Anime - One shot's

Uta x reader (tg)

Po ostatniej walce z gołębiami Twoja maska uległa zniszczeniu.
Usłyszałaś od swojej przyjaciółki Touki, że istnieje sklep z maskami tworzonymi na zamówienie. Jest on prowadzony przez Tattoo. Postanowiłaś odwiedzić swojego dobrego kolegę z czasów dzieciństwa.

***

Stanęłaś na przeciwko sklepu, układałaś w głowie scenariusz, co powiedzieć, jak się zachować. W końcu nabrałaś odwagi i pewnym krokiem weszłaś do środka.

- Uta? - spytałaś nie pewnie. Zza ściany wyłonił się chłopak, miał wiele tatuaży jak również kolczyków.

- Co Ciebie tu sprowadza panienko? - zapytał grzecznie po czym Ci się przyjrzał. - [T.I] ?! To naprawdę Ty!?

- A któż inny Panie Tattoo. - Posłałaś mu zadziorny uśmiech. Niedługo potem poczułaś jak jego ręce oplatają się wokół Twojej talii.

-Tęskniłem [T.i. zdrobnienie] - Przyciągnął Cię mocno do siebie.

- Ja za Tobą również Uta. - Odwzajemniłaś przytulenie i lekko zmróżyłaś oczy.

Po przywitaniu powiedziałaś mu co Ciebie sprowadza. Pokazałaś również zniszczoną maskę.

- Więc potrzebujesz nowej? Hmm.. Muszę pobrać wymiary, poczekaj chwilę - zakomendował i kazał Ci nie ruszać się z miejsca.
Wrócił dosyć szybko niosąc kilka miarek.

Uta lekko podniósł Twój podbrudek, tak że wasze oczy się połączyły. Jego, pełne pożądania i Twoje, z malującym się przestrachem.

- Pragnę zrobić coś od dłuższego czasu, ale tylko jeżeli mi obiecasz, że mnie nie zmienawidzisz. - Posłał Ci uśmiech.

- Obiecuję! - odpowiedziałaś szybko i beznamysłu. Chłopak złączył wasze usta w pocałunku, z początku nie wiedziałaś co robić, jednak nie długo trwało, a zaczęłaś go odwzajemniać. Wykorzystał okazję, gdy uchyliłaś usta i rozpoczął penetrować Twoją jamę ustną. Wasze języki połączyły się w namiętnym tańcu. Skończyliście, gdy zabrakło wam powietrza.

- Kocham Cię Uta. - wydusiłaś.

- Ja Ciebie też [T.i-chan].

________
Proszę mnie nie zabijać 😂 Pisane na telefonie, więc proszę poprawiać ortografię jak coś ;x. Shot jakoś wyszedł i mam nadzieję, że się spodobał 👌