41

917 42 15
                                    

@haneul1289
Zmieniłeś numer
Wysłano 08:04

Felix obudził się w ciepłych, męskich i silnych ramionach, które oczywiście należały do Hyunjina. Młodszy obserwował jego twarz pogrążoną w śnie. Podziwiał go, był piękny, miał nieskazitelną urodę. Czarnowłosy odgarnął kosmyk włosów z twarzy starszego, a po chwili mógł poczuć na sobie wbite jak stal, spojrzenie brązowych jak czekolada, tęczówek Hwanga.

-Ładnie to tak kogoś obserwować? -Spytał Hyunn zachrypniętym, seksownym głosem. Na co policzki Felixa automatycznie nabrały różowych barw.

-Zabieram cię dzisiaj na plażę.A teraz śpij. -Dodał jeszcze brunet.

Zamknął pieguska w szczelniejszym uścisku i zatopił twarz w jego aksamitnych, czarnych włoskach. Lee czując ciepło płynące od ciała drugiego, odpłynął w piękną krainę, zwaną snem.

***

O 12 mężczyźni zwlekli się z łóżka, czując się cudownie wyspanymi. Zawsze gdy zasypiali w swoich objęciach to się wysypiali i mieli dużo więcej energii, którą potem mogli wykorzystać w ciągu dnia.

Oboje założyli luźniejsze koszulki plus kąpielówki. Zabrali ze sobą również ręczniki, piciu i piłkę plażową. Zjedli śniadanie, po czym udali się w wyznaczone sobie miejsce.

Felix rozłożył koc na ciepłym i przyjemnym w dotyku piasku. Już miał na nim siadać, gdy męskie ramiona owinęły się wokół talii młodszego. Jinnie złapał piegowatego, po czym rzucił się z nim w stronę wody.

-Puść. Niee! Hwang przestań...puść mnie proszeee -Felix krzyczał ze śmiechem.
-Mam cię puścić? -Spytał prowokacyjnie Hyunn, trzymając Lixa tuż nad wodą. -Pewny jesteś?
-NiE, nie puszczaj
-Oj jakiś ty niezdecydowany Lixie.

Hyunjin obrócił się i udał się w stronę brzegu z Felixem w ramionach. Gdy Hwang całkowicie wyszedł z wody i stanął na suchym miękkim piasku, Felix zeskoczył mu z rąk. Pobiegł ile pędu w nogach i usadowił się na kocyku, patrzył na bruneta, który jakby w zwolnionym tępie, szedł w jego stronę. Młodszy rozłożył się na całym kocu, tak by dla jego partnera nie zostało już miejsca.

-Ktoś tu jest niegrzeczny -Zauważył brunet.
-Kto?
-Hm nie wiem, ale wydaje mi się, że jak ta osoba nie zrobi mi zaraz miejsca to wyląduje w wodzie.

Piegowaty odrazu przesunął się na lewą stronę koca, dając miejsce Hyunjinowi. Mężczyzna korzystając z nieuwagi chłopca, złapał go pod plecami i kolanami. Ruszył biegiem w stronę morza i wrzucił niższego do wody.

-No ej przecież się przesunąłem! -Zawołał oburzony chłopak.

Hwang śmiał się dźwięcznie, dając wyraźnie Felixowi do zrozumienia, że go to bawi. Zadowolony z siebie dopłynął do czarnowłosego, by złożyć na jego ustach namiętny pocałunek.
Gdy tak stali na środku plaży i to w dodatku w wodzie, całując się, chmury postanowiły pokrzyżować im plany. Zaczęło grzmieć, a to oznaczało, że czas się zbierać.

Sold.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz