Sean
- Wiesz do czego to służy?- spytałem gdy posadziłem ją na łóżku.
Dziewczyna się zarumieniła patrząc na zabawki które wybrała na dzisiejszą noc.
Pokręciło przecząco głową i przyciągnęła nogi do siebie. Wstydziła się? Byliśmy nadzy.
- Chcę usłyszeć twoją odpowiedz. Wiesz czy nie, Melanie.- wychrypiałem.
Mój kutas nie planował się na chwile uspokoić. Odkąd wsiadła do samochodu sterczał na baczności.
- Nie wiem, proszę pana.- mruknęła cicho.
Chciałem wywrócił oczami przez jej słowa. Była tak cudowna. Wiedziała jak sprawić by mój mózg przestał pracować.
- To jest piłeczka do buzi.- wziąłem do ręki pasek z piłeczką.- Piłeczkę się wkłada do buzi a z tyłu zapina się tym.- pokazałem zapięcie.
Dziewczyna przygryzła swoją wargę patrząc uważnie na mnie.
- To są skórzane paski na piersi, ale tego nie użyjemy.- rzuciłem z powrotem do torby.
- Czemu?
- Bo nie.- złapałem za kajdanki które wybrała.
Rzuciłem torbę na bok i podszedłem do łóżka. Położyłem piłeczkę i kajdanki obok niej. Złapałem jej nogi i przyciągnąłem ją bliżej siebie.
Melanie patrzyła swoimi zielonymi oczami w moje szaro-niebieskie. Uniosła kąciki swoich ust i zarzuciła swoje ręce na moje ramiona. Przyłożyłem palec do jej łechtaczki. Uchyliła szeroko usta ale nie odrywała ode mnie wzroku.
- Na pewno chcesz to użyć?- spytałem zerkając na zabawki erotyczne.
- Tak, chcę.
Złapałem jej uda, podniosłem ją i ułożyłem jej bliżej poduszek.
- Pamiętaj o czerwonym świetle.- złapałem piłeczkę.
- Nie będę mogła w tym mówić?- spytała.
- Przekonamy się.
Przybliżyłem piłeczkę do jej ust. Uchyliła je i pozwoliła bym włożył do jej buzi czarną piłeczkę.
Złapałem paski które były przypięte do piłeczki, zapiąłem je z tyłu jej głowy.
- Dobrze?- spytałem zakładając kosmyk włosów za jej ucho.
- Tak.- wymamrotała niewyraźnie.- Kajdanki.- wskazała palcem na skórzane leżące za mną.
Nie zerknąłem na nie. Patrzyłem na nią.
- Jesteś cholernie seksowna.- pogłaskałem jej policzek.
Melanie próbowała się uśmiechnąć ale piłeczka nie pozwoliła jej na to. Zawstydziła się i czerwony rumieniec wyskoczył na jej policzkach.
- Ręce nad głowę.- rozkazałem.
Brunetka to odrazu zrobiła a ja zapiąłem kajdanki na jej nadgarstkach. Poruszała biodrami pode mną przez co wbiłem wzrok w jej piwne oczy. Zatrzepotała kilkakrotnie rzęsami. Melanie doprowadzi mnie do szaleństwa.
Dorwałem się do jej piersi i zacząłem ssać jednego z jej sutków, drugiego pieściłem palcami.
Ciche jęki wydobywały się z pomiędzy jej ust. Nawet ta piłeczka jej nie przeszkadzała. Zjechałem palcami pomiędzy jej wargi i poczułem jaka mokra była. To te zabawki ją podnieciły? Zacząłem pieścić jej łechtaczkę. Dziewczyna odchyliła głowę w tył.
Boże Święty. Ona jest aniołem.
Zjechałem wzrokiem po jej ciele. Uklęknąłem przy jej cipce i przybliżyłem ją do siebie. Mój język dotknął jej łechtaczki a ona niekontrolowanie zaczęła się wiercić. Złapałem jej uda i mocno trzymałem. Swoje palce wsadziła w moje włosy. Lizałem i ssałem ją. Jej jęki były dosyć głośne patrząc na utrudnienie które miała na języku.
- Sean.- jęknęła.
Niemożliwe że tak szybko doprowadziłem ją na szczyt. Jej mięśnie były spięte a uda zaczęły się trząść. I już po chwili doszła z głośnym jękiem.
Jeszcze nigdy nie byłem aż tak podniecony. Oddech miałem przyśpieszony jakbym przynajmniej przebiegł jakiś maraton.
Nałożyłem prezerwatywę na swojego kutasa i wszedłem w nią. Pragnąłem ją cholernie bardzo. Przyssałem jej sutka i zacząłem się w niej poruszać. Jej jęki były głośne i niewyraźne przez piłeczkę w buzi.
- Jesteś cholernie ciasna.- wydusiłem.- I to jak się na mnie zaciskasz.- warknąłem gardłowo.
Melanie kręciła skutymi dłońmi. Próbowała się czegoś złapać. Nagle podniosła dłonie i złapała moją twarz w swoje dłonie.
- Ręce nad głowę.- rozkazałem.
Dziewczyna odrazu zrobiła co rozkazałem. Podniosła swoje biodra i zaczęła nimi poruszać.
Złapałem ją w talii i odwróciłem nas tak że teraz ona była nade mną.
- Ujeżdżaj.
Brunetka zachichotała i nie odrywając ode mnie swoim piwnych oczu zaczęła poruszać się w przód i tył. Ręce miała założone na mojej klatce piersiowej. Jej piersi skakały razem z jej ruchami.
- No dalej. Nie przestawaj.- ułożyłem dłonie na jej biodrach i pomogłem jej w utrzymaniu się przy tempie.
Jej jęki stawały się coraz głośniejsze.
- Pierdolić to, jęcz.- rozpiąłem pasek z tyłu jej głowy. Czarna obśliniona piłeczka wypadła z pomiędzy jej ust na mój brzuch.
- O Boże Sean.- odchyliła głowę w tył.
- Dobrze ci idzie, maleńka.- pochwaliłem.
Nasze ciała się o siebie odbijały robiąc przy tym odgłosy.
- Oczy na mnie.- rozkazałem.
Byłem już prawie na szczycie. Melanie się na mnie zacisnęła a ja przymknąłem oczy i doszedłem. Brunetka była już bardzo zmęczona więc odwróciłem ją. Odnowa w nią wszedłem, nachyliłem się nad nią i złączyłem nasze usta. Pogłębiałem pocałunek i przyspieszyłem ruchy. Melanie się ode mnie oderwała i doszła z głośnym jękiem.
- Pięknie.- pochwaliłem i cmoknąłem jej czoło.
Melanie wbiła wzrok we mnie. Zarumieniła się i chciała to ukryć więc odwróciła głowę w prawą stronę.
Spojrzałem na stolik nocny i złapałem kluczyk. Włożyłem go w kajdanki i uwolniłem ją.
Dziewczyna się podniosła i usiadła na mnie. Z słodkim uśmieszkiem zjechała dłonią na moją klatę piersiową.
- Jestem już grzeczną dziewczyną?- spytała nagle.
- Jesteś moją grzeczna dziewczynka.- odpowiedziałem.
Melanie się uśmiechnęła i się nachyliła do przodu by pocałować moje usta.
- Podobało mi się.- wymamrotała poruszając biodrami.
—
Rozdział 24
CZYTASZ
Break The Rules
RomanceOjciec jej przyjaciółki. Różnica wieku. Zakazany romans. „Nic więcej nie powinno nas łączyć" Ciekawi? Zapraszam do czytania mojego dzieła!❤️