Rozdział 34

4.9K 265 10
                                    

Bella

Po zjedzonym śniadaniu poszłam do salonu pooglądać jakieś głupie teleturnieje. Jakiś czas później zeszła mama a po niej jej mąż. Udali się do kuchni, gdzie Zayn pewnie kończył robić naleśniki. Póżniej usłyszałam jak mama chwali Zayn'a za przygotowanie śniadania i mówi, że miała cieżką noc. Przewracam oczami na jej słowa i powracam do oglądania telewizji.

Aktualnie jakiś koleś wysmarowany psim żarciem (?) biegnie albo ucieka przed psami [XXXXD]. Okej. Dlatego właśnie nie oglądam telewizji.

Zmieniałam właśnie kanał, kiedy usłyszałam śmiechy reszty domowników z jadalni. Stwierdziłam, że chce mi się pić, dlatego udałam się do kuchni. Nalałam sobie wody, jak poprzednio i wypiłam ją duszkiem. Odstawiłam szklankę do zlewu. Udałam się w stronę śmiechów dochodzących z jadalni. Podeszłam do mamy i ucałowałam jej policzek.

- Dzień dobry - powiedziałam i przytuliłam jeszcze Yasera - o której checie tak mniej więcej wyjeżdżać?

- Stwierdziliśmy, że godzina 17 będzie idealna - kiwnęłam głową i spojrzałam w kierunku Zayn'a przelotnie.

Powolnym krokiem udałam się do łazienki, aby wziąść prysznic. Wczoraj nie miałam siły na jakąkolwiek kąpiel.

Zajrzałam jeszcze do swojego pokoju w poszukiwaniu jakiś ciuchów. W ręce wpadły mi krótkie spodenki z wysokim stanem i czarna bluzka z jakimś napisem. Zgranęłam jeszcze telefon.

Zamknęłam drzwi łazienki na zamek i rozebrałam się. Piżamę zostawiłam na podłodze, a naszykowane rzeczy położyłam na desce od toalety. Nalałam sobie dużo wody do wanny. Związałam włosy w koka i nalałam kokosowego płynu do kąpieli. Poczekałam chwilę, aż wanna zapełni się wodą i dużą warstwą piany.

Kiedy wody było wystarczająco dużo, zanużyłam najpierw jedną stopę, aby sprawdzić, czy woda nie jest za gorąca albo za zimna. Pomału weszłam do wanny i się w niej położyłam. Głowę oparłam o zagłówek i odprężyłam się.

Wyszłam z wanny jakieś czterdzieści minut póżniej. Moje opuszki palców były całe pomarszczone. Owinęłam się puchowym ręcznikiem i spuściłam wodę z wanny.

Rozpuszczam włosy i wycieram swoje ciało ręcznikiem. Ubrałam bieliznę, a na to naszykowany strój. Odwiesiłam ręcznik na swoje miejsce i podniosłam piżamę z podłogi. Udałam się do swojego pokoju. Piżamę schowałam pod poduszkę. Podłaczyłam telefon do ładowarki. Zegarek w telefonie wskazywał godzinę 12:38. Westchęłam i udałam się do salonu. W salonie znajdowali się wszyscy. Yaser oglądal jakiś talk show, mama czytała jakieś pisemko, a Zayn był zajęty swoim telefonem.

- Łazienka jest już wolna - usiadłam obok mamy na kanapie. Wszyscy, nieodrywając się od wykonywanej czynności, równo skineli głowami.

Zayn wstał z fotela.

- Idę wziąść prysznic - oznajmił i wyszedł z salonu.

Przygryzłam lekko wargę. Miałam wielką ochotę dołączenia do niego. Od razu wróciłam do naszego wspólnego prysznica, który odbył się kilka dni temu. Wszystko byłoby okej, gdyby Yaser nie przyszedł. Wtedy moglibyśmy zrobić tyle rzeczy.

Zaraz, czekaj, co? O czym ja myślę! Nie powinnam, a tak bardzo tego pragnę. Naprawdę się w nim zatracam.

I co ja mam niby teraz robić?!

*

Równo o godzinie 17 cała nasza czwórka siedziała w samochodzie. Yaser i mama z przodu, a z tyłu ja z Zayn'em. Bagaże zmieściły się do bagażnika, więc nie musiały zagracać miejsc zajmowanych przeze mnie i chłopaka. Wyciągnęłam z tylniej kieszeni spodni słychawki i podłączylam je do telefonu. Yaser, w tym czasie, odpalił samochód i ruszyliśmy nad jezioro. Wsadziłam jedną słuchawnę a drugą trzymałam w dłoni.

Dać mu czy nie dać?

Wyśmieje mnie.

To jest pewne.

- Zayn?

Chłopak spojrzał z nad telefonu na moją twarz.

- Tak?

Wyciągnęłam w jego strnę jedną słuchawkę.

- Chesz? - spóściłam głowę. Wiedziałam, że to bedzie zły pomysł.

- Jasne - wziął odemnie słuchawkę i wsadził ją sobie do ucha.

Puściłam nam pierwszą lepszą piosenkę i położyłam telefon pomiędzy nami. Zamknęłam oczy i wsłuchiwałam się w lecącą melodię.

***

2/7 Mam nadzieję, że rozdział wam się podoba c:

Proszę zostaw po sobie ślad w postaci gwaizdki lub komentarza.

Once in a lifetime / Z.M.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz