Weszłam do domu i od razu weszłam na górę do swojego pokoju. Była już godzina 13.30, ponieważ obudziłam się obok Calum'a o 12.30. Wydostałam się z objęć chłopaka, gdy ten jeszcze spał i wyszłam z domu chłopaków niezauważona. Postanowiłam, że zadzwonię do Taylor'a i Matt'a i spędzę z nimi trochę czasu. Zoe dzwoniła do mnie wiele razy, ale nie odbierałam. Porozmawiam z nią dopiero w poniedziałek w szkole. Nie zamierzam niszczyć naszej wieloletniej przyjaźni z powodu Michael'a, dlatego wybaczę przyjaciółce. Zdaję sobie sprawę, że będę musiała o wszystkim opowiedzieć chłopakom, nie chcę przed nimi niczego ukrywać. Wzięłam telefon do ręki i wybrałam numer Matt'a. Po kilku sygnałach chłopak odebrał.
- Cześć Ellie co tam? - powiedział mój przyjaciel.
- Cześć Matt, masz dzisiaj czas? Bo chciałabym się z tobą i Taylor'em dzisiaj spotkać - powiedziałam.
- Tak jasne, mam nadzieję, że nic się nie stało, bo brzmisz bardzo poważnie - odpowiedział chłopak.
- O wszystkim wam opowiem jak się spotkamy, mógłbyś zadzwonić do Taylor'a i poinformować go? - zapytałam.
- Jasne, będziemy za 20 minut u ciebie - odpowiedział Matt.
- Dobrze, ale wolałabym gdzieś na mieście, może w "Dors"? - zapytałam. "Dors" to mała kawiarnia z najlepszymi lodami w mieście. Ja, Zoe, Matt i Taylor bardzo często się tam spotykamy.
- Okej Zoe już jest z tobą? - zapytał.
- Zoe dzisiaj z nami nie będzie, wszystkiego dowiecie się pózniej. Pa Matt - odpowiedziałam i rozłączyłam się.
Przebrałam się z moich wczorajszych ubrań i założyłam zwykłe czarne spodenki z białą bluzką z kieszonką. Wyszłam z domu i skierowałam się w kierunku "Dors". Dojście tam zajęło mi niecałe 10 minut, więc już po chwili byłam na miejscu. Widziałam z daleka moich przyjaciół siedzących przy jednym ze stolików. Podeszłam do nich i przywitałam się całusem w policzek.
- No to mów, o co chodzi? Dlaczego Zoe z nami nie ma? - zapytał od razu Taylor.
- A więc może od początku.. - zaczęłam, a przyjaciele skinęli głową. Zaczęłam opowiadać chłopakom całą imprezę i wszystko po kolei co się na niej działo. - ...No i właśnie wtedy weszłam do łazienki. Na zlewie siedziała naga Zoe, a przed nią stał Michael zapinając swoje spodnie. Byłam zszokowana, więc nie słuchając ich wyjaśnień po prostu wybiegłam z łazienki - skończyłam. Mina Matt'a i Taylor'a w tamtym momencie wyrażała tylko i wyłącznie szok. Nie dziwiłam im się, sama nie mogłam w to uwierzyć.
- Ale, że ona z nim? Z Michael'em?! Z tym Michael'em? Jak ona kurwa mogła?! - wykrzyczał Matt zwracając na siebie uwagę wszystkich ludzi.
- Ja nie rozumiem, przecież wiedziała, że jesteście blisko ze sobą, a ona tak po prostu poszła się z nim pieprzyć? - powiedział trochę spokojniej Taylor. Taylor nie był tak wybuchowy jak Matt, był spokojniejszy. Za nim coś powiedział musiał to przemyśleć kilka razy. Nawet w tej sytuacji można było to zauważyć.
- Ja też tego rozumiem. Oczywiście nie usprawiedliwia ją to, że była pijana, ale też w jakimś stopniu ona nie była świadoma tego co robi - powiedziałam.
- No tak, zamierzasz jej wybaczyć? - zapytał Matt.
- Tak, mam zamiar porozmawiać z nią w poniedziałek. Nie chcę wszystkiego skreślać z powodu jednego wieczoru. To co zrobiła zraniło mnie, ale nie mogę bez niej żyć - powiedziałam ciszej.
- Tak uważam, że powinnaś jej wybaczyć, ale jeśli jeszcze raz w jakiś sposób zawiedzie twoje zaufanie to nie powinnaś cały czas jej wybaczać - dodał Taylor.
- Tak, masz rację wiem o tym- odpowiedziałam chłopakowi.
Potem przez chwilę jeszcze porozmawialiśmy i zadzwoniliśmy wspólnie do naszej przyjaciółki, która dalej nie wróciła. Mia o wszystkim wie, powiedziałam jej. Wiem, że to nie jest rozmowa na telefon, ale uważam, że powinna wiedzieć, ponieważ jest dla mnie bardzo ważna i już się nie mogę doczekać kiedy ją zobaczę, bo bardzo za nią tęsknie. Dziewczyna tak jak chłopcy była zszokowana i przez chwilę nic nie mówiła, bo po prostu odebrało jej mowę, ale potem uspokoiła się i powiedziała, że jej pobyt u ciotki przedłużył się, dlatego wróci dopiero za 3 dni. Po skończonej rozmowie z przyjaciółką Matt i Taylor odprowadzili mnie do domu, a ja miałam zamiar dzisiaj cały wieczór oglądać filmy, ponieważ na nic innego nie miałam ochoty. Po długim prysznicu położyłam się do łóżka i zaczęłam oglądać film. Nagle usłyszałam pukanie. Zdziwiłam się kto może przychodzić o tak później porze, ale mimo to zeszłam na dół i otworzyłam drzwi. Przede mną stanął ktoś kogo na pewno bym się nie spodziewała...Michael
-Musimy porozmawiać.
YOU ARE READING
My dick is dangerous./Luke Hemmings
Fanfiction- Gówno wiesz, myślisz, że jesteś jakaś wyjątkowa? Oświecę cię. Nie - podniosłem głos. - Może i wyżaliłem ci się, ale to była tylko chwila słabości. Może przez chwilę myślałem, że jesteś warta poznania, ale teraz wiem, że nie jesteś nic warta - wykr...