- Za to, że jesteś.
- Nie wiem co powiedzieć - nadal byłam oszołomiona jego słowami.
- Nie mów nic.
Chłopak pochylił sie nademną i złożył namiętnego buziaka na moich ustach. Szybko otzrąsnęłam się z szoku i odwzajemniłam gest. Trwaliśmy tak dopuki nie zabrakło nam powietrza. Gdy to się stało oderwaliśmy się od siebie, jednak Ethan nadal górował nade mną. Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy, a ja zrozumiałam, że się w nim zakochałam.
- Mam pytanie - powiedział chłopak.
- Jakie? - spytałam.
- Zostaniesz moją dziewczyną? - odpowiedź była tylko jedna.
- Tak - pocałowałam chłopaka szybko w usta.
- Kocham cię Sky - wymruczał brunet.
- Ja ciebie też Ethan.
Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Jednak jestem bardzo szczęśliwa. Już od dłuższego czasu coś do niego czułam. A teraz jesteśmy razem. Nie mogę w to uwierzyć.
Poleżeliśmy jeszcze trochę wtuleni w siebie. Niestety zrobiło się już późno i chłopak musiał wracać. Nie chciałam się z nim jeszcze żegnać, jednak nie miałam wyjścia.
*
Rano mój chłopak, jak to cudownie brzmi, przyjechał po mnie. Przywitaliśmy się długim całusem w usta. Nie widzieliśmy się zaledwie kilka godzin, a już zdążyliśmy się za sobą strasznie stęskinć. Podczas jazdy chłopak położył swoją dłoń na moim udzie, co mi wcale nie przeszkadzało.
Gdy dotarliśmy na miejsce skierowaliśmy się pod klasę, w której mamy lekcje. Idąc korytarzem trzymaliśmy się cały czas za ręce, co nie umkło uwadze innych uczniów.
Pewnie będziemy nowym tematem do plotkowania. Ale mnie to nie obchodzi. Mam Ethana i to jest najważniejsze.
***
💖 Krótki, ale ważny 💖
CZYTASZ
Zawsze tam gdzie ty
Teen FictionOna: Mało popularna dziewczyna, z ogromną wyobraźnią, nie przywiązująca zbyt wielkiej uwagi do wyglądu. Nie wysoka brunetka o niebiesko-zielonych oczach. On: Wysoki wysportowany brunet o niezwykle brązowych oczach. Kapitan drużyny futbolowej, łamac...