Siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Dowiedziałam się od bruneta, że ma na nazwisko Ryskala, ma siedemnaście lat, ma dwójkę rodzeństwa, gra w piłkę nożną jak i na gitarze oraz chodzi na siłownię i kilka drobioztek
-to teraz opowiedz coś o sobie jestem ciekawy- powiedział brunet I oparł się rękami na sobą
-no to jak wiesz jestem Santia Kozłowska, mam piętnaście lat, mam jednego starszego brata oraz pieska, uwielbiam tańczyć I chodzić na siłownię- powiedziałam w skrócie. Jak bym miała opowiadać o wszystkim to siedzieli byśmy tu z kilka lat. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy, aż zachciało mi się zabalić ale co jak on wtedy już mnie nie polubi?
-Santia coś się stało?- zapytał z Nienacka
-nie, wszystko okej- odpowiedziałam i posłałam uśmiech Borysowi- nie będzie Ci to przeszkadzać jak będę palić?- zapytałam z nadzieją, że powie nie
-nie no co ty, pal śmiało- uśmiechnął się w moją stronę. Wyjęłam z tyłu kieszeni mojego e-papierosa I zaczęłam palić. Było już około dwudziestej a nam się bardzo dobrze rozmawiało. Widziałam jak chłopak ciągle na mnie patrzy co mnie lekko stresowało
-Borys a tak właściwie to nigdy cie tu jeszcze nie widziałam, przeprowadziłeś się?- zapytałam ciekawa
-tak przeprowadziłem się z trzy dni temu, nie wiedziałem, że poznam tu taka miła osobę jak ty- mówił uśmiechając się do mnie
-oo miło mi- po jego słowach poczułam ciepło na sercu. Nigdy nie słyszałam takich miłych słów od kogoś- nie chce się narzucać ale z jakiego powodu się tu przeprowadziłeś? Jak nie chcesz to nie musisz odpowiadać zrozumiem to!- powiedziałam
-nie no luz, przeprowadziłem się tu z nadzieją, że znajdę dobrych znajomych, moi starzy znajomi byli nie mili... bardzo nie mili i ich nie lubiłem tak jak oni mnie- powiedział I zauważyłam lekki smutek na kogo twarzy
-tutaj na pewno znajdziesz dobrych znajomych! Są też niektórzy nie mili ale jak coś się będzie działo to możesz mi powiedzieć- powiedziałam żeby dać mu wsparcie
-słodka jesteś, dzięki- uśmiechnął się szeroko w moją stronę
-Borys już dwudziesta trzydzieści zbieramy się? Muszę być na dwudziestą pierwszą w domu- powiedziałam
-jasne możemy już wracać- powiedział I wstaliśmy
-jeszcze napewno się umówimy na jakieś spotkanie- uśmiechnęłam się w jego stronę i zaczelismy wracać
-jasne, że tak- powiedział. Resztę drogi również przegadaliśmy. Brunet odprowadził mnie do mojego domu
-mieszkasz tu?- zapytał gdy staliśmy pod moim domem
-tak- odpowiedziałam
-mieszkam trzy domu dalej, co powiesz żeby rano się spotkać i iść razem na siłownię?- zaproponował
-jasne z miłą chęcią! To papa Borys do jutra- pożegnałam się z brunetem przytulasem
-papa Santi- odwzajemnił przytulasa i ja weszłam przez furtkę a Borys poszedł dalej
-jestem- powiedziałam gdy weszłam do domu zamykając za sobą drzwi
-gdzie byłaś?- zqpytalam moja mama która była już w domu
-poznałam nowego przyjaciela i poszliśmy się przejść, przeprowadził się niedawno trzy domu dalej od nas- odpowiedziałam mojej mamie
-dobrze jedz kolację i do spania- powiedziała
Na kolecje wzięłam sobie moje dwa ostatnie wafle I poszłam do pokoju gdzie je zjadłam. Po zjedzeniu poszłam zmyć makijaż I się kąpać. Gdy się umyłam wyszłam z pod prysznica, z jednej moich szufladek wyjęłam żyletkę i wróciłam pod prysznic. Zrobiłam sobie kilka cięć nad piersiami oraz nisko na biodrach. Krew z bioder leciała coraz bardziej i woda ciekła po mnie wraz z krwią.
Po kilku minutach przestała i wyszłam z pod prysznica. Owinęłam się ręcznikiem i zrobiłam skincare. Wysuszyłam włosy I ubrałam się w piżamę. Leżałam już w łóżku oglądając na telewizorze film ktory ostatnio nie skończyłam oglądać gdy nagle dostałam wiadomość na instagrama. Weszłam i zobaczyłam, że to BorysCZAT Z BORYS_
22:58
BORYS_- Hej Santia o której mam być u ciebie jutro?
-Hejo, nie wiem może jakoś o 9?
-Jasne, dobranoc!
-Dobranoc!
I tak skończyla się nasz krótka rozmowa pisemna. Po kilku minutach już spałam. Rano obudziłam się o ósmej dwadzieścia cztery. Wstałam z łóżka, ubrałam tym razem szary strój do ćwiczeń i na to założyłam już od razu czarną bluzę, do mojej torby spakowałam to co zawsze i zeszłam na dół. Byłam bez makijażu i czułam się trochę dziwnie więc na szybko pobiegłam zrobić rzęsy. Gdy skończyłam była już ósma piędziesiąt dziewięć. Założyłam szybko buty I wyszłam z domu. Przed furtka stał już Borys. Czułam się trochę dziwnie ale jak chce się ze mną przyjaźnić to już musi się przyzwyczaić taj samo jak ja
-hej Santi!- przytulił mnie na powitanie
-hejo Borys!- odwzajemniłam przytulasa
Miesiac później
Znam się z Borysem już miesiąc i bardzo dobrze się dogadujemy. Spotykamy się praktycznie codziennie. Nasze mamy również się spotkały i bardzo polubiły więc często też przesiaduje u Borysa.
Jest dwunasty sierpnia obudziłam się o godzinie ósmej. Ubrałam się w strój na siłownię I jak zawsze się spakowałam i wyszłam z domu. Czego mogę się domyślać to Borys jeszcze śpi bo zawsze jak wstane to do mnie pisze lecz dziś nie napisał. Poszłam na siłownię I jak zawsze zrobiłam ponad dwu godzinny trening. Po treningu zobaczyłam kilka wiadomości do Borysa, ale najpierw się ogarnęłam i wyszłam z siłowni kierując się do sklepu w którym kupiłam energetyka. Wracając do domu odpisałam Borysowi popijając co chwilę mojego energolaCZAT Z BORYS_
9:27
BORYS_-Hej Santi
9:50
BORYS_-Wstałam już?
10:03
BORYS_-Ejjjj żyjesz tam?
-Hejo Borys! Byłam na siłowni sorka
BORYS_- Luzik Santi, spotykamy się dziś?
-jasne kiedy?
BORYS_-Z godzinkę?
-jasne to będziesz mógł do mnie przyjść? Poznasz mojego brata!
BORYS_-Jasne przyjdę widziny się u ciebie papa
-papa
Szłam uśmiechnięta do telefonu i po kilku minutach byłam już w domu. Wzięłam prysznic I założyłam czarne dresowe spodenki I do tego szarą koszulke. Zrobiłam skincare oraz makijaż I zeszłam na dół gdzie był już tam mój brat
-hejo Natan!- przywitałam się
-siemano, co ty taka uradowana?- zapytał śmiejąc się cicho
-pamiętasz jak mówiłam Ci o takim Borysie którego poznałam jak wracałam miesiąc temu z siłowni?- zapytałam podekscytowana
-no pamiętam a co?
-przychodzi dziś do nas, zapoznasz się z nim a nie ciągle w domu będziesz siedział! Mówię od razu jest bardzo fajny i miły oraz zabawny!
-to fajnie a co zakochałaś się?
-nie no co ty! Znamy się miesiąc!
-dobra dobra
1005 SŁÓW
SORKA ZA BŁĘDY!
MIŁEGO MISIAKI!
![](https://img.wattpad.com/cover/377135605-288-k253274.jpg)
CZYTASZ
MYSZKO...
Teen FictionW opowieści występują przekleństw, przemoc, sceny seksualne, seks, narkotyki lub papierosy, alkohol itp.