Lou siedziała sama pod schodami domu Trenderman'a
Skulona rozmyślała nad tym wszystkim
Nie lubiła wyjazdów ani wakacji
Zachowała się samolubnie.. Jack również jest w połowie niewidomy
"I tak cię nienawidzę Eyeless"
Nie wie co ją w ogóle skłoniło do zakochania się w nim. Jest jeszcze młoda, nie powinna wiedzieć jeszcze co to miłość, o ile była to miłość.
Ale on i tak wybrał inną. Z transu wybudził ją Jeff który usiadł po jej prawej, opierając się o ścianę-Cześć młoda - oburzyła się i nie odpowiedziała
- No nie gniewaj się, poniosło mnie trochę - nadal się nie odzywała tylko walnęła go pięścią w ramię, co miała w zwyczaju, oberwał dość solidnie, nie to co gdy poraz pierwszy go uderzyła.
- Wbawiło się małe bobo? - zapytała lekko się uśmiechając
- Jasne, tylko wolałem jak byłaś po parasolem.
- Było mi za gorąco
-To trzeba było mnie posłuchać i wejść do wody -Jeff wstał
-A jak by mnie coś ugryzło? Albo wdepła bym w szkło? - zapytała lamiącym głosem gdy tylko pomyślała co mogło się stać jej stopom
- Nic by ci się nie stało wredoto - odpowiedział rozbawiony Jeff
-Ale gdyby... - Nie dokończyła bo przerwał jej morderca
-Nie! Chodź, zdenerwujemy Trenderka i Slenderka - złapał ją za rękę pociągając do siebie tak aby dziewczynka wstała
-Co masz na myśli- zachwiała się
-Zabawimy się
~~~~~~
No cóż, wyszedł kolejny rozdział, miałam go już dawno ale moja komórka zwariowała i usunęła mi połowę rozdziału. Nie ukrywam wkurwiłam się bardzoooo.. i na chwilę (?) zaprzestałam pisać.
Po za tym jest rok szkolny.. i trudno połączyć szkołę i wattpada, tymbardziej jesli jest się w takiej gdzie ma się lekcje do w pół do 17. I jeszcze te dwa szkice na jutro, może wy poduniecie mi jakieś pomysły bo ja, jak narazie nie mam żadnego x.x
CZYTASZ
Ślepy Morderca
Random-Jest piękna...- powiedziała młoda kobieta trzymajac w rękach noworodka. -Oby widziała- mała dziewczynka nie rozumiejąc słów rodzicielki, uśmiechnęła się uroczo. -A jak nie będzie widzieć?- jej mąż, zadał pytanie wywołujące u niej dreszcze. -Nie będ...