1

5.9K 390 16
                                        

Matka czteroletniej dziewczynki kszątała się po kuchni nie interesując się, co może robić jej dziecko. Nucąc piosenkę lecącą w radiu dodawała różne przyprawy do zupy.. Skończywszy gotowanie zawołała czarnowłosą.
Loup schodząc ostrożnie po kamiennych schodkach, pewnie stawiała stopki na stopniach, aż wreszcie znalazla się koło rodzicielki. Pomaszerowala ze spokojem do stołu i usiadla przysuwajac do niego krzesło. Już miała wziąść łyżkę w swoją malutką dłoń gdy w kuchni zawitał jej ukochany tata. Nie poznała by go, gdyby się nie odezwał.
-Dlaczego dajesz jej to, na co ma uczulenie? Czy ty wiesz, że to jej grozi, a jest tylko niewinnym dzieckiem.
-Nie dość, że ślepa to jeszcze ma uczulenie na prawie wszystkie warzywa.. - brunetka założyła ręce na piersi.
-Mamo... ale ja widze.. - powiedziała dziewczynka, po czym szybko tego pożałowała dostajac otwartą dłonią w głowę

Ślepy Morderca Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz