22.

1.1K 63 69
                                    

- No dalej, hyung! Wiem, że potrafisz! - Felix nie dawał za wygraną, próbując nauczyć starszego jakiejś prostej choreografii.

Tak naprawdę Hyunjin nigdy nie czuł specjalnego pociągu do tańca, więc nie próbował też. Teraz młodszy mu kazał, uparcie ucząc go czegoś łatwego, jak na przykład "What is love?" od Twice. Felix powtarzał z nim jeden ruch kilka razy, później od początku wszystko i tak cały czas. Blondyn się ciągle denerwował, gdy zrobił jakiś błąd. Naprawdę po chwili, gdy młodszy wytłumaczył mu i pokazał, że jest fajnie, chciał umieć i się postarać, ale mu nie wychodziło.

- Felix, ja to pierdole, naprawdę. Mam dość już - mruknął załamany. Usiadł na kanapie, wzdychając ciężko.

- Nie poddawaj się. Myślisz, że jak ja zaczynałem to tańczyłem, jak teraz? Nie ma takiej opcji! Tutaj potrzeba dużo ćwiczyć. To jest jak... O! Jak joga! Przecież ja nie zrobię wszystkiego tak, jak ty! - młodszy szukał plusów i porównywań. Chciał mu pokazać, że żeby coś zrobić dobrze, trzeba się pomylić kilka razy.

- I naprawdę myślisz, że ja będę tańczył do piosenek Twice? - uniósł brew, spoglądając na rudowłosego w końcu. Nie wierzył, że sam będzie umiał tańczyć.

- Tak. Będziesz tańczył razem ze mną, bo wszystkiego cię nauczę! - Felix uśmiechnął się szeroko i radośnie. Nie trafił nadziei, nie złościł się, bo znał dobrze drogę, jaką musiał przejść, aby umieć tańczyć. - Chodź, spróbujemy jeszcze raz. W końcu uda ci się i ja to wiem.

Model westchnął znowu i wstał. Felix włączył muzykę, powtarzając z nim wszystko na spokojnie i po kolei. Wziął głęboki wdech, tym razem wyszło lepiej niż wcześniej. Młodszy uśmiechnął się szeroko, chcąc naprawdę sprawić, że ten poczuje się lepiej, tak wyjątkowo, że ktoś naprawdę jest z niego dumny. Później szło im tylko lepiej. Hyunjin trochę wyluzował, na spokojnie coś powtarzając. Tak naprawdę, to czuł się lepiej. Mimo, że nie robili nic specjalnego, to serio nie myślał o niczym innym. W jego głowie był tylko uśmiechnięty Lee i choreografia, której się uczyli. Nigdy nie sądził, że ktoś w tak krótkim czasie zdąży pomóc mu tak bardzo.

Felix za to był szczęśliwy, że udało mu się sprawić, że starszy się jednak uśmiecha i się bawi, nie biorąc na poważnie swoich pomyłek. O to mu chodziło. Hyunjin bardzo zwracał uwagę na szczegóły, jednak młodszy nie upominał go za wiele pomimo, że powinien mu powiedzieć gdzie się pomylił. A nawet, jak zwrócił mu uwagę, ten mówił:

- Ale ja tańczę po swojemu! Nie upominaj mnie!

- I tak będę. Musisz mocniej machnąć ręką - zaśmiał się Felix, gdy widział, jak ten mruży na niego oczy. Było naprawdę zabawnie!

Ten tylko burknął na niego coś po nosem, poprawiając ten jeden ruch do czasu, aż nie zadowolił wystarczająco pieguska.

- Przydałoby się lustro - wypalił młodszy, gdy zrobili sobie przerwę. Tak naprawdę z lustrem byłoby im łatwiej, bo Felix nie musiałby stać przed starszym i tańczyć w drugą stronę niż jest oryginalnie. Czego się nie robi dla uśmiechu Hyunjin'a w końcu.

Starszy zakodował sobie w głowie tylko pewną rzecz i uśmiechnął się do chłopaka, siedząc na kanapie ze szklanką wody. Felix napił się tylko trochę i wrócił do tańczenia, gdy zaczęła się kolejna piosenka. Bawił się, jakby był u dobrego przyjaciela na nocowaniu i mogli robić, co chcieli. Śmiał się, kręcąc biodrami do piosenek girlsbandów oraz robiąc "seksowne" miny do utworów boysbandów. Wygłupiał się, trochę może się popisując przed Hwang'iem, ale niezbyt mu cokolwiek przeszkadzało.

- Jaki jest twój ulubiony zespół? - zapytał Hyunjin, gdy młodszy usiadł sobie na podłodze, śmiejąc się cicho. Kkami do niego podbiegł się bawić, więc chłopak go głaskał i wywracał delikatnie.

- Wydaje mi się, że TxT i Enhypen... Bardzo lubię też słuchać MCND i Oneus. Oneus są cudowni! Uwielbiam ich! - Felix mógł o tym gadać godzinami. O jego ulubionych piosenkach, momentach, czy danym członku zespołu. - Ale nic nie przebije legend! BigBang zawsze będą numerem jeden... A Twice? Twice są po prostu cudowne! No kocham je, naprawdę! Czy ty widziałeś, jakie one są śliczne? A na dodatek utalentowane? Tak bardzo chciałbym pojechać na jakiś koncert. Byłoby cudownie!

Kolejna rzecz, którą blondyn zapisał sobie w głowie. Uśmiechnął się lekko tylko do Felix'a, widząc jaki radosny jest. Jego dobry humor udzielał się wszystkim, którzy z nim przebywali. Był jak taki typowy happy virus. Poprawiał każdemu humor, opowiadając jakiś żart albo gdy było gorzej, piekł ciasteczka dla tej osoby.

Jakąś godzinę później oboje wykąpali się już, siedząc na łóżku w sypialni. Gadali na temat jutrzejszych sesji. Niby to znów nic takiego, ale będzie dużo roboty. Felix tym razem będzie brał większy udział w sesjach. Musi nauczyć się pozować pomimo wzroku innych, bardziej popularnych osób na sobie.

- Chodźmy spać. Jutro mamy dużo roboty - Hyunjin wsunął się pod kołdrę, a młodsze zaraz obok niego.

To oczywiste, że spali w jednym łóżku. Hyunjin stwierdził, że tak będzie po prostu wygodniej, niż kupować osobny materac dla młodszego. Poza tym łóżko było duże i oboje mieli dla siebie wystarczająco dużo miejsca.

Starszy zgasił lampkę, układając się wygodnie i ziewnął, mocniej naciągając na siebie kołdrę. Zabrał jej trochę młodszemu, który krzyknął tylko "Hey" i sam pociągnął pościel w swoją stronę. Chwile się tak wygłupiali zanim naprawdę poszli spać. Hyunjin jednak wpatrywał się w spokojną twarz rudowłosego, którą oświetlało światło księżyca. Czuł, że wpadł totalnie.

----------------------------

Yoł
A więc
Nasze HyunLix'y spędzają razem miło czas. Widać miłość wisi w powietrzu między nimi i być może to jest krok do sukcesu, a także tego żebyście mnie jednak nie pobili znowu :>

ALE WRACAJĄC
JAK TAM SZKOŁA U WAS?
ja już mam zapowiedzianą kartkówkę, odpowiedź ustną i zadanie domowe z historii ale lubię historię to się cieszę na to.
Mam ogólnie porąbany plan lekcji, mam nadzieję, że wasze są lepsze i nie macie 3 razy w tygodniu po 10 lekcji jak ja.

KOCHAM WAS MIŁEGO WEEKENDU

❤️~

1423 || HyunLixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz