-Awwww, ja też cię kocham Shirooo. - Powiedział i zaczął się do mnie tulić i całować w policzek.
-Już nigdy się nie otworze tak ludziom. - Powiedziałem odpychając Karme.
-Oj no weź, to słodkie, że tak o mnie myślisz, doceniam to naprawdę! - Powiedział rudowłosy.
-Ta, ta, a teraz idź już zjeść śniadanie bo ci wystygnie i będzie niedobre. - Odparłem.
-Zanim pójde to mam dla was jedną rzecz do przekazania, jak zjecie śniadanie to się spakujcie bo wyjeżdżamy wieczorem.
-Tak szybko ten czas minął??? Nawet nie zauważyłam... - Powiedziała Mayumi.
-No, niestety... Ale jeszcze nie raz wybierzemy się na takie wyjazdy~ - Oznajmił Karma i poszedł.
-No Shiro, lepiej się streszczaj jeśli chcesz zrobić te "zemstę" na Karmie, chyba, że ci się odechciało? - Odparł Akihiko.
-Mmm, nie chce już, odechciało mi sie. Zrobię coś innego gdy wrócimy.
-Ciekawe jaki będzie twój nowy plan. Napewno będzie bardzo kreatywny, hahah. - Zaśmiała się Mayumi.
Zjedliśmy śniadanie i tak jak Karma nam powiedział spakowaliśmy nasze walizki. Następnie postanowiliśmy się nacieszyć ostatnimi chwilami na tej wyspie i zaczęliśmy ją zwiedzać we czwórkę: ja, Mayumi, Akihiko oraz Pochi.
-Jejuś, jak tu ślicznie! Dobrze, że zabrałam ze sobą aparat, powinniśmy też porobić sobie pare fotek! W końcu to ostatni dzień tego wyjazdu a chyba chcemy mieć jakieś wspomnienia, prawda? - Zaproponowała brunetka.
-Dobry pomysł Mayumi, chodźmy znaleźć sobie jakieś ładne tło, może na tym klifie? - Zapytał Akihiko.
-Dobra, tylko by nikt nie spadł, co prawda na dole jest woda ale to nie znaczy, że uda się przeżyć taki upadek. - Ostrzegłem, a następnie ustawiliśmy się do wspólnych zdjęć. Zrobiliśmy pare zdjęć na tym samym tle tyle, że z różnymi pozami, następnie Mayumi zaczęła nam robić osobne zdjęcia. Każdy miał okazję trzymać aparat w rękach i pocykać pare dobrych i głupkowatych zdjęć.
-Jak wrócimy do hotelu to zróbmy jeszcze zdjęcia z innymi, ah, tak bardzo bym chciała zdjęcie z Karmą... - Rozmyślała Mayumi.
-A czemu chcesz z nim zdjęcie? - Zapytałem.
-Błagam, kto by nie chciał, wszystkie dziewczyny do niego wzdychają i o nim gadają jaki to on nie jest przystojny... Dlatego jak zrobię sobie z nim zdjęcie to wszystkie będą mi zazdrościć. - Uśmiechnęła się chytrze.
-Jak się dowiedzą, że masz z nim zdjęcie to nie dadzą mu spokoju i też będą chciały. W sumie... To dobry pomysł na to by się odegrać. Załatwie ci to zdjęcie, nawet może być cała sesja~ - Uśmiechnąłem się. Usiedliśmy na ławce, która była niedaleko i zaczęliśmy kontynuować nasze rozmowy.
-Tak w ogóle to macie już plany na przyszłość? - zapytała Mayumi.
-Już się zastanawiałem nad tym i myśle, że zostanę modelem.
-BWAHAHAHAH, TY I MODEL? NIE MOGĘ. - Zaczęła się śmiać.
-NO CO? Przecież idealnie się to tego nadaję, każda laska z tej szkoły by chciała ze mną być, wyobrażasz sobie co by było gdybym był modelem? Wszystkie laski świata by się za mną uganiały!
-Wolałbym nie. - Odezwał się Akihiko.
-Oj no weź~ dobrze wiesz, że cie bardzo kocham i nigdy bym cie nie zostawił. - Powiedziałem i dałem buziaka mojemu chłopakowi.
-No proszę, proszę, kogo my tu mamy? Shoujo i jakaś dwójka geji, hahahah. Nie miałaś nikogo innego z kim mogłabyś się zaprzyjaźnić? - Odezwał się nieznajomy głos. Odwróciliśmy głowy w stronę z której ten głos pochodził. Stały tam 2 dziewczyny, można o nich było powiedzieć, że są tapeciarami bo tej tapety miały nawalone na tej twarzy, że aż pewnie ich własna matka nie rozpoznaje. Razem z Akihiko spojrzeliśmy się na Mayumi ponieważ to co powiedziała jedna z tych dziewczyn było kierowane do niej gdyż "Shoujo" to było jej nazwisko. Tylko dlaczego te dziewczyny są takie chamskie? Mayumi nigdy o nich nie opowiadała...
-Tch, zamknij się Yuuko, wracajcie do swojego tatusia, niech wam poprawi wasze skrzywione ryje byście nie musiały nawalać tyle tej waszej tapety. - Odgryzła się im Mayumi.
-Ostro... Ty też powinnaś skorzystać z operacji plastycznej bo nie wyglądasz najlepiej. Pewnie nikt cię nie chce przez twój wygląd... - Odpowiedziała Yuuko.
-Ja przynajmniej nie udaje fałszywej przed innymi. - Parsknęła Mayumi.
-Dobra stul pysk dzieciaku. - Odezwała się druga z dziewczyn.
-Dobra laski, jesteście tu po coś szczególnego czy tylko by nakopać w dupe Mayumi? Jeśli jesteście po to po co myśle to możecie spierdalać tam skąd przyszłyście. - Powiedziałem wkurzony. Miałem już ich dość, są tu zaledwie od 5 minut ale już mnie okropnie wkurzyły. Nienawidzę takiego typu dziewczyn.
-Zamknij się sieroto, nikt cie nie pytał o zdanie. Wracaj do swojego opiekuna, chyba, że on też nie mógł z tobą wytrzymać? Hahahahah! - Warknęła Yuuko.
-Skąd ty niby wiesz, że mam opiekuna, co? - Zapytałem. Skąd ona w ogóle wiedziała takie rzeczy? Przecież pierwszy raz na oczy ją widzę...
-Oh, to ty nie wiesz? Zapytaj Shoujo, ona dobrze wie skąd ja wiem o tobie takie informacje~ - Powiedziała wskazując na Mayumi, która miała spuszczoną głowę. Czy ona gadała o mnie obcym ludziom?
-Mayumi...? - Spojrzałem na dziewczynę z lekko wkurzoną twarzą. Milczała, czyli faktycznie gadała im o mnie? Do tego tematu jeszcze wrócimy, ale to dopiero gdy się pozbędziemy tych mend.
-Tak w ogóle... Co ty tutaj ciekawego masz Shoujo, hm? - Zapytała Yuuko podchodząc do Mayumi. - Nagrywasz całą te sytuację? Oj nie ładnie, bardzo nie ładnie... - Powiedziała i zabrała Mayumi jej aparat.
-Hej! Co ty robisz?! Oddawaj to! - Krzyknęła wkurzona brunetka.
-Fajne zdjęcia macie na tym aparacie... Ale słabej jakości, ile on kosztował co? Pewnie mniej niż 3000 jenów (ok. 100 zł -dop. aut.)!
-Możesz mi go łaskawie oddać? - Zapytała Mayumi, widać było, że złość buzowała w jej ciele.
-Ależ oczywiście, że nie! Co ty sobie myślałaś? Że oddam ci go? Idiotka... - Powiedziała Yuuko i zaczęła biec z aparatem w stronę klifu.
-NIE RÓB TEGO! - Krzyknęła Mayumi i zaczęła biec za Yuuko, a my za nią. Niestety zatrzymała nas druga z laleczek. A my nie mogliśmy nic zrobić i tylko patrzyliśmy jak aparat spada w dół stromego klifu.
-No Shoujo, już nie masz tego swojego szajsu, kup sobie jakiś lepszy na przyszłość. - Powiedziała Yuuko przechodząc obok nas. Mayumi ledwo co się kontrolowała, a jej oczy były pełne rządzy mordu. Popatrzyliśmy się przez chwilę z Akihiko na Mayumi, oboje wiedzieliśmy, że za chwilę nie wydarzy się nic dobrego...
ᨏᨐᨓ Ciąg dalszy nastąpiᨓᨐᨏ
CZYTASZ
Karmagisa - od znajomych do miłości
FanficKayano, Rio, Rinka, Hinano oraz Ritsu postanowiły zrobić małą imprezę piżamową w domu zielonowłosej Kayano. Na tym małym piżama party koleżanki się dowiedziały od Ritsu że zhakowała telefon Nagisy i znalazła na nim jakieś dziwne słowa. Od tego momen...