23. Hey i fucked your girlfriend!

2.2K 138 10
                                    

"Moja cierpliwość to pewnego rodzaju kłamstwo, z resztą zobaczcie sami"

Lucas

*Ostatni z maratonu


Nie zamierzałem się poddać, dlatego poszedłem do niej dwa dni później. Pewnie myślała, że odpuściłem, ale nie tym razem, nie nigdy gdy chodzi o nią. Ona chce mnie tak bardzo jak ja jej, ale boi się do tego przyznać, bo nie chce znowu cierpieć.

Sharon przejrzałem cię i będziesz musiała sobie z tym jakoś poradzić.

Myślisz, ze to twoja gra? Mylisz się.

Zdradzając swojego faceta znowu grasz w moją grę i mogę być cholernym dupkiem przyznając się do tego, ale tak własnie jest.

Dzwonie do drzwi spodziewając się zobaczyć w nich Allison. Jestem jednak w błędzie gdy drzwi otwiera mi Chris. Wszystko staje mi w gardle i mam ochotę go uderzyć za pieprzenie mojej dziewczyny. Nie czekajcie. To ja powinienem dostać w twarz.

- Siema, Luke - wpuszcza mnie do mieszkania.

- Właśnie przyniosłem śniadanie - nie spał tu? Czy już zdążył wyjść? Na mój widok Allison robi wielkie oczy. Przyłapała nas, więc wie. Cholera wszyscy po za Chrisem wiedzą.

- To dobrze, bo jestem głodny - uśmiecha się do mnie, mam dosyć waszych pierdolonych uśmiechów.

- Jasne dla ciebie też starczy - wtedy wychodzi Sharon. Kompletnie nie gotowa do wyjścia i cholernie seksowna w swojej małej piżamce i świeżo umytych włosach. Nigdy nie miałem okazji widzieć jej takiej na co dzień i cholernie mnie to wkurwia, że on może.

Zanotować. Wstać jutro wcześniej i przyjść tu przed nim. Chyba, że będzie tu spał.

- Mam Sharon potem coś do załatwienia i nie będzie mnie cały dzień na zajęciach - pan idealny, może nie taki idealny.

- Jasne - Chris całuje ją w czubek głowy. Na szczęście nie w czoło, nie w kark czy gdziekolwiek, co jest moim pieprzonym miejscem.

- Co tutaj robisz? - pyta mnie oskarżycielsko.

- Przyszedłem do ciebie - uśmiecham się do niej szeroko.

Jeszcze tego tak nie rozegraliśmy. Widziałem Chrisa po tym jak rzuciła się na mnie w pubie, ale nie po tym jak spałem z jego dziewczyną, która zawsze przychodziła po więcej.

Mam ochotę krzyczeć, że pieprzyłem twoją dziewczynę, ale wtedy musiał bym się przyznać, że spędziłem ostatnią noc na wielbieniu jej ciała i pokazywaniu, że mogę ją kochać.

Kusi mnie, żeby to wykrzyczeć, żeby się go pozbyć, ale nie robię tego. Po raz kolejny po prostu wchodzę Sharon na psychikę to jest proste i to pokazuje dlaczego nie możemy być razem.

Ona idzie do kuchni, a Chris wraz z Allison zostają w salonie zajadając się czymś co wygląda zdrowo jak i smacznie.

- Nie przywitasz się ze mną jak należy? - pamiętam wszystko co się tyczy jej z Mission Beach i przez ostatnie dwa lata tego nienawidziłem.

- Wynocha - wyciąga kubki z szafki, a ja w tym czasie ściskam jej pośladek, ona aż podskakuje. Kubek wylatuje jej z ręki i spada na podłogę.

- Kurwa! - krzyczy.

- Wszystko w porządku! - krzyczę do ludzi w salonie i pomagam jej sprzątać.

- Nigdy nie przestałaś być niezdarą - mówię gdy obydwoje pochylamy się nad rozbitym szkłem. Jesteśmy twarzą w twarz i tak kurewsko mocno chce ją pocałować, jednak nie robię tego. Po prostu się nią bawię. Zbieram całe szkło, a ona pokazuje mi gdzie jest śmietnik.

PAST GAME {Hemmings}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz