Epilog, czyli można to polubić

4.1K 171 824
                                    

UWAGA: Rozdział zawiera opis inicjacji seksualnej, oznaczony 🔞, dlatego proszę o odpowiedzialne czytanie, szczególnie osoby nieletnie i głęboko wierzące, dziękuję

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

UWAGA: Rozdział zawiera opis inicjacji seksualnej, oznaczony 🔞, dlatego proszę o odpowiedzialne czytanie, szczególnie osoby nieletnie i głęboko wierzące, dziękuję.

Ponieważ udało się Wam osiągnąć 2k gwiazdek, za co jestem bardzo wdzięczna, to zgodnie z obietnicą zapraszam do epilogu już dzisiaj. Mam nadzieję, że Was usatysfakcjonuje, dajcie znać!

Dedykuję go wiernej Czytelniczce, komentatorce i mistrzyni pisanych ze smakiem scen erotycznych, lady_in_black74, która bardzo mnie mobilizowała przy pisaniu Ice do pójścia w jej ślady. Sami oceńcie, z jakim skutkiem? 😉

Nowe opowiadania już wkrótce! Wciąż zostajemy w Culford. Ogłoszenia pod epilogiem.

Ostatnia szansa na gwiazdkę!
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️

Przed ratuszem czekała już na nich limuzyna, wiśniowy Bentley Grantów, w jej środku najwyższy komfort, w jakim Nessie kiedykolwiek zdarzyło się podróżować.

A więc to z taką pompą Carla przyjechała na Bal Zimowy, ehem?

No cóż, to teraz wróci na stancję uberem albo jeszcze lepiej pieszo.

Ale rudowłosa nie bardzo miała obecnie czas na takie rozważania, bo w tej samej chwili, w której River do niej dołączył na miękkim skórzanym siedzeniu, poczuła jak oplotło ją jego silne ramię, a wargi znów znalazły się we władzy ust chłopaka.

O Boże, jak mogła zmarnować tyle miesięcy, odmawiając sobie jego PRAWDZIWYCH pocałunków? To znaczy, oczywiście, wszystko co do tej pory mieli także było prawdziwe i doprowadzało ją do szaleństwa, ale to... teraz... Oooh!

Czuła, jak cała zaczęła się roztapiać w jego uścisku. I pod wyrafinowanym dotykiem warg mężczyzny, który najwyraźniej wkładał w pocałunki nie tylko całe swoje, niemałe zresztą doświadczenie, ale przede wszystkim serce i duszę.

Dlatego w ogóle jej przez myśl nie przeszło by zapytać, dokąd właściwie jechali. I nawet gdy limuzyna gdzieś wkrótce zahamowała, oni chyba nie od razu zarejestrowali ten fakt. Zbyt byli zajęci sobą i eksplorowaniem tego nowego obszaru pieszczot, jaki się dla nich szczęśliwie otworzył.

Głowa Nessy spoczywała odchylona na jego prawej dłoni, tak jak to oboje lubili, a długie i silne palce szatyna, wysunięte we włosy, niszczyły gładkość jej koka, podczas gdy ich coraz bardziej spragnione wargi czyniły jej makijaż wspomnieniem.

Ale komu był potrzeby makijaż, gdy mógł mieć Rivera Cole'a?!

– Mmm, musimy wysiadać – mruknął ciepło, odrywając wreszcie usta od jej ust. – Gotowa?

Przemknęło jej przez myśl, że zapytał nie tylko o opuszczenie ciepłego wnętrza samochodu, ale także o to, co się miało wydarzyć już niedługo. O ich pierwsze zbliżenie.

Ice Breaking ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz