2.7

2K 119 7
                                    

Po naciśnięciu klamki ukazała mi się najmniej spodziewana osoba... Ethan.

Gdy go ujrzałam, zaniemówiłam. Stał jakby nigdy nic i uśmiechał się do mnie. Ubrany był w jeansy, czarną koszulkę i białe Air Force. Włosy idealnie postawione do góry i te jego oczy...

Co ty odwalasz Sky?! Nie gap się tak na niego...

- Cześć - mówi wesoło.

- Pa - natychmiast zamykam mu drzwi przed nosem.

Jego zdziwienie na twarzy było bezcenne. Myślał, że po tym wszystkim może sobie przyjść cały w skowronkach, a ja wskoczę mu w ramiona i nie puszczę. Grubo się mylił. A może on nie przyszedł do mnie, tylko do któregoś z chłopaków? Nagle usłyszałam ponowne dobijanie się do drzwi.

- Przyszedł Ethan - mówię chłodno, wchodząc do salonu - Nie chcę go widzieć dlatego idę do siebie - nim zdążyli cokolwiek powiedzieć, ja byłam już na górze.

- Siema stary - słyszę z dołu, jak się witają.

- Mogę mówić z Sky? - brunet pyta się Luka.

- Wiesz co, to nie najlepszy pomysł - ja wcale ich nie podsłuchuję.

- Dlaczego? - słyszę zdziwienie w jego głosie.

I ty się jeszcze dziwisz?!

- Wpadnę do ciebie jutro i wszystko ci wyjaśnię - słyszę jak Sam-Wiesz-Kto opuszcza dom.

Zastanawia mnie tylko jedno... co Luke chce mu wyjaśnić? Chwilę później z mojego zamyślenia wyrywa mnie dzwoniący telefon.

- Cześć mała.

- Siema duży - słyszę jak się śmieje.

- Jak tam pobyt na starych śmieciach? - pyta Cameron.

- Bardzo dobrze - powiedziałam po chwili ciszy.

- Coś się stało? - słyszę w jego głosie troskę.

- Wszystko w porządku.

- Nie okłamuj mnie, przecież cię znam - ugh nie mam wyjścia.

- No bo - zrobiłam pauzę - dzisiaj przyszedł do mnie Ethan - usłyszałam jak wciąga powietrze.

- Jeszcze nie wystarczająco cię zranił? - pyta z ironią - Sky, nie daj się mu oszukać.

- Nie martw się, nie mam ochoty go widzieć. Wiesz co jestem już zmęczona, także dobranoc.

- Dobranoc księżniczko.

Po zakończeniu rozmowy dotarły do mnie jego słowa... nazwał mnie księżniczką.

Zawsze tam gdzie tyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz