Rozdział 19

6K 172 2
                                    

Nie zapomnijcie o gwiazdeczce⭐️

Melanie

Związałam włosy w niski kucyk i zerknęłam na piłkę która została mi podana.

- Dalej Melanie.- krzyknął chłopak z mojej klasy.

Rzuciłam piłkę w jego stronę. On z łatwizną przerzucił przez siatkę.

Facet od wf zagwizdał w gwizdek i krzyknął że mamy przerwę.

Jako pierwsza ruszyłam do drzwi i przez korytarze szkolne szłam w stronę łazienki.
Moim oczom okazał się nikt inny jak ojciec Very.

Co on tu robi?
Spojrzałam do tyłu ale nikogo za mną nie było.

- Dzień dobry.- skinęłam głową.

Wyglądałam okropnie. Koszulka z logiem szkoły i czarne obcisłe spodenki. No i cała czerwona od wysiłku.

- Wf?- spytał.

Przytaknęłam i minęłam faceta. Otworzyłam drzwi od łazienki.

Nachyliłam się nad umywalką i opłukałam swoją twarz zimną wodą.

- Wszystko dobrze?- spytał stojąc przy drzwiach.

- Tak.- mruknęłam.- Po co tu przyszedłeś?- spytałam.

- Chcą ze mną porozmawiać o Veronice.- wzruszył ramionami.

- Oh.- odwróciłam się do niego tyłem by wytrzeć twarz w papierowy ręcznik.

- Nawet w tym wyglądasz dobrze.- wyszeptał.

Odwróciłam się do niego przodem i spiorunowałam go wzrokiem. Uniósł kąciki swoich ust i skinął głową a następnie wyszedł.

Ja po chwili również wyszłam z łazienki szkolnej. Przechodząc obok pana Mathews'a nie odrywaliśmy od siebie wzroku.

- O dwudziestej Rafaelle po ciebie będzie.- wyszeptał gdy przechodziłam obok niego. 

Spojrzałam przez ramię na Sean'a. Uniosłam lekko kącik swoich ust i poszłam dalej do sali.

Następne lekcje miałam chemię. Westchnęłam głęboko jak weszłam do sali.

Usiadłam obok Very i razem się nudziliśmy. Lekcje miały bardzo powoli. Nagle do drzwi ktoś zapukał. Każdy skupił wzrok na otwierających się drzwi. Do środka wszedł nie kto inny jak nie pan Mathews.

Szturchnęłam łokciem zasypiającą przy mnie Veronicę. Podniosła głowę i skupiła ją na facecie który się w nas wpatrywał.

- Tata?- rozchyliła zdziwiona wargi.

- Mogę ją chwile prosić?- spytał nauczycielkę.

- Oczywiście.- nogi jej się uginały pod jego wzrokiem.

Przewróciłam oczami widząc jej reakcje na Sean'a.

- Veronica.- wychrypiał.

Dziewczyna wstała i ruszyła prosto do niego.

Miała przejebane?

Minęło kilka minut a Veronica znów wróciła do środka. Gdy pan Mathews zamykał za nią drzwi patrzył na mnie. Wysłałam mu lekki uśmiech a on mrugnął okiem. Gdy drzwi się zamknęły zerknęłam na Veronice która właśnie usiadła obok mnie.

Break The RulesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz