Ostatni #5
Alex
Trzymając zdjęcie w ręku, uśmiechając się pod nosem, wracałam do tamtego przełomowego dla mnie weekend'u. Przypomniałam sobie wszystkie te wszystkie rzeczy, które wydarzyły się w te 72 godziny. Poczułam jak po moim policzku spłynęła łza.
- Czemu płaczesz? - spytał chłopak, po czym otarł łzę swoim kciukiem - Alex? - podniosłam głowę i uśmiechnęłam się w jego stronę.
- To są łzy szczęścia - znów spojrzałam na zdjęcie - Tęsknie za nimi wiesz? Kiedy ja siedzę tu, w Polsce, oni są spędzają swój czas razem, w słonecznym Los Angeles - chłopak delikatnie zabrał zdjęcie i zaczął się mu przyglądać. W końcu spojrzał na mnie z wyraźnym zdziwieniem.
- To są ci twoi przyjaciele, o których tyle mi opowiadałaś? - przytaknęłam - Dlaczego nie powiedziałaś, że to obsada jednego z najpopularniejszego serialu dla nastolatków XXI wieku? - zauważyłam jego wyraźne poddenerwowanie.
- A czy to było konieczne?
- Myślę, że pominęłaś najważniejszy fakt, bałaś się?
- Nie, po prostu, chciałam uniknąć niepotrzebnych pytań - spuściłam głowę - Przepraszam - wyszeptałam, po czym położyłam głowę na ramieniu Luke'a - Czy to coś zmienia, że mam sławnych przyjaciół?
- Nie - wyszeptał, po czym złożył pocałunek na moich włosach - Skąd się znacie?
- To długa historia - uśmiechnęłam się, gdy przypomniałam sobie moje początkowe rozmowy z Dylanem - I trochę bezsensowna - spojrzałam na chłopaka
- Mamy czas - również posłał mi uśmiech
- W sumie tak , więc zaczęło się od tego, że pewnego dnia ktoś pijany napisał do mnie na kik'u...
I tak opowiedziałam mu całą historię.
~*~
I to koniec ;)
DZIĘKUJĘ za taką aktywność ;*
Kosiam Was ;*
CZYTASZ
✉ hi, dylan o'brien ✔
Fanficdyl91: hejh jestem askrorem alexx: a ja jestem księżniczką kucyków, miło poznać. dyl91: wlasnie opijam zakonsczenei sezionu alexx: tak a ja jestem kochana w Equestrii alexx: przez wszystkie kucyki 1.05.16 #1 w Fanfiction ~ oficj...