Ellie's pov
Gdy wróciłam do domu po długich zakupach z Zoe byłam wykończona. Nie kupiłam nic szczególnego, ale przyznaję, że jestem zadowolona z tego co wybrałam. Zoe natomiast wykupiła chyba pół sklepu, a nawet i więcej. Nie wiem skąd ona bierze na to energię. Po przyjściu do domu zjadłam kolację (ponieważ była już 18.00) i poszłam do swojego pokoju, aby odrobić lekcje. Kiedy już leżałam w swoim łóżku i zamierzałam pójść spać nagle dostałam sms'a sięgnęłam, więc po telefon i otworzyłam wiadomość:
" Przepraszam, że dzisiaj tak wyszło, ale mam dla ciebie niespodziankę, o której powiem ci jutro. Dobranoc Ellie:) Michael."
Z uśmiechem na ustach odłożyłam telefon na miejsce wcześniej zapisując numer chłopaka. Nie mogłam spać, ponieważ cały czas myślałam o wydarzeniach z dzisiejszego dnia. O kłótni Michael'a z Luke'iem, o naszym namiętnym pocałunku i o tym, że zostaliśmy przyłapani przez Calum'a i Zoe. Zastanawiałam się, również co planuje jutro Michael, bo w końcu wspominał o jakiejś niespodziance. Po chwili zasnęłam nie mogąc doczekać się jutra.
Po przebudzeniu jak zwykle wzięłam prysznic, zrobiłam makijaż, zjadłam śniadanie i wyszłam z domu. Wchodząc do szkoły zaczęłam szukać wzrokiem swoich przyjaciół i Michael'a. Zauważyłam Matt'a stojącego obok szkolnych szafek, który rozmawiał z Ashley Trenor - dziewczyną, która od dawna mu się podobała. Nie chciałam mu przeszkadzać, więc tylko przeszłam obok niego, puściłam oczko i poruszyłam zabawnie brwiami. Chłopak tylko pokazał mi środkowego palca i wrócił do rozmowy z brunetką. Nagle zauważyłam Zoe z Taylor'em, którzy siedzieli na ławce ucząc się. Podeszłam więc do nich i przytuliłam każdego z osobna.
- Siema Ellie, gdzie wczoraj zniknęłaś - zapytał chłopak. Myślałam, że Zoe o wszystkim opowiedziała Taylor'owi i Matt'owi, ale byłam jej wdzięczna, że tego nie zrobiła.
- Musiałam po prostu coś ważnego załatwić, a potem Zoe porwała mnie na zakupy - odpowiedziałam starając się brzmieć przekonująco. Chłopak tylko skinął głową i wrócił do czytania książki. Nagle zadzwonił dzwonek, a my skierowaliśmy się w kierunku sali gimnastycznej, ponieważ teraz mieliśmy razem wychowanie fizyczne. Po przebraniu się w koszulkę na ramiączkach i krótkie spodenki razem z Zoe weszłyśmy na salę i tam zaczekałyśmy na nauczycielkę. Nagle do sali wbiegli chłopcy, a wszystkie dziewczyny widząc to obciągnęły bluzkę w dół, a spodenki w górę, aby jak najwięcej odsłonić. Przewróciłam oczami na ten widok. Kiedy nasza nauczycielka w końcu się zjawiła rozpoczęłyśmy rozgrzewkę. Podczas ćwiczeń zauważyłam Michael'a i Luke'a. Tak, aby nauczycielka nie zauważyła podbiegłam do Michael'a i ucałowałam go w policzek. Chłopak szybko przekręcił głowę tak, że trafiłam prosto w jego usta. Szybko oderwałam się od chłopaka, ponieważ wszyscy się na nas patrzyli, ale chłopak nie zwracał na to uwagi i tylko przycisnął mnie do siebie jeszcze mocniej. Popatrzył mi się w oczy i wpił w moje usta. Nagle usłyszeliśmy gwizdek, a wtedy chłopak przerwał pocałunek ( ja nie mogłam tego zrobić, ponieważ chłopak nadal mocno mnie trzymał).
- Dokończymy później - szepnął mi na ucho uśmiechając się. Odeszłam od Michael'a rumieniąc się i dołączyłam do mojej przyjaciółki.
-O mój boże Ellie, co to było?! Tak słodko razem wyglądacie... - rozmarzyła się moja przyjaciółka. Roześmiałam się na ten widok i zaczęłam szukać wzrokiem Luke'a, ponieważ wcześniej nie zwróciłam na niego uwagi. Chłopak siedział na ziemi podpierając ścianę i wpatrywał się we mnie. Nie chciałam odwracać wzroku, chciałam mu udowodnić, że się go nie boję. Jednak po dłuższej chwili zrezygnowałam i powróciłam do ćwiczeń. Po wyczerpującej lekcji w-f'u nauczycielka kazała mi potem jeszcze zanieść wszystkie piłki do schowka, więc musiałam zostać kilka minut dłużej. Jak się okazało nauczyciel kazał również Luke'owi pozbierać piłki, dlatego zrobiliśmy to razem nie odzywając się do siebie. Kiedy odkładałam wszystko do schowka nagle wszedł chłopak, aby odłożyć swoją część. Nagle kiedy chcieliśmy wyjść drzwi zamknęły się, a Luke próbując je otworzyć urwał klamkę.
YOU ARE READING
My dick is dangerous./Luke Hemmings
Fanfiction- Gówno wiesz, myślisz, że jesteś jakaś wyjątkowa? Oświecę cię. Nie - podniosłem głos. - Może i wyżaliłem ci się, ale to była tylko chwila słabości. Może przez chwilę myślałem, że jesteś warta poznania, ale teraz wiem, że nie jesteś nic warta - wykr...