*12. SadQueen*

4.6K 232 18
                                    

*Angela*

Włączyłam sobie jakąś bajkę. Pomyślałam, że może w realu nie mam z kim pogadać, ale może w internecie... Nikt by mnie tam nie znał... Mogłabym się komuś wygadać...
Zalogowałam się na kik i zablokowałam telefon. Po chwili dostałam powiadomienie z apilikacji.

Leoishappy: Hej ^^

*Leondre*

Miałem ochotę pogadać z kimś kto mnie nie zna, kto mnie wysłucha bez oceniania... Napisałem do jakiejś dziewczyny, a teraz czekam na odpiwiedź.

*Angela*

No dobra, skoro sam zaczÄ…Å‚ to mu odpiszÄ™.

SadQueen: Hej
Leoishappy: Jestem Leo! A ty?
SadQueen: Jestem A, tyle ci wystarczy :")
Leoishappy: No, okej.. KiedyÅ› i tak mi powiesz... Co porabiasz? ^^
SadQueen: OglÄ…dam bajkÄ™ ^^
Leoishappy: O jakÄ…?
SadQueen: O chłopcu, który przeprowadza dzieci do nieba, te dzieci tam sobie w tym rajy żyją i nie dorastają...
Leoishappy: Wtf?! Jaki tytuł?
SadQueen: PiotruÅ› Pan
Leoishappy: Nigdy tak nie interpretowałem tej bajki...
SadQueen: Taaa... Wiem dziwna jestem... A ty co porabiasz?
Leoishappy: Ja... Właśnie wkurzyłem się na mojego przyjaciela, bo miał przyjechać i razem mieliśmy pogadać z naszą przyjaciółką, bo ma troche problemy... Ale on nie może przyjechać, dopiero za tydzień...
SadQueen: Możesz sam z nią pogadać...
Leoishappy: No niedokońca... Jemu też muszę coś wyznać... Chcę to zrobić raz... To trudne...
SadQueen: Heh... Wiesz mój "przyjaciel" obiecał, że będzie zawsze...a potem jak zdradziłam mu sekret to mnie wyśmiał, wziął za idiotkę i kazał zapomnieć...
Leoishappy: SÅ‚abo... GÅ‚upek jakiÅ›! Nie przejmuj siÄ™ ja...
SadQueen: Tylko nie mów, że będziesz zawsze...
Leoishappy: Dlaczego?
SadQueen: Bo obietnice są jak zapałka- szybko gasną, ludzie wyrzucają je do kosza, a potem o nich zapominają... A ja już mam cały kosz takich zgaszonych zapałek, więcej się nie zmieści...
Leoishappy: Ja bym cię nie zranił...
SadQueen: Wszyscy raniÄ…...
Leoishappy: No a masz może jakieś zainteresowania? Tak zmieniając temat...
SadQueen: RysujÄ™... A ty?
Leoishappy: Oo pokaż!
SadQueen: Nie chcesz ich widzieć...
Leoishappy: ChcÄ™!
SadQueen: Okej, ale ja uprzedzałam...
*SadQueen wysłała zdjęcie*

Leoishappy: Przestań!
SadQueen: Przepraszam, nie umiem...
Leoishappy: Czemu to robisz?
SadQueen: Bo świat jest okrutny i mnie nienawidzi...
Leoishappy: Świat jest okrutny, ale napewno jesteś dla kogoś ważna...
SadQueen: Chyba nie... Nie chcę o tym mówić, przepraszam, muszę już iść... Nie napiszę już... Przepraszam...
*SadQueen zablokowała użytkownika Leoishappy*

Tak skończyliśmy naszą rozmowę, nie czekałam nawet aż odpisze, nie chce mi się jednak tak gadać z ludźmi to trochę żałosne, gadam mu o swoich problemach, ale on ma własne.
Odinstalowałam aplikacje i poszłam coś zjeść.

Chciałabym być perfekcyjna... Mój dar jednak na to nie pozwala...
Ale cieszę się, że widze anioły...

*Leondre*

Okazało się, że Charlie może przyjechać dopiero za tydzień... Super... Przez ten tydzień nie ma szkoły, właściwie nie wiem czemu, ale fajnie. Tylko muszę w końcu pogadać z Angelą... Tęsknię za nią...
Chciałbym, żeby było jak dawniej... Najgorsza jest nieświadomość, nie wiem o co jej chodzi, ale jeśli bym przeprosił, a ona by mi wybaczyła to mogę ją przepraszać za wszystko! Tylko, żeby ludzie dali jej spokój i żeby było jak dawniej, to chyba nie jest dużo...

Co do SadQueen biedna dziewczyna, jej nadgarstki... Dużo przeszła, szkoda, że nie chce ze mną już gadać... Usunęla konto... Już nic z tym nie zrobię...





Mam dla Was niespodziankÄ™!!!

Zdjęcie naszej bohaterki!!! (Sry, że dopiero teraz, ale nie miałam po prostu idealnego zdjęcia)

Zdjęcie naszej bohaterki!!! (Sry, że dopiero teraz, ale nie miałam po prostu idealnego zdjęcia)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
"Anioł" |L.D| //ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz