Był już późny wieczór gdy postanowiłem się umyć. Woda ściekała po moim ciele gdy stałem pod prysznicem. W pewnym momencie zacząłem po prostu się masturbować. Jeździłem ręką po moim członku w górę i w dół.
Nagle poczułem dotyk w talii i owiewający oddech Hyunjina na szyi. Spanikowałam i zaprzestałem swoich działań, jednak mój penis mocno pulsował. Nie mogłem również odwrócić się do starszego bo przyciskał moje plecy do własnego torsu.
Brunet chwycił mojego penisa, a ja jęknąłem odchylając głowę do tyłu. Mężczyzna poruszał ręką w wyznaczonym sobie tępie, a moja głowa leżała na jego lewym ramieniu. Jęczałem i skomlałem mu wprost do ucha.
-J~ja.. za~zar....
-Dojdź dla mnie
-T~tatusiu -Jęknąłem przeciągle gdy poczułem przyjemność rozchodzącą się po całym moim ciele. Moja sperma była na ręce starszego, który ją spłukał pod prysznicem.Umyliśmy się i ubraliśmy, ja byłem ubrany w żółtą koszulkę i czarne shorty, a starszy w szare dresy oraz czarną koszulkę. -Chodź -Złapał mnie za rękę i poprowadził w kierunku swojej sypialni.
-Teraz kara maluszku.
-A~ale za co?
-Myślałem że to jasne, że nie możesz dotykać się samemu.Przełknąłem ślinę po czym znowu zostałem bez dolnego odzienia. Położyłem się tak jak ostatnio, brzuchem na jego kolanach i poczułem jego rękę masującą mój pośladek.
-Czego nie wolno ci robić? -Spytał.
-D~dotykać się s~samemu.
-Na ile klapsów zasługujesz?
-Pięć?
-Nie. -Powiedział stanowczo i się zaśmiał.-Więcej
-Dziesięć?
-Licz.-J~jeden
-Dwa
-TrzyZa każdym razem jęczałem co raz bardziej i głośniej więc zakryłem usta dłonią.
-Chcę cię słyszeć.
I w ten sposób moje jęki znów wypełniały pomieszczenie. Po skończonej każe, usadowiłem się na kolanach starszego, przodem do niego.
Już nawet nie było mi wstyd będąc od połowy nagim, w końcu i tak przecież już mnie nawet tam dotykał.Zacząłem namiętnie całować jego usta i już się cieszyłem chwilą dominacji gdy starszy zaczął dominować. Gdy jego język przejechał po moich wargach, rozchyliłem usta, a wtedy brunet włożył swój język do mojej jadaczki, badając nim moje podniebienie. Ręce dominanta szybko odnalazły drogę pod moją koszulkę, starszy dotykał mnie po bokach oraz klatce. Gdy oderwaliśmy się od siebie by złapać oddech, moja koszulka popędziła w mgnieniu oka do shortów leżących na podłodze. Byłem nagi gdy on był w pełni ubrany, czułem się lekko zawstydzony.
-Tatusiu -Wysapałem. -czy mógłbyś zdjąć koszulkę?
Starszy od razu spełnił moją prośbę i zdjął niepotrzebne nam w tym momencie odzienie. Podniósł się ze mną i odwrócił przodem do łóżka ‚popychając' mnie lekko. Dominat zawisł nade mną obdarowując moją szczękę pocałunkami. Mężczyzna zszedł na szyje, a ja jęczałem. Brunet zasysał się i podgryzał moją skórę na szyi i obojczykach zostawiając tym samym krwistoczerwone ślady. Natomiast ja nie wiedząc co zrobić z własnymi rękoma, zacząłem dotykać i macać wyrzeźbione mięśnie mężczyzny.Starszy zaczął bawić się moimi sutkami. Prawy podgryzał, a lewy szczypał. A ja, ja jęczałem jak opętany, wiłem się pod nim a ręce zacisnąłem na kołdrze. Hyunjin zauważył to i tylko się uśmiechnął, tym razem podgryzając lewy sutek.
Stworzył linię malinek, od szyi aż do podbrzusza.Jego pocałunki przeszły na wewnętrzną stronę moich ud. Myślałem że zaraz oszaleje, tyle bodźców naraz.
-Tatusiu...
![](https://img.wattpad.com/cover/348120746-288-k741968.jpg)
CZYTASZ
Sold.
FanfictionKiedy prezes firmy, Hwang Hyunjin przyjeżdża, by odebrać swój zakup w postaci Lee Felixa. Życie obu mężczyzn ulegnie zmianie. Przemyślcie to zanim zdecydujecie się czytać. ⚠️Zawiera 18+⚠️ Pamiętajcie że to powstało tylko w mojej wyobraźni i nic taki...