Zapraszam was do zaglądniecia na 'Born to die', gdyż na nim też znajduje się mataron.
Bella
Poczułam jak ktoś mnie unosi. Nie miałam siły, aby otworzyć oczu i sprawdzić u kogo na rękach się znajduję. Przytuliłam się do tej osoby i ziewnęłam.
- Jesteśmy już? - spytałam na półprzytomna.
- Tak - usłyszałam jego głos tuż przy swoim uchu. Nie wiedząc co robię, uśmiechnęłam się na jego głos - śpij.
Kiwnęłam głową i znów przytuliłam się do jego klatki, ale tym razem złapałam go jeszcze za szyję. Poczułam jak po chwili kładzie mnie na łóżku. Odwracam się do niego plecami.
- Odwróć się. Pomogę ci się rozebrać - uśmiechnęłam się i odwróciłam w jego stronę nie otwierając oczu. Wyciągnęłam w jego stronę ręce. Zaśmiał się dźwięcznie. Wyszczeżyłam do niego zęby. Pomógł mi usiąść i ściągnął ze mnie koszulkę. Koszulkę rzucił na podłogę. Popchnął mnie delikatnie z powrotem na łóżko i ściągnął mi spodnie. Przeciągnęłam się i odwróciłam do niego tyłem. Spodnie, tak samo jak bluzka, wylądowały na podłodze.
- Dobranoc - powiedział i ucałował moje czoło.
- Dobranoc - odpowiedziałam, ale nie wiem czy cokolwiek zrozumiał przez mój bełkot w poduszkę.
Chłopak przykrył mnie kołdrą i odpłynęłam w krainę morfeausza.
***
Usłyszałam trzask drzwi. Odwróciłam się w ich stronę. Założyłam, szybko, na siebie trzymaną koszulkę i wyszłam z pokoju zobaczyć co się dzieje.
- Mamo?
- Och. Obudziłam cię? - spojrzałam na nią zdziwiona - Przeciąg jest. Zayn wraz z Yaser'em poszedł nad jezioro zobaczyć jak wygląda plaża.
- Okej - usiadłam przy stole - co będzie na śniadanie?
- Myślałam nad zwykłymki kanapkami. Jakoś nie mam ochoty bawić się dzisiaj w gotowanie.
Kiwnęłam głową i wstałaz zrobić sobie kawę.
- Chcesz kawy? - kiwnęła głową.
Wyciągnęłam dwa kubki i wstawiłam wodę. Kilka minut póżnie dwa kubki parującej kawy stały na stole. Pomogłam mamie ułożyć talerz z kanapkami na stole i nie czekając na 'naszych' mężczyzn, zaczełyśmy zajadać się kanapkami. Rozmawiałyśmy o tym co będziemy dzisiaj robić. Obie stwierdziliśmy, żebyśmy udali się dzisiaj na plażę.
Jakiś czas póżniej, kiedy obie z mamą byłyśmy w połowie swojej kawy, przyszedł Zayn z Yaser'em. Yaser pocałował mnie w czoło, a moją mamę w usta. Usiadł obok niej i upil łyk jej kawy. Skarciła go za takie zachowanie, ale po chwili znów się pocałowali. Zaczęli rozmawiać i jeść kanapki, naszykowane przez mamę. W tym samy czasie Zayn usiadł obok mnie.
- Cześć - powiedział i wziął sobie jedną kanapkę.
- Hej - upiłam łyk kawy - dziękuję, za to, że zaniosłeś mnie wczoraj do łóżka. Pewnie sama bym sobie rady nie dała.
- Nie masz za co dziękować.
***
Koło godziny 12 wyszliśmy z domu i udaliśmy się na tutejszą plażę. Rozłożyłam ręcznik obok mamy i ściągnęłam bluzkę oraz krótkie spodenki, żeby zostać w samym stroju kompielowym. Zayn pomagał Yaserowi z rozpakowaniem wszystkich rzeczy. Kiedy oni rozkładali, co rozkładali, mama pojawiła się znikąd obok mnie i wysmarowała mi plecy.
- Mamo - westchnęłam.
- Przepraszam, że jako twoja matka się o ciebie martwię - związałam włosy w kucyka, a mama nadal smarowała moje plecy. Widziałam, że chiała posmarować kremem mój brzuch, ale byłam szybsza.
- Już sobie poradzę. Dzięki.
Pokręciła głową i położyła się na swoim ręczniku. Założyłam okulary przeciw słoneczne i usiadłam na swoim ręczniki. Wysmarowałam sobie brzuch i nogi, pod bacznym wzrokiem mojej mamy.
Opalałam się dość długo. Postanowiłam ochłodzić się trochę i wejść do wody, ale tylko do kolan.
Stałam w wodzie po kolana, a mama i Yaser przywali dość duży kawałek odemnie. Kilka chwil póżniej poczułam czyjąś obecność obok mnie. Spojrzałam na chłopaka i się uśmiechnęłam.
- Widzę, że weszłaś dobrowolnie do wody.
- Zrobiło mi się gorąco, to weszłam.
Skrzyżowałam ręce pod swoimi piersiami i spojrzałam w dal. Przekręciłam głowę w bok, a brunet stanął za mną i przytulił od tyłu. Mama i Yaser byli zbyt zajęci sobą, aby zobaczyć co własnie robimy.
Ale my nic takiego nie robimy, prawda? Tylko się przytulamy.
Nic więcej.
***
3/7 Jeśli rodział ci się podoba, proszę skomentuj albo zagwiazdkuj.
Motywuje do dalszej pracy c:
CZYTASZ
Once in a lifetime / Z.M.
Fiksi Penggemar'Dlaczego to zrobiłeś! Dlaczego zostawiłeś mnie tu samą! Tak bardzo chcę cię nienawidzić! A tak bardzo cię kocham.' Historia o pokręconej miłości. Część 1&2 #2 w losowych 01.04.2016 #1 w losowych 03.04.2016 ❤️ 2015, 2016