Rozdział 24

6.1K 156 14
                                    

Sean

- Wiesz do czego to służy?- spytałem gdy posadziłem ją na łóżku.

Dziewczyna się zarumieniła patrząc na zabawki które wybrała na dzisiejszą noc.

Pokręciło przecząco głową i przyciągnęła nogi do siebie. Wstydziła się? Byliśmy nadzy.

- Chcę usłyszeć twoją odpowiedz. Wiesz czy nie, Melanie.- wychrypiałem.

Mój kutas nie planował się na chwile uspokoić. Odkąd wsiadła do samochodu sterczał na baczności.

- Nie wiem, proszę pana.- mruknęła cicho.

Chciałem wywrócił oczami przez jej słowa. Była tak cudowna. Wiedziała jak sprawić by mój mózg przestał pracować.

- To jest piłeczka do buzi.- wziąłem do ręki pasek z piłeczką.- Piłeczkę się wkłada do buzi a z tyłu zapina się tym.- pokazałem zapięcie.

Dziewczyna przygryzła swoją wargę patrząc uważnie na mnie.

- To są skórzane paski na piersi, ale tego nie użyjemy.- rzuciłem z powrotem do torby.

- Czemu?

- Bo nie.- złapałem za kajdanki które wybrała.

Rzuciłem torbę na bok i podszedłem do łóżka. Położyłem piłeczkę i kajdanki obok niej. Złapałem jej nogi i przyciągnąłem ją bliżej siebie.

Melanie patrzyła swoimi zielonymi oczami w moje szaro-niebieskie. Uniosła kąciki swoich ust i zarzuciła swoje ręce na moje ramiona. Przyłożyłem palec do jej łechtaczki. Uchyliła szeroko usta ale nie odrywała ode mnie wzroku.

- Na pewno chcesz to użyć?- spytałem zerkając na zabawki erotyczne.

- Tak, chcę.

Złapałem jej uda, podniosłem ją i ułożyłem jej bliżej poduszek.

- Pamiętaj o czerwonym świetle.- złapałem piłeczkę.

- Nie będę mogła w tym mówić?- spytała.

- Przekonamy się.

Przybliżyłem piłeczkę do jej ust. Uchyliła je i pozwoliła bym włożył do jej buzi czarną piłeczkę.

Złapałem paski które były przypięte do piłeczki, zapiąłem je z tyłu jej głowy.

- Dobrze?- spytałem zakładając kosmyk włosów za jej ucho.

- Tak.- wymamrotała niewyraźnie.- Kajdanki.- wskazała palcem na skórzane leżące za mną.

Nie zerknąłem na nie. Patrzyłem na nią.

- Jesteś cholernie seksowna.- pogłaskałem jej policzek.

Melanie próbowała się uśmiechnąć ale piłeczka nie pozwoliła jej na to. Zawstydziła się i czerwony rumieniec wyskoczył na jej policzkach.

- Ręce nad głowę.- rozkazałem.

Brunetka to odrazu zrobiła a ja zapiąłem kajdanki na jej nadgarstkach. Poruszała biodrami pode mną przez co wbiłem wzrok w jej piwne oczy. Zatrzepotała kilkakrotnie rzęsami. Melanie doprowadzi mnie do szaleństwa.

Dorwałem się do jej piersi i zacząłem ssać jednego z jej sutków, drugiego pieściłem palcami.

Ciche jęki wydobywały się z pomiędzy jej ust. Nawet ta piłeczka jej nie przeszkadzała. Zjechałem palcami pomiędzy jej wargi i poczułem jaka mokra była. To te zabawki ją podnieciły? Zacząłem pieścić jej łechtaczkę. Dziewczyna odchyliła głowę w tył.

Boże Święty. Ona jest aniołem.

Zjechałem wzrokiem po jej ciele. Uklęknąłem przy jej cipce i przybliżyłem ją do siebie. Mój język dotknął jej łechtaczki a ona niekontrolowanie zaczęła się wiercić. Złapałem jej uda i mocno trzymałem. Swoje palce wsadziła w moje włosy. Lizałem i ssałem ją. Jej jęki były dosyć głośne patrząc na utrudnienie które miała na języku.

- Sean.- jęknęła.

Niemożliwe że tak szybko doprowadziłem ją na szczyt. Jej mięśnie były spięte a uda zaczęły się trząść. I już po chwili doszła z głośnym jękiem.

Jeszcze nigdy nie byłem aż tak podniecony. Oddech miałem przyśpieszony jakbym przynajmniej przebiegł jakiś maraton.

Nałożyłem prezerwatywę na swojego kutasa i wszedłem w nią. Pragnąłem ją cholernie bardzo. Przyssałem jej sutka i zacząłem się w niej poruszać. Jej jęki były głośne i niewyraźne przez piłeczkę w buzi.

- Jesteś cholernie ciasna.- wydusiłem.- I to jak się na mnie zaciskasz.- warknąłem gardłowo.

Melanie kręciła skutymi dłońmi. Próbowała się czegoś złapać. Nagle podniosła dłonie i złapała moją twarz w swoje dłonie.

- Ręce nad głowę.- rozkazałem.

Dziewczyna odrazu zrobiła co rozkazałem. Podniosła swoje biodra i zaczęła nimi poruszać.

Złapałem ją w talii i odwróciłem nas tak że teraz ona była nade mną.

- Ujeżdżaj.

Brunetka zachichotała i nie odrywając ode mnie swoim piwnych oczu zaczęła poruszać się w przód i tył. Ręce miała założone na mojej klatce piersiowej. Jej piersi skakały razem z jej ruchami.

- No dalej. Nie przestawaj.- ułożyłem dłonie na jej biodrach i pomogłem jej w utrzymaniu się przy tempie.

Jej jęki stawały się coraz głośniejsze.

- Pierdolić to, jęcz.- rozpiąłem pasek z tyłu jej głowy. Czarna obśliniona piłeczka wypadła z pomiędzy jej ust na mój brzuch.

- O Boże Sean.- odchyliła głowę w tył.

- Dobrze ci idzie, maleńka.- pochwaliłem.

Nasze ciała się o siebie odbijały robiąc przy tym odgłosy.

- Oczy na mnie.- rozkazałem.

Byłem już prawie na szczycie. Melanie się na mnie zacisnęła a ja przymknąłem oczy i doszedłem. Brunetka była już bardzo zmęczona więc odwróciłem ją. Odnowa w nią wszedłem, nachyliłem się nad nią i złączyłem nasze usta. Pogłębiałem pocałunek i przyspieszyłem ruchy. Melanie się ode mnie oderwała i doszła z głośnym jękiem. 

- Pięknie.- pochwaliłem i cmoknąłem jej czoło.

Melanie wbiła wzrok we mnie. Zarumieniła się i chciała to ukryć więc odwróciła głowę w prawą stronę.

Spojrzałem na stolik nocny i złapałem kluczyk. Włożyłem go w kajdanki i uwolniłem ją.

Dziewczyna się podniosła i usiadła na mnie. Z słodkim uśmieszkiem zjechała dłonią na moją klatę piersiową.

- Jestem już grzeczną dziewczyną?- spytała nagle.

- Jesteś moją grzeczna dziewczynka.- odpowiedziałem.

Melanie się uśmiechnęła i się nachyliła do przodu by pocałować moje usta.

- Podobało mi się.- wymamrotała poruszając biodrami.


Rozdział 24

Break The RulesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz