✉ hi, dylan o'brien ✔

fifty four

Dylan

Stałem jak wryty wpatrzony w jej idealne włosy, idealne ciało, idealne oczy, idealny nosek i idealne usta. Ona stała wpatrzona we mnie niepewnym wzrokiem. Miałem ochotę się na nią rzucić, wtulić się w jej szyję i poczuć zapach jej włosów. Poczuć jej dotyk i poczuć ją.

 Rozmarzenie przerwała Britt. Moja dziewczyna, którą kocham i która jest dla mnie najważniejsza na świecie. Stanęła koło mnie, a ja automatycznie złapałem ją w talii, szybko przyciągając do siebie. Zaraz dziewczyna zaczęła szarpać mnie za rękę. Zdążyłem wydukać zwykłe hej, po czym straciłem dziewczynę z oczu.

Myślałam, że nasze pierwsze spotkanie będzie wyglądać inaczej.

Alex

Spojrzałam na chłopaków. Stali wpatrzeni we mnie, jakby nie wiadomo co się stało.

- Co? - spytałam z wielkim zdziwieniem - No dupek no - Spuściłam wzrok. Cody objął mnie ramieniem i pocałował we włosy. Tak, tego mi było trzeba, a nie chłoptasia, który boi się swojej dziewczyny. Złączyłam nasze palce i ruszyliśmy w stronę  planu.

Po wejściu do pomieszczenia wszystkie spojrzenia skierowane były w naszym kierunku. Czułam jak robię się cała czerwona.

- Chodź, poznam cię ze wszystkimi - szepnął mi do ucha, a po moje ciało ogarnął wielki dreszcz.

Wpierw podleciały do mnie dziewczyny, które bardzo ciepło mnie przywitały. Arden i Holland zaprosiły mnie na zakupy. Shelley nie przypadłam do gustu. Dzieliła nas jakaś bariera. Pierwszy raz miałam okazję ją spotkać. Zawsze mówiłam, że jak ją spotkam to ją zabiję, jednak mój tryb fanki, obrócił się o 180 stopni, pozwalając spojrzeć mi na nich wszystkich jak na normalnych ludzi.

Następnie poznałam Tyler'a, który przywitał mnie przyjacielskim uściskiem. Naprawdę fantastyczny gość. Spokoju nie dawała mi postać, która siedziała na samym końcu sali i udawała, że mnie tam nie ma. Tak, oczywiście, że Dylan. Postanowiłam, że sama do niego podejdę. 

Kiedy byłam już kilka kroków od O'Brien'a, z nikąd pojawiła się Robertson i usiadła mu na kolana, po czym wpiła mu się usta. Następnie przytuliła się do niego i pokazała mi środkowy palec, tak, że Dylan tego nie widział.

Nie no, ja ją kurwa zabiję..