Hejka hej! Zapraszam was na kolejny rozdział w ten piękny dzień pełen śniegu. ❄⛄🐐
Zima nareszcie dała się we znaki. Już dawno nie było śniegu tak wcześnie w grudniu, o czym przekonały się moje koty, które chyba pierwszy raz widziały go w tak znacznych ilościach.
I tym zimowym, chaotycznym wstępem życzę Wam miłego czytania ❤❄⛄
Przez ostatnie trzy tygodnie skutecznie eliminowałam ludzi Raisa. Udało mi się przechwycić parę zrzutów, wśród których znalazła się również Antyzyna w niewielkich ilościach. Podwładnych Raisa zginęło wielu. Troy i Savvy przeczuwali, że lada moment Rais zorientuje się, że coś jest nie tak. Dzisiejszy dzień zapowiadał się podobnie jak pozostałe...
***
Obudziłam się około dziesiątej. Zeszłego wieczoru do loftu wróciłam dość późno. Niewiele brakowało, a skończyłabym jako kolacja dla Volatile'a. Savvy uświadomił mnie, że tak właśnie nazywają się fachowo "nocni łowcy". Osobiście wolałam zostać przy własnym określeniu na krwiożercze bestie żądne ludzkiego mięsa każdej nocy.
Jak co dzień zaraz po przebudzeniu włożyłam ubranie od Savvy'ego i zawiązałam na twarzy chustę. Wzięłam do ręki niewielki plecak, w którym, jak się okazało, były jeszcze rzeczy z wczorajszego zrzutu. Wyjęłam je i położyłam na biurku czarnowłosego, który ciągle wpatrywał się w ekran monitora. Plan z zainstalowaniem wzmacniacza został wykonany, ale jak widać chłopak miał w zanadrzu kilka podobnych akcji, toteż skrupulatnie planował ich przebieg na ekranie komputera. Gdy zobaczył przedmioty, które wyłożyłam na biurko, lekko się uśmiechnął, a potem wrócił do swoich poprzednich czynności. Wzięłam więc karabin z szafy i ruszyłam w stronę drzwi.
- Wychodzę. - rzuciłam jak zwykle.
- Weź chociaż maczetę, albo sierp... Cokolwiek, czym mogłabyś się dodatkowo bronić. - doradził mi mężczyzna.
- Nie trzeba...
- Może chociaż jakąś piłę...
- Piłę? Savvy, nie jestem mordercą w masce. - zaśmiałam się.
- Dobrze, dobrze, idź już. - Powiedział z lekkim wyrzutem.
CZYTASZ
Stay Alive
Action[Trwa renowacja :D nowe rozdziały pojawają się okazjonalnie] Przygody młodej dziewczyny po ciężkich przejściach, która wraz z przyrodnią siostrą wyjeżdza na wakacje do Harranu. Czy poradzi sobie w obliczu zagrożeń z jakimi przyjdzie się jej zmierzyć...