nie idziesz tam, masz zakaz zbliżania się do hotelu przez najbliższe 10 minut,
-Co? Ale dlaczego?
-Nie pytaj tylko chodź!
Tak jak Shiro chciał, poszedłem z nim na ten spacer, niestety niczego się nie dowiedziałem na temay, że nie mogę się zbliżać do hotelu, podejrzewam, że to sprawka Nagisy, potem się go zapytam o co tu chodzi... Nagle zadzwonił jego telefon, odebrał, przytaknął i się rozłączył.
-Poczekaj tutaj, idę po coś dla ciebie, spróbuj sobie z tąd iść to nie zobaczysz już więcej Nagisy, - powiedział, popatrzyłem się na niego ze zdziwieniem, - No co? Mówie prawdę więc lepiej tutaj czekaj, wrócę za 5 minut.
O co w tym wszytskim chodzi? Poczekałem te 5 minut na Shiro, gdy się zjawił dał mi kartkę i sobie poszedł, otworzyłem ją i przeczytałem: "Pobawmy się w małe podchody, przed tobą czeka 5 karteczek z zagadkami łącznie z tą którą teraz czytasz, jeśli chcesz mnie znaleźć to musisz po prostu podążać za kartkami, a oto pierwsza zagadka: osoba do której mówisz " dzień dobry" każdego dnia. Powodzenia!" Przez chwilę stałem w tym parku i nie wiedziałem co zrobić, o co chodzi z tymi zagadkami? Skoro tak chce to niech mu będzie... Osoba do której mówie "dzień dobry" każdego dnia... Dużo jest takich osób, ale wydaje mi sie że chodzi mu o recepcjonistke... Naprawdę wciągnął ją w jakieś głupie zabawy? Poszedłem do hotelu i zapytałem się kobiecie czy nie ma przypadkiem jakiejś karteczki którą ma komuś dać, ta odpowiedziała, że ma coś takiego po czym wręczyła mi karteczkę z następną zagadką. Podziękowałem i odszedłem by w spokoju ją przeczytać, okazało się, że nie ma nic do czytania, na kartce był niewielki rysunek pokazujący osobę która śpi. *Chodzi mu o łóżko?* pomyślałem i poszedłem do naszego pokoju by to sprawdzić, faktycznie na naszym łóżku leżała karteczka, podniosłem ją i zobaczyłem co jest napisane bądź narysowane w środku. "Pora na ślub!" *Zaraz... Dowiedział się o pierścionkach...?!*
Szybko podszedłem do szafy w której miałem schowane pierścionki, o dziwo nie było żadnej karteczki... *Czyli się nie dowiedział? * zobaczyłem bardziej dokładnie karteczkę którą nie długą chwilę temu czytałem, "Żart! Niespodzianka czeka na dachu~" *Uf... Nie dowiedział się... Gdyby się dowiedział o pierścionkach to cała niespodzianka by poszła na marne, ale jak to niespodzianka czeka na dachu? Że ja niby mam teraz wejść na dach? No cóż... Wyzwanie to wyzwanie* Wszedłem na balkon i zacząłem się rozglądać jak mógłbym wejść na dach. Powoli wszedłem na taki jakby płot, a następnie chwyciłem się wystającego dachu. Mocno się podciągnąłem i wspiąłem na dach, gdy byłem już na nim zdziwiłem się.-To tu normalnie można wejść?! - krzyknąłem na widok ławek i roślin które znajdowały się na dachu. Teraz mi zostało tylko szukanie tej niespodzianki, długo mi to nie zajęło gdyż zdołałem zauważyć karteczkę która leżała na ławce, podszedłem do niej i wziąłem ją do ręki "Stań przodem do morza, niespodzianka jest na wyciągnięcie ręki". Podszedłem do barierek i zacząłem się rozglądać za Nagisą, po chwili go zobaczyłem leżącego na materacu wodnym, pomachał do mnie a ja mu odmachałem. Czas iść po niespodziankę...
◌⑅⃝●♡⋆♡ ℭ 𝔇 𝔑 ♡⋆♡●⑅⃝◌
Dzisiaj trochę krótszy rozdział, przepraszam sjsjsj
Postaram się to wynagrodzić w nadchodzących rozdziałach ꈍᴗꈍ
Z racji iż zbliżamy się powoli do końca tego ff to wpadłam na pewien pomysł...
Niedawno oglądałam sobie taki film " level 16" (bardzo fajny swoją drogą) już go kiedyś oglądałam ale postanowiłam że obejrzę sobie jeszcze raz i ten film mnie zainspirował by zacząć nowego ff ꈍᴗꈍ
(tak szybko się mnie nie pozbędziecie hehe)
No i tak sobie myślę... Co gdyby napisać o Nagisie który jest chory psychicznie? I w głowie mi się pojawiło wiele scenariuszy które mogłabym napisać, więc jeśli jesteście czymś takim zainteresowani to dajcie znać co o tym sądzicie c:Dla ludzi którzy są zainteresowani filmem to tutaj macie opis:
"Szesnastoletnia Vivien zostaje uwięziona w The Vestalis Academy, więziennej szkole z internatem. Zostaje połączona z Zofią - byłą przyjaciółką, która ją zdradziła. Razem dziewczyny rozpoczynają poszukiwania prawdy o ich uwięzieniu."
Są tam sceny kaleczenia się oraz jakiś trup, więc dla osób o słabych nerwach nie polecam.
Film można obejrzeć na cda i chyba na netflixie też.
Do następnego!
CZYTASZ
Karmagisa - od znajomych do miłości
FanficKayano, Rio, Rinka, Hinano oraz Ritsu postanowiły zrobić małą imprezę piżamową w domu zielonowłosej Kayano. Na tym małym piżama party koleżanki się dowiedziały od Ritsu że zhakowała telefon Nagisy i znalazła na nim jakieś dziwne słowa. Od tego momen...