twenty five

19.9K 1.2K 242
                                    

Kocham Was ! #4

Alex

Kilka dni później...

Wraz z Luke'em, tego dnia, złapał nas wielki leń, a w związku tym, że nie było mojej ciotki w domu, spędziliśmy ten cały czas u mnie. Objadaliśmy się pizzą, popcornem i moimi ulubionymi żelkami. Większość czasu zajęło nam także oglądanie jakiś bezsensownych filmów w telewizji. Polskie produkcje filmowe są naprawdę słabe. Kto to reżyseruje?

Wtulona w Hemmings'a, zajadałam się właśnie czekoladą, kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi. Zerwałam się i czym prędzej podbiegłam do lustra, które znajdowało się w salonie. Załamałam się, kiedy zobaczyłam jak wyglądam. Uwalona czekoladą dziewoja, z rozczochranymi włosami, bez make-up'u i do tego w za dużych ubraniach.

Świetnie Smith.

Podleciałam do Roberta, po czym wtuliłam się w jego plecy, pod pretekstem wytarcia sobie chociaż twarzy. Zadowolona, w drodze do drzwi, zdążyłam jeszcze spiąć moje włosy w kucyk, śmiejąc się pod nosem, że chłopak nie zauważył tego co przed chwilą się stało. Był zapatrzony w powtórki "M jak Miłość", które według niego, pokochał.

Po otworzeniu drzwi, moim oczom ukazał się kurier.

- Dzień dobry - uśmiechnął się młody chłopak, kiedy ja najchętniej zapadłabym się pod ziemię - Pani Alexandra Smith? - spytał zapatrzony w moje królicze bamboszki.

- Tak - powiedziałam szybko, żeby jak najszybciej zamknąć drzwi i wrócić do salonu. Po podpisaniu jakiejś kartki, złapałam za list i wróciłam do Lukey'a.

~*~

- Co to? - spytał chłopak, kiedy zajęłam miejsce koło niego.

- Nie wiem - wzruszyłam ramionami - Zaraz się dowiemy - uśmiechnęłam się i zabrałam się za otwieranie koperty, co przyszło mi z ogromnym trudem, ponieważ nie chciałam uszkodzić niczego, co znajdowało się w środku. Kiedy już udało mi się dostać do środka, jako pierwszy do ręki wzięłam jakiś list.

~*~

Droga Alex !

Cholera nawet nie wiesz jak za tobą tęsknimy. Przysyłamy ci ten skromny prezent, z nadzieją, że nigdy o nas nie zapomnisz i ten upominek dostanie jakieś wyjątkowe miejsce w twoim pokoju. Czekamy na dzień, żeby znowu się z tobą spotkać. Brakuje nam twojego śmiechu, docinek i bicia. Ucałuj od nas ciocię i mam nadzieję, że szybko się spotkamy.

Twoi,

Tyler, Dylan, Dylan i Cody xx

~*~

Cała w skowronkach wyciągnęłam resztę z koperty. Moim oczom, ukazało się zdjęcie, który zrobiłam sobie ostatnio z nimi, kiedy przebywałam na planie. Poczułam jak moje policzki się rozgrzewają, a do oczu napływają łzy. Brakuje mi ich.

 Brakuje mi ich

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
✉ hi, dylan o'brien ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz