perspektywa Sophia
Sobotnie śniadanie minęło mi jak zawsze szybko wraz z dziewczynami zastanawiałam się co na siebie dzisiaj założyć. Ale tyle miałam pomysłów. Że nie wiedziałam co sobie wybrać. Ale można było się tego spodziewać, ponieważ tak jest za każdym razem. A panowie mają z tego zawsze dobry ubaw. Chociaż nie za bardzo mi się to podoba. Ale co się dziwić. Jak się okazało to nie zajęło nam to zbyt dużo czasu, ponieważ tylko dwie godziny. I dołączyliśmy do panów w Pokoju Wspólnym. I razem po jakimś czasie udaliśmy się do Wielkiej Sali na obiad.
perspektywa Eliota
Wraz z innymi miałem dobry ubaw z Dracona, Neville, Rona i Teodora, ponieważ owa czwórka właśnie przegrała zakład. Ale co się dziwić. Jak nie raz tak już było. I nie mogą w to nadal uwierzyć. Ale nikt się tym nie przejął i gdy ci się opanowali to razem udaliśmy się do Wielkiej Sali na obiad. Który minął jak zawsze szybko.
perspektywa Jacka
Po obiedzie dziewczyny zaczęły już się przygotowywać. A my po dwóch godzinach też to uczyniliśmy. Dobrze wiedząc, że trochę nam to jak zawsze zajmie. Ale nie powiedziałam tego na głos, żeby nie było. Jak się okazało to najdłużej jak zawsze zajęło to Draconowi. Ale jakoś też nikt się tym nie przejął. Ale można było się tego właśnie spodziewać. I razem mile spędziliśmy czas.
perspektywa Harrisona
Gdy w końcu Draco się pojawił to udaliśmy się do Wielkiej Sali i muszę przyznać, że profesorowie jak zawsze się postarali. Ale można było się tego właśnie spodziewać. I od razu zaczęliśmy się dobrze bawić. Na szczęście wszyscy byli zajęci swoimi partnerami i nie musiałem się martwić o swojego ukochanego a siostry Greengrass mają szlaban. Coś czuję, że mogą się na nas za to zemścić. Ale dzisiaj nie będę o tym myślał, ponieważ wolę ten czas spędzać ze swoim ukochanych.
perspektywa Blaise
Niestety co dobre zawsze się kończy i profesorowie zakończyli zabawę. Ale można było się tego spodziewać. I wszyscy bez marudzenia udaliśmy się do swoich dormitorium spać. Dobrze wiedzieliśmy, że jesteśmy na przegranej pozycji i że gdybyśmy się kłócili to jeszcze byśmy otrzymali szlaban. A tego właśnie nie chcemy.