*Angela*
- Pewnie jesteś na mnie zła...- posmutniał.
- Nigdy nie byłam na ciebie zła...- powiedziałam obojętnie, a obaj chłopcy popatrzyli na mnie zdziwieni.
- A jaka byłaś?- zapytał niebieskowlosy.
- Zraniona...- wyszeptałam.
- Przepraszam...
- Przecież to i tak nic nie zmieni...- uśmiechnęłam się słabo...
- Ale...- zaczął.
- Leo, to nie ma sensu ...
- Nie przerywaj mi... Ja chcę ci to wyjaśnić... Chcę, żeby było jak kiedyś...
- Ale ja nie dam rady ci zaufać!- popłakałam się, a Charlie mnie przytulił.
- Ale ja to robiłem dla ciebie!- krzyknął.
- Dla mnie? raniłeś mnie dla mnie!?
- Kurwa to nie tak! Wysłuchaj mnie, proszę... Jak po tym co ci powiem nie będziesz chciała mnie znać to znikne, daj mi tą cholerną szansę!...- był przekonywujący, bardzo. Wymieniłam porozumiewawcze spojrzenia z blondynem.
- Ok... Ostatnia...- czekoladowooki odetchnął głośno i zaczął...
Ze względu na to co napisałam w ostatnim rozdziale, dodałam jeszcze ten😂 mam nadzieję, że się cieszycie👸
CZYTASZ
"Anioł" |L.D| //ZAKOŃCZONE
Fanfiction"- Czemu nigdy nie powiedziałeś mi i Charliemu? Że... Że chciałeś... Się zabić?... - mój głos się załamał. - Co?! Wcale, że nie! Nigdy nie chciałem się zabić!- krzyknął, a ja widziałam, że Charlie mu nie wierzy - Leondre! Nie kłam!- teraz ja się wy...
