Anime - One shot's

Gray Fullbuster x reader

Zamówienie dla _ZuzuChan_
______________
Zaledwie dwie godziny temu rozpoczął się egzamin na maga klasy S, a już pojawiły się komplikacje. Wylądowałaś w drużynie z Gray'em, ponieważ Loki zużył swoje siły i nie mógł wstąpić do świata magów przez dobre kilka następnych dni. Zyskałaś czas, aby lepiej poznać młodego Fullbuster'a, przy czym straciłaś swoją przyjaciółke Juvie, która uznała Ciebie za rywalke w miłości.

- [T.i]? [T.i]! Otrząśnił się. - syknął Gray. - Pamiętaj, że to już nie egzamin, prawdziwa walka rozpoczęła się, gdy Oración Seis wkroczyli do akcji. Wróg może się kryć wszędzie. - Ostrzegł Ciebie chłopak prawiąc kazanie.

- Wiem to. Przepraszam to się nie powtórzy. - Warknęłaś. Nie mogłaś uwierzyć, że Juvia myśli o Tobie jak o rywalce. Nie czułaś zupełnie nic do lodowo-mózgiego, chociaż.. czułaś lekką nienawiść, za pogardę w każdym słowie, które do Ciebie wypowiadał.

- Schyl się. - chłopak zmusił Cie do skulenia się nisko w krzakach, sam był lekko wyżej i wypatrywał. - Teraz bądź cicho.

Posłusznie wykonałaś polecenia, mimo wszystko nie chciałaś, aby zawalił egzamin tylko przez Twój bunt.

Zza drzewa wyłoniła się postać o kryczoczarnych włosach, dość wysoki chłopak. Był zdecydowanie smutny.

- Nie wygłąda na członka mrocznej gildii. - Szepnęłaś do ucha swojego towarzysza.

- Nie daj się zmylić [T.i-chan]. Po prostu obserwuj. - Odszeptał.

Przyglądaliście się mu dłuższą chwilę, jednak nie spodziewaliście się takiego kroku.

- Czemu się ukrywacie? Nienawidzicie mnie? Gardzicie mną? - Powiedział tajemniczy mag po chwili.

Wraz z Gray'em wstaliście nie ruszając się z miejsca.

- My.. nie, znaczy.. - Próbowałaś was tłumaczyć. - Nawet nie wiemy kim jesteś, nie moglibyśmy Ciebie znienawidzić bez powodu. - Wybrnęłaś z sytuacji.

- Zeref. - Rzucił krótko.

Zeref?! Mag ciemności, śmierci? Ten Zeref!!? Twoje ciało przeszył nie przyjemny dreszcz, a przed oczyma ujrzałaś mroczki, zaczęłaś się krztusić. Kaszlnęłaś krwią i położyłaś rękę na klatce piersiowej nasłuchując szalonego bicia serca.

- [T.i]?! Wszystko w porządku? - Gray złapał Ciebie w ostatniej chwili, gdy upadałaś nieprzytomna na ziemię. - Coś jej zrobił!? - Warknął w stronę chłopaka.

- W tym problem, że nic. - Uronił kolejną łze. - Tak reagują ludzie, którzy żyli w wiecznym strachu przede mną. - Chłopak złapał się za serce. - Znowu się zaczyna! Czemu? Chciałem być dobry, niestety moja historia została zapisana inaczej na tablicy czasu. - Rozpłakał się. - Tego nie da się powstrzymać.

- O czym ty bred.. - Gray nie skończył zdania, a rozpoczął się nie przewidywany atak ze strony maga śmierci. Czarne światła na kształt płomieni pozoli uderzały w każdy punkt w około. - Cholera!

W ostatniej chwili, podczas gdy mieliście dostać, osłoniła was Juvia.

- Gray-sama, Czy Juvia wreszcie się przydała? - spytała niebiesko włosa uderzając o Ziemię.

- Juvia! - Wykrzyczał i podbiegł do niej. - Czemu to zrobiłaś? Kuso... - Przeklnął pod nosem.

- Ponieważ Juvia, Ciebie... - Jej oczy się zamknęły a oddech ustał, z jej ust wyszło ostatnie nieme słowo mówięce 'Kocha', niestety chłopak nie mógł go usłyszeć.

- JUVIA!! - Wrzasnął chłopak przez łzy.

Jego wrzaski były na tyle insensywne, że wybudziły Ciebie ze snu.

- Gray? - Uchyliłaś oczy. - Co do ?! - Zobaczyłaś chłopaka klęczącego nad ciałem wodnej kobiety. - mimo wolnie poleciała Ci łza. Wiedziałaś, że kobieta poświęciła życie, dla uratowania swojej miłości.

Podeszłaś do niego od tyłu, i położyłaś dłonie na jego barkach, milczałaś, nie umiałaś go pocieszyć. Niespodziewanie chłopak wstał i szybko odwrócił w Twoją stronę. Wtulił się w twoją [kolor] koszulkę i płakał.

- [T.I], zostań ze mną na zawsze, nie opuszczaj mnie, nie opuszczaj... - Wyszeptał przez łzy.

Oplotłaś ręce wokół niego i mimowolnie delikatnie uśmiechnęłaś.

- Zostane z Tobą na zawsze lub dłużej. Tylko proszę nie płacz już..- pocałowałaś go w policzek i przytuliłaś mocno. -.. Ale, najpierw zakończmy tą walke...

_______
Dosyć trudno było połączyć te fakty, w niewielu słowach, ale dałam chyba radę 😂 .
Raczej nie ma spoiler'ów, bo strasznie zwracałam uwagę.