Hayley przymknęła oczy wtulając się w Peyton. Leżały tak w jej sypialni już dość długo i żadna nie czuła się jeszcze śpiąca. Brunetka cieszyła się z tego, że dziewczyna zgodziła się zostać. Hayley próbowała nie dać jej tego odczuć, ale wiadomość o tym, że ten chamski prawnik szykuje zasadzkę na Peyton bardzo ją wystraszyła. Wyglądał na człowieka pozbawionego jakichkolwiek skrupułów i przez głowę Hayley zdążyła przemknąć masa myśli na temat tego, do czego mógłby być w rzeczywistości zdolny, żeby pozbyć się swojego problemu. Wizja tego, że Peyton mogłoby się coś stać i jakkolwiek by na tym ucierpiała dosłownie ją zabolała.
- Peyton... Chciałabym się o coś zapytać. Jeśli to pytanie będzie zbyt osobiste, albo nie będziesz chciała z jakiegokolwiek powodu mi na nie odpowiedzieć, po prostu mi powiedz, że nie chcesz poruszać tego tematu i ja już nie będę to tego wracać, dobrze?
- Wydaje mi się, że wiem czego będzie dotyczyło to pytanie. Chcesz zapytać o Kepplera? - Dziewczyna pogładziła ją po ramieniu.
- Tak.
- Co dokładnie chcesz wiedzieć?
- Dlaczego on cię tak nienawidzi? Rozumiem, że wasze drogi zawodowe się rozjechały i jesteście rywalami, ale skąd w tym tyle nienawiści i chęci zniszczenia drugiej strony?
Hayley mogła wyczuć, że Peyton się spięła. - Niewiele osób wie, dlaczego ja tak bardzo nim gardzę i uważam go za śmiecia. Większość osób nie powinna znać prawdy w kwestii tego co mnie z nim łączy.
- Nie musisz mi tego tłumaczyć jeśli nie chcesz. - Hayley położyła dłoń na jej brzuchu.
- Moją prawdziwą historię z Kepplerem poza moją mamą i ojczymem zna tylko Tom i Lizzie. Wydawało mi się, że już nigdy nie będę w stanie nikogo w to wprowadzić, ale powiem ci.
- Czyli za tym jednak kryje się coś większego... - Powiedziała cicho Hayley.
- Keppler... - Peyton westchnęła. - Ten gnój jest moim biologicznym ojcem. Ciężko przechodzi mi to przez gardło, ale na potrzebę sytuacji raz to z siebie muszę wyrzucić.
Hayley usiadła z wrażenia. Tego się nie spodziewała. Prędzej pomyślałaby, że stary dziad chciał zrobić sobie z Peyton kochankę, ale dostał kosza.
- To znaczy, że był w związku z twoją mamą?
- Nie... Jestem owocem gwałtu, bo tak należy nazwać to, co ten skurwiel zrobił mojej mamie. Na pierwszym roku studiów Keppler bardzo się kręcił wokół mojej mamy. Chciał za wszelką cenę ją zdobyć. Widziałam zdjęcia z ich rocznika i rzeczywiście była jedną z najładniejszych dziewczyn. Dlatego chciał ją zdobyć. Moja mama nie była nim zainteresowana, bo już wtedy był zadufanym w sobie dupkiem. Na jednej z imprez w ramach rozejmu chciał wypić z mamą drinka. Mama nie pamięta nawet, czy wypiła go do końca. Rano obudziła się w jakimś pokoju, bez ubrań i czuła, że Keppler, który spał pijany obok ją wykorzystał, gdy straciła świadomość. Dosypał jej czegoś do drinka i dlatego ją odcięło.
Hayley słuchała zszokowana i nie miała nawet zamiaru przerywać wypowiedzi Peyton.
- Mama chciała zgłosić to na policję, ale zagroził jej, że jego rodzina szybko zamiecie to pod dywan, a ona będzie miała przez to tylko problemy. Wystraszyła się i nic nie zgłosiła. On zachowywał się jakby nic się nie stało. Po jakimś czasie okazało się, że mama jest w ciąży. Poszła do jego rodziny, bo nie wiedziała co ma zrobić, a była wtedy sama ze wszystkim. Wiesz co oni zrobili? Zagrozili jej, że jeśli będzie chciała od nich jakiekolwiek pieniądze, albo żeby ich wspaniały syn uznał to dziecko, skończy się to dla niej tak, że pociągną za odpowiednie sznurki i straci dziecko, o ile je urodzi, bo nawet podczas ciąży nieszczęśliwe wypadki mogą się wydarzyć. Jeśli nie powie nikomu kto jest ojcem dziecka i nie będzie się niczego domagać, oni nic nie zrobią i mnie nie straci.
Mama wybrała oczywiście drugą opcję. Zrezygnowała ze studiów, odrzuciła wszystkie swoje marzenia, żeby mieć mnie i zapewnić mi wszystko, co tylko była w stanie. Pracowała na dwa, czasem trzy etaty, żeby tylko nas utrzymać. Gdy byłam mała pytałam wiele razy o to, gdzie jest mój ojciec. Mówiła mi, że nie wie kto nim jest, bo dużo imprezowała i nie pamięta z kim aż tak się zapomniała. Myślałam więc, że jestem owocem dzikiej imprezy.
![](https://img.wattpad.com/cover/244459703-288-k943750.jpg)
CZYTASZ
Prawo przyciągania
Любовные романыHayley to dziewczyna, która pomimo tego jak wiele osiągnęła nadal nie wierzy w siebie. Jej poczucie własnej wartości zostało dodatkowo zaburzone przez osobę, z którą była w toksycznym związku. Peyton uchodzi za bezwzględną adwokat, która nie ma w z...