38. Miałbyś pigułki na już?"

1.2K 130 20
                                    

Podniosłem Sophie i poszedłem do jej pokoju, od razu ją przebierając i kładąc do łóżka.

- Zaraz przyjdę, a ty idź spać, dobra?

- Wziąłeś beze mnie.

Spojrzała na mnie cała zapłakana, przez co westchnąłem. Kurwa...

- Obiecuję, że następnym razem wezmę z tobą. Idź spać, zaraz przyjdę.

Pokiwała głową, wiec zszedłem na dół po Caleba i pokręciłem głową. Czy naprawdę tylko ja zawsze wychodzę z imprez trzeźwy?

- Caleb, do łóżka.

- Co ty mi dajesz za propozycje?

- Sam. Idź po prostu spać.

- Zjadłbym coś.

- Nie, bo zaraz to wyrzygasz. Po prostu się połóż.

Znowu rzuci jakimś tekścikiem, że nie będę mu rozkazywać czy coś. Uwielbiam po prostu jedno i drugie w takim stanie.

- A co z moją siostrzy... O kurwa jak ci się zrzygała na plecy.

Znowu parsknął śmiechem, a ja westchnął i usiadłem na fotelu. Kurwa... Nie odpuści. Bianca się zaśmiała i pokręciła głową, a Diego na mnie spojrzał.

- Jesteś naćpany.

- Co?

- Brałeś coś.

Uniosłem brwi, patrząc na niego. Już dawno ze mnie zeszło, ale pewnie po oczach dalej widać.

- Nie jestem naćpany.

- Jesteś, lub byłeś.

- Masz dowody?

- Nasikaj mi do kubeczka to będę miał.

- Nie nasikam, więc nie masz.

- Caleb też jest naćpany. Pytanie czy Sophie też.

- Nic nie brała.

Diego pokiwał głową, nie spuszczając ze mnie wzroku. Potrafi mnie złapać na kłamstwie i teraz to próbuje zrobić.

- Jest moją córką, wiesz o tym. I mimo, że cię lubię, nie będę wyrozumiały, jeśli wciągniesz ją znowu w ćpanie. Nawet głupi jeden raz na imprezie, nie warto. Mam nadzieję że o tym wiesz.

Ma rację. A ja kurwa się zgodziłem, żeby wzięła raz. Jak dobrze ze w końcu tego nie zrobiła.

- Wiem doskonale, spokojnie.

- Świetnie. I to, że jesteście razem, nie znaczy że będę milszy. To dalej moja córka.

- A ja jestem zdania, że jeśli ona cię zrani, ona będzie miała gadane, a jeśli ty ją zranisz, ty będziesz miał gadane. Ona jest moją córką, ale ty też jesteś w rodzinie.

Bianca się uśmiechnęła, przez co też się uśmiechnąłem. Cholernie ciepło mi się zrobiło na sercu, kurwa.

- Jasne, zrozumiałem... Mogę już zabrać Caleba i się położyć?

- Z Calebem tak, z Sophie nie.

Diego znowu się odezwał, przez co się zaśmiałem. On dalej próbuje.

- Nie mamy trzynastu lat, przykro mi. Sophie już jest dorosła.

- Wkurwiasz mnie.

- Masz do mnie inne nastawienie, bo uważasz że coś brałem, spoko, rozumiem.

Ostatnio był jakiś milszy i teraz znowu próbuje trzymać mnie z daleka od Sophie, ale już mu się to nie uda.

- Powiedz co brałeś.

One Girl - Two Faces 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz