Ciśkając w drzewo głazami, chciała wyładować swoją złość, jak na ośmiolatkę była strasznie nerwowa... Gdy skończyła, usłyszała coś w krzakach.
-Kto tam?!- szybkim ruchem cisnęła wielkim kamieniem w zarośla, czuła jak ktoś biegnie.
-Słysze cię! - krzyknęła, a postać się wyjawniła.. Była zbyt zwinna by Loup umiała znać jej położenie.. przybrała pozę i uważnie szukała ofiary, gdy usłyszała szmer i poczuła wibracje, musnęła tylko tworzywem w obcego człowieka.
"Za szybko się przemieszcza..."
-Kim jesteś?! Wtargnąłeś na mój teren! Ze mną się nie zadziera! - nieznajomy nadal się ukrywał, lub próbował zaatakować lecz na marne, dzieczynka broniła się do wyczerpania sił
-Pomocy! - wydawałoby się, że walka trwała nieskończoność jednak po czasie mag ziemi został związany.
-Mam cię - ostatnie słowa ktore zdołała usłyszeć przed zaśnięciem.
CZYTASZ
Ślepy Morderca
Random-Jest piękna...- powiedziała młoda kobieta trzymajac w rękach noworodka. -Oby widziała- mała dziewczynka nie rozumiejąc słów rodzicielki, uśmiechnęła się uroczo. -A jak nie będzie widzieć?- jej mąż, zadał pytanie wywołujące u niej dreszcze. -Nie będ...