Mężczyzna obcałowywał szyje chłopca, pozostawiając na niej krwiste ślady. Pchnął drzwi by następnie nieporadnie wejść do środka, tak naprawdę nie patrząc gdzie idzie. Wrócił do malinowych ust chłopca. Felix podniósł ręce do góry by ułatwić ściąganie swojej koszulki przez starszego. Następnie został pchnięty na wielkie łóżko w sypialni Hwanga.
Hyunn zajął się również swoją bluzą, zdejmując ją i ukazując swoje wyrzeźbione ciało Felixowi. Zawisł nad niższym i zaczął obdarowywać młodszego niezliczoną masą pocałunków. Zasysał się na jego skórze jak na największym smakołyku. Jeździł językiem po jego brzuchu doprowadzając młodszego na skraj wytrzymałości. Jeszcze nic nie zrobił, a szatyn już wzdychał i mruczał z przyjemności.
Hyunjin po chwili mógł poczuć wybrzuszenie Felixa przebijające przez materiał jego spodni.
-Hyunn~ah
-Hm przypomniałem sobie, że miałem dać ci karę, która to? Już potrójna?
-Prze~przepraszam tatusiu. Poprawię się.
-Nie wątpię. -Starszy się zaśmiał.Dominat gładził boki chłopca, po czym rozkazał mu ściągnąć spodnie, co Felix bez zawahania uczynił.
Hwang uwielbiał oglądać jak piegusek się przed nim rozbiera. Młodszy standardowo położył się na kolanach bruneta i czeka na wymierzenie mu kary.
-Licz skarbie.Pierwsze uderzenie. Niższy jęknął. Piętnaste uderzenie. Niższy jęczał w niebogłosy.
-Klęknij maluszkuCo młodszy również uczynił, klękając pomiędzy nogami tatusia. Drżącymi rękoma odpiął mu rozporek oraz pasek, a w pozbyciu się spodni pomógł mu sam Hwang. Młodszy próbował nie patrzeć na krocze starszego, jednak było ono imponująco wielkie oraz umiejscowione przed twarzą chłopca.
Jak ja to zmieszczę? Pomyślał Lee. Teoretycznie już robił starszemu loda wcześniej jednak miał wrażenie, że od tego czasu krocze starszego urosło, co oczywiście nie było prawdą.
-Cieszę się, że to ja pozbawiłem cię twojej niewinności.Felix próbował odwrócić wzrok, jednak silne palce trzymające jego podbródek uniemożliwiły mu odwrócenie się. A wręcz przytrzymywał go tak by wzrok młodszego był tam skierowany.
Hyunn pocałował jeszcze raz spierzchnięte miękkie wargi chłopca.Lee objął lewą dłonią przyrodzenie bruneta, rozszerzył usta i włożył sobie samą końcówkę penisa pomiędzy te piękne, rozkoszne, pulchne wargi.
Zassał się na Hwangu chcąc by ten sam go poprosił by włożył go sobie więcej.
Po jakimś czasie jednak samemu Felixowi przeszkadzało to, że miał go tak mało. Wsunął go głębiej, najgłębiej jak tylko mógł.
-Robisz to tak dobrze skarbie..-Sapnął starszy.
Kiedy brunet doszedł, Felix połknął całą spermę jaka dostała się do jego gardła. Patrzył Hyunjinowi prosto w oczy, a następnie oblizał kącik ust, na którym nadal znajdowała się biała wydzielina.
-Wyglądasz tak seksownie i niewinnie chłopczyku
CZYTASZ
Sold.
FanfictionKiedy prezes firmy, Hwang Hyunjin przyjeżdża, by odebrać swój zakup w postaci Lee Felixa. Życie obu mężczyzn ulegnie zmianie. Przemyślcie to zanim zdecydujecie się czytać. ⚠️Zawiera 18+⚠️ Pamiętajcie że to powstało tylko w mojej wyobraźni i nic taki...