★Rodzice★

50 2 0
                                    

Dziś mieliśmy jechać do moich rodziców.Wstałam rano i poszłam na śniadanie .Po śniadaniu bill podszedł do mnie .Zrobił smutną minę.Myślałam ,że coś sie stało .Stał dosyć długo bez żadnego słowa.Okazało się ,że to była tylko gra aktorska.Wreszcie coś powiedział."Kocham Cię" to są te dwa słowa ,które poprawiły mi dzień.Oczywiście ,że ja go też kocham .W zasadzie to każdego z zespołu..Wiadomo ,że bill'a o parę % więcej.Bo w końcu jesteśmy w związku.Po śniadaniu poszłam się ubrać.
Oto co ubrałam:

Rodzice znali  chłopaków ,ale niestety zawsze gadaliśmy przez telefon

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Rodzice znali  chłopaków ,ale niestety zawsze gadaliśmy przez telefon.Raz lub dwa razy do nich przyjechaliśmy .Nigdy nie mieliśmy czasu.Dziś była idealna okazja  ,ponieważ wczoraj była wigilia.Gdy się ubrałam nagle ktoś zapukał do moich drzwi .Oczywiście był to bill.
- mogę wejść??
- jasne wchodź.
- mam się malować??
- w jakim sensie?
- no powieki na czarno , twoji rodzice nie mają problemu z takim makijażem?
- przecież już u nich byłeś i nie mają nic przeciwko.
- okej i rzeczywiście byłem już tam.
- no właśnie i wiesz co nie maluj się ,bo i tak jesteś bez tego piękniejszy .
- o dziękuje( podbiegł do mnie i przytulił.
- no ja po prostu stwierdzam fakty .
Boże czemu oni są tacy zajebiści .Nie mówię w liczbie pojedynczej ,bo chodzi mi tutaj o cały zespół.Przyszedł czas aby jechać do moich rodziców.Obiad mieliśmy jeść u nich .Spakowałam torebkę i wyszłam z domu .Tom zamówił taxi .Weszliśmy do środka i pojechaliśmy.Wyszliśmy z taksówki i zadzwoniłam dzwonikiem do drzwi.
- dzień dobry .
- o cześć ,zapraszam do środka .
- dziękujemy.
Dla rodziców miałam prezent .Były to dwa kubki.
Tak wyglądają:

Na obiad moja mama wraz z tatą przygotowali krem z dyni i makaron

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na obiad moja mama wraz z tatą przygotowali krem z dyni i makaron.Bill uwielbia krem z dyni.Zjadł dwie miski.Jak na niego to dosyć dużo.Byliśmy tam gdzieś 2 godziny .Przyszedł czas ,żeby jechać do domu. Pożegnaliśmy się z rodzicami.Tata uznał ,że nas odwiezie.I to w sumie zrobił.Podziękowaliśmy za zawiezienie nas do domu .Wyszliśmy z auta .Nie jedliśmy kolacji , bo bardzo dużo zjedliśmy u moich rodziców.Wieczorem graliśmy w kalambury.
Grałam z chłopakami do godziny 22 .Byłam zmęczona więc poszłam się umyć.Gdy wróciłam do pokoju zobaczyłam bill'a moim łóżku.Był przykryty kołudrą .Wiedziałam już ,że chce ze mną spać.Oczywiście  ,że mu nie odmówiłam  .Pocałował mnie i przytulił .W takim uścisku spałam do rana...
------------------------------------

open my eyes\\ tom kaulitz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz