Wstałam rano i poszłam na śniadanie.Dzisiaj mieliśmy składać meble w pokoju bill'a.Po śniadaniu poszłam się ubrać . Oto co ubrałam:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy się ubrałam uznałam ,że sobie pójdę na spacer.Boże jak ja nie mogę się doczekać .Chcę się tam tak już bardzo przeprowadzić.Ogólnie mamy kolejną trasę tym razem w lato i w zimę .W tedy piesek już będzie z nami. No właśnie jutro idę go odebrać.Spacer trwał godzinę.Wróciłam do domu .Weszłam do pokoju .Był tam bill, który siedział na telefonie. - o cześć. - hejka , jak tam spacer. - a no dobrze. - to się cieszę. - jutro nie bedzie mnie w domu przez jakiś czas. - czemu?? - muszę coś załatwić . - a okej. Aktualnie razem w pokoju zaczęliśmy rysować.Przyszedł czas na obiad.Robił go tata i był prze pyszny .W zasadzie to odrazu po obiedzie wyszliśmy z domu.Weszliśmy do środka i rozpakowaliśmy meble z kartonu. Tak wygląda pokój:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Mi on się bardzo podoba.Robiliśmy to do godziny 18.Wróciliśmy do domu .Bill chciał ze mną porozmawiać. - Maja... - tak?? - czy ty chcesz to kontynuować?? - no ty jeszcze pytasz oczywiście ,że tak. - no ja też hahaaa. - weź mnie nie strasz. Boże on i jego pomysły .Ja myślałam ,że to serio koniec.Przecież bym tego nie przeżyła hahaaa.Nadszedł czas na kolację.Była bardzo dobra.Po kolacji poszłam się umyć.Wyszłam z łazienki i weszłam do swojego pokoju .Był tam bill.Położyłam się koło niego na łóżku ,a on mnie zaczął łaskotać. - bill przestań!! - nieee !! - jutro idziemy bo pieska. - czekaj , czekaj co kurwa?? - cholera miała być niespodzianka( bill przestał mnie łaskotać i usiadł). -wiesz co kocham cię( przytulił mnie i pocałował). - ja też cię kocham . - kiedy po niego idziemy ?? - jutro. - o to super . - nooo. Rozmawialiśmy bardzo długo. Z twarzy bill'a nie znikał uśmiech.Później oglądaliśmy filmy ,aż w końcu zasneliśmy... ___________________________________
