Tom: Za 2 dni Maja miała mieć urodziny .Wstałem rano i poszłem zjeść śniadanie.Po śniadaniu razem z Majką poszłem na spacer.Trwał on godzinie .Poszłem do domu i siedziałem na telefonie .Nadszedł czas na obiad .Po obiedzie miałem razem z bratem kupić jej prezent.Uznałem ,że kupie jej perfumy.Pokaże je wam w następnym rozdziale... Maja: Za 2 dni miały być moje urodziny .Dziś miałam iść do Sofii .Wstałam rano i jak zawsze poszłam zjeść śniadanie .Po nim poszłam na spacer .Trwał godzinę ,gdy wróciłam uznałam ,że posprzątam pokój .Nadszedł czas na obiad .Zjadłam go i poszłam do Sofii ,a tom do galerii razem z bill'em .Zastanawiałam się co od nich dostaje.Było zimno więc musiałam się ciepło ubrać . Ubrałam coś takiego :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Szłam do jej domu .Strasznie wiało bałam się ,że będę chora .Za 2 dni miałam mieć urodziny więc lepiej żebym chora nie była.Zapukałam do drzwi . - hejka... - hej wreszcie jesteś . - no wiesz jak wieje . - o kurde rzeczywiście bardzo wieje jutro idę kupić ci prezent. - o to super... Ogladałyśmy filmy i gadałyśmy.Było super. - wiesz co ja już muszę iść. - a okej szkoda ,odprowadzę cię do drzwi. - dobrze... Było już ciemno więc przyszedł po mnie tom .Tak serio to nie bałam się wracać sama do domu, ale na nic nie poradzę ,że jest nadopiekuńczy. No i w sumie za to go kocham .(Nie tylko za to) . - cześć kochanie . - hejka. - jak tam fajnie było? - no było super... - to się cieszę . Szliśmy chodnikiem jak na człowieka przystało.Zaczepiła nas fanka . - przepraszam ,że przeszkadzam czy mogę zdjęcie? - tak oczywiście. Zrobiliśmy sobie z nią zdjęcie.Gdy przyszliśmy do domu poszłam zjeść kolacje.Po kolacji siedziałam jeszcze na telefonie i poszałam spać... ------------------------------------ I to tyle jeśli chodzi o ten rozdział.Dziękuje za przeczytanie.😘❤🥰:) 💕 ------------------------------------
