*Leondre*
Rano ściągnął mnie z łóżka piękny zapach...mama piecze szarlotkę!
Zszedłem na dół i przywitałem się z nią. Spojrzałem na ciasto
-wyglądało pysznie. Już miałem się zabrać za jedzenie, gdy usłyszałem krzyk mojej mamy:
-Leo! Nie ruszaj, to nie dla ciebie!Odskoczyłem od stołu...
-Co? Jak nie dla mnie?!-zapytałem-Jak nie dla mnie, to niby dla kogo?
-Jakbyś czasem się zainteresował, co się wokół dzieje, to byś wiedział...-powiedziała z sarkazmem -Mamy nowych sąsiadów.
-Aaaaaa... I co z tego?
-Leo, dziecko myśl! Przecież trzeba ich jakoś ładnie powitać.
-A, OK. To kiedy idziemy?-spytałem obojętnie.
-O 11:00, czyli jak szarlotka wystygnie.
- Dobra, to zawołaj mnie jak będziesz wychodzić.-to powiedziawszy wyszedłem po schodach z powrotem do swojego pokoju i położyłem się spać.
*************
-Leo! Wychodzimy!-zawołała mama.
Kurde, zaspałem...
Szybko wygramoliłem się z wyrka (XDD) ubrałem i zbiegłem na dół. Mama poczekała aż ubiorę buty i wyszliśmy.
Miałem cichą nadzieję, że sąsiadką nie będzie jakaś psycho-Bambinos z obsesją na moim punkcie...***
Po chwili byliśmy pod drzwiami. Mama już miała dzwonić, gdy przypomniało jej się, że nie wzięła telefonu (a ona zawsze musi mieć go przy sobie)
Wręczyła mi ciacho, kazała powiedzieć sąsiadce, że zaraz przyjdzie i pobiegła po tela. Nagle pewność siebie mnie opuściła. Przecież nie wejdę ot tak- do tego sam- do domu obcych ludzi...?**************
*Caroline*
Wstałam rano, ubrałam się i pomalowałam- dzisiaj postawiłam na naturalny makijaż.
Postanowiłam udać się do galerii i pozwiedzać Port Talbot.
Zbiegłam po schodach i przywitałam się z mamą:
- Dzień dobry!- powiedziałam.
-Dzień dobry córciu- powiedziała mama.
- Mamuś chciałabym dzisiaj pozwiedzać trochę miasto i pójść na zakupy-powiedziałam.
-Okey... Ile potrzebujesz -uśmiechnęła się.
-Nie wiem...£20?
Mama pogrzebała w torebce i wyciągnęła pieniądze.
Ładnie podziękowałam i schowałam je do kieszeni.
Zabrałam się za robienie śniadania.
Wyjęłam jajka, Nutelle,mąkę, mleko i olej. Postanowiłam,że zrobię naleśniki (a jakże inaczej XD)
Wsypałam wszystkie składniki (prócz Nutellci) do miski, a następnie zmiksowałam.
Ciasto gotowe! Kiedy już naleśniki były usmarzone, posmarowałam je Nutellą i zjadłam. Umyłam ręce, bo miałam całe brudne. Ubrałam buty i otworzyłam drzwi. Nagle usłyszałam krzyk oraz huk... Drzwi w coś uderzyły...
CZYTASZ
Just Breathe❤ L.D || 1 i 2 || (ZAKOŃCZONE)
Fanfiction1. Pewnego dnia Leondre Devries - prześladowany chłopak- poznaje dziewczynę. Oboje są skrzywdzeni przez los, dlatego za bardzo sobie nie ufają... Jednak gdy wytłumaczą sobie niektóre sprawy, to się zmieni. Z czasem łącząca ich więź staje się cor...