Sean
Mięsień na policzku mi drgnął. Cwana jest. Odgłos ssanie dotarł do moich uszu. Znowu wbiłem wzrok w Melanie obok mnie. Ssała tego pierdolonego loda na patyku.
- Ćwiczysz?- uniosłem kącik swoich ust.
Jej usta się błyszczały. Wbiła swoje piwne tęczówki w moje i się lekko zarumieniła.
Przygryzła wargę i zjechała wzrokiem po mojej klacie piersiowej na moje miejsce intymne. W moim ciele pojawił się ogień. Gotowałem się w środku. Z podniecenia. W moich oczach przeleciała mgła pożądania. Jak ja mam prowadzić?
Na szczęście nie było już daleko.- Szanujesz kobiety?- wymamrotała pod nosem.
- Oczywiście.- odpowiedziałem.
- A dziewczyny?- spytała cicho.
Zerknąłem na nią, kącik moich ust drgnął ku górze.
- Tak, maleńka.- położyłem dłoń na jej kolanie.
Melanie spojrzała na moją dłoń, na jej ustach zagościł uroczy uśmiech.
- Nie gap się tak na mnie.- zawstydzona założyła kosmyk swoich włosów za ucho.- Zielone.- wskazała na światła które się zmieniły.
Nacisnąłem na gaz i ruszyłem.
**
- Chłodno.- wysiadła z samochodu.
Zatrzasnąłem drzwi i obszedłem samochód.
- Wieczory jeszcze są chłodne.- sięgnąłem po torbę.
Złapałem ją w talii i przyciągnąłem do swojego ciepłego ciała. Mięśnie Mel się lekko spięły a jej oddech przyspieszył.
Ruszyliśmy w stronę wieżowca.
- To całe jest twoje?- spytała.
- Tak. Ale tylko najwyższe piętro jest nasze.- weszliśmy do środka.
- A co jest na innych piętrach?- weszliśmy do windy.
- Ludzie wynajmują moje penthousy.
- Dobry wieczór, panie Mathews.- kobieta która tu przez grube trzy lata mieszka mnie przywitała.
- Dobry.- skinąłem głową.
Gdy winda się zamknęła, przybliżyłem swoje usta do jej czoła i ją cmoknąłem.
Ona odchyliła głowę w tył, chciała więcej.
Musnąłem ustami jej nos, policzek, szczękę. Zjechałem na jej szyję. Ona miała powieki przymknięte i usta uchylone. Mój wzrok na nich spoczął, śliczne pełne różowe usta.
Złapałem jej podbródek i wbiłem swoje usta w jej. Melanie niespodziewanie jęknęła i złapała się mojego bicepsa bo inaczej by się zderzyła z ścianą windy.
Winda się zatrzymała i drzwi się uchyliły.
Przepuściłem Melanie w drzwiach windy, tylko ona nie wiedziała w jakim kierunku pójść.
- Prawo, szóste drzwi po lewej.- wydukałem.
Melanie ruszyła i kręciła przy tym swoim zgrabnym tyłkiem. Mój kutas pulsował w moich garniturowych spodniach. Brunetka zatrzymała się przy właściwych drzwiach i zerknęła na mnie. Przyłożyłem kartę do czytnika, pociągnąłem za klamkę w dół, pchnąłem drzwi i wpuściłem Melanie do środka.
Drzwi się zatrzasnęły, torba upadła na ziemię a w pomieszczeniu było ciemno. Widok na całe miasto widniał przez wielkie szklane szyby.
Ściągnąłem swoje buty i zbliżyłem się do Melanie. Oddychała głęboko i szybko.Ułożyłem swoje dłonie na jej biodrach, agresywnie wbiłem się w jej usta i nie pragnąłem niczego innego jak nie, rżnąć ją przez cały weekend.
Podniosłem ją a ona owinęła swoje nogi wokół mojego pasa. Szybkim krokiem ruszyłem i położyłem ją na łóżku. Nie odrywaliśmy od siebie swoich warg. Ściągnąłem jej buty, spodnie i koszulkę.
- Podnieś się.- wysapałem w jej usta.
- Sean.- jęknęła gdy agresywnie ją podniosłem.
Przyparłem ją przodem do okna. Naparłem na jej pośladki swoim wybrzuszeniem.
- Ktoś mnie zobaczy.- wymamrotała.
- Niech podziwiają, co moje.- rozpiąłem jej stanik.
Ściągnąłem swoją marynarkę i rzuciłem ją gdzieś w stronę fotelu. Rozpiąłem pierwsze guziki swojej koszuli i przybliżyłem się do brunetki.
Cmoknąłem jej ramię, kark, plecy i schodziłem tak w dół po kręgosłupie aż dotarłem do jej pośladków.
Kucnąłem i zacząłem ją lizać.
- O Boże.- jęknęła głośno.
Odchyliła głowę w tył, końcówki jej długich włosów dotykały mojej głowy.
- Jesteś taka śliczna.- wyszeptałem.
- Sean.- ruszała się.
Podniosłem swoją rękę i przycisnąłem ją do okna.
Brunetka pojękiwała gdy ją ssałem, lizałem i pieściłem. Ale nie dałem jej dojść.
- Odwróć się i na kolana.- podniosłem się.
Melanie odrazu wykonała rozkaz. Oblizała swoje kuszące usta i zaczęła rozpinać mój pas. Przeszły mnie przyjemnie ciarki. Tylko razy to sobie wyobrażałem. Rumieniła się i uśmiechała, co sprawiało mi jeszcze więcej przyjemności, a nawet nie zaczęła.
Rozpięła pas i rozporek, przybliżyła się do mnie. Otarła swój policzek o mojego twardego kutasa w białych bokserkach. Ugryzłem środek swojego policzka. Kurwa, jest dobra.
Musnęła ustami wybrzuszenie w bokserkach. Mój kutas drgnął, ja pierdolę.
Wsunęła czubki palców pod gumkę bokserek i pociągnęła je w dół. Przed nią wyskoczył mój członek. Jej źrenice były takie wielkie że mógłbym zauważyć swoje odbicie w nich. Jeszcze nikt się tak nie ekscytował moim fiutem, jak ona. Zacząłem rozpinać swoją koszule bo było mi za gorąco, następnie rzuciłem ją do tyłu.
- Ssij.- warknąłem niecierpliwy.
Melanie się uśmiechnęła i cmoknęła czubek swoimi różowymi ustami. Byłem w raju. Gdybym teraz przymknął oczy zauważyłbym jednorożce które skaczą na różowych chmurkach. Ale nie mogłem ich przymknąć, musiałem ją widzieć.
Oblizała go swoim ciepłym językiem i wzięła go do buzi.- Oczy na mnie.- złapałem jej brązowe włosy.
Wbiła wielkie źrenice we mnie i ssała mojego kutasa. Obciągała mi ręką długość kutasa, a ssała czubek. Minęła chwila a mój kutas był już gotowy dojść.
- Na mnie.- podniosłem jej podbródek.
Znowu wbiła swoje parzące spojrzenie we mnie. Zaczęła go mocniej ssać a mój kutas drgnął.
- Otwórz szeroko buzię i wystaw język.- rozkazałem.
Brunetka to zrobiła. Nakierowałem swojego fiuta w stronę jej ust. Sperma wyprysła na jej język.
Chciałem przewrócić oczami z przyjemności ale nie mogłem oderwać wzroku od Melanie.
Rozdział 28
Hejka! Zaczynam nową książkę (spokojnie, nie zostawię tej) jeśli jesteście chętni przeczytać gorący erotyk/romans możecie wpaść na mój profil. Dangerous beauty
Przyjaciel ojca i facet nauczycielki.
CZYTASZ
Break The Rules
RomanceOjciec jej przyjaciółki. Różnica wieku. Zakazany romans. „Nic więcej nie powinno nas łączyć" Ciekawi? Zapraszam do czytania mojego dzieła!❤️