03.11.2017r.
Pitch był Czarnym Panem, Boogymenem, Strachem, Panem Koszmarów, Koszmarem, Mrokiem... Nie było drugiego takiego, który potrafiłby zamieniać słodkie dziecięce fantazje w upiorne złe sny. Miał wieki doświadczenia, wiedział jak się dopasować do każdego kolejnego czasu, jak sprawiać problemy, jak niszczyć plany księżyca, jak uczyć dzieci, że należy się bać... Ale nawet on nie wiedział wszystkiego. A przynajmniej nie mógł przewidzieć tego, co może się stać. Nawet jeśli od tego zdarzenia dzieliły go tylko minuty czy sekundy. Pewnej nocy wyłonił się spod dziecięcego łóżeczka i zbliżył do śpiącej dziewczynki, chwycił pewnie w ręce jej słodkie niewinne marzenie o jakiś pegazach czy jednorożcach i patrzył z lubością jak czernieje, jak zamienia się w koszmar. W takiej właśnie chwili złocisty, poczerniały pył powinien stać się koniem, mrocznym upiorem, oddanym sługą... A tymczasem zamienił się w dziecko. Patrzył ze zdumieniem na prześliczną białą cerę, na wielkie oczka w złocistym kolorze, wpatrzone w niego z czarującą ufnością każdego z jego sług, których rżenie rozległo się w najróżniejszych miejscach świata, zapowiadając śnienie koszmarów tym, którzy byli w pobliżu. Dziecko wyciągnęło do niego małe rączki... Pan Koszmarów patrzył z uwagą przez długą chwilę, a potem chwycił małą w ramiona - wszak była wciąż Koszmarem. Zaśmiała się ze słodyczą, która go zdumiała. Na niebie lśniły gwiazdy, księżyc miał wzejść lada moment... Pitch wślizgnął się ze swym małym tworem pod dziecięce łóżko, stamtąd przedostając się poprzez cienie do swego legowiska.
***
Pitch nie sądził, że zajmowanie się dzieckiem będzie łatwe, ale nie uważał też, że będzie aż tak trudne jak okazało się w ciągu niecałych trzech dni. Mała, którą cały czas trzymał blisko siebie, potrafiła wydawać z siebie niesamowicie piskliwe dźwięki, które z trudem zdołał przyporządkować do płaczu, a gdy zaczynał się złościć wbijała w niego lśniące złociście oczka z taką słodyczą i takim zaufaniem, że zaczynał się czuć jak skończony dupek. Ostatecznie porzucił myśl o kołysce i umościł dziecku coś w rodzaju gniazdka ze swojego czarnego pyłu, na swoim łóżku, tuż obok swojej zmęczonej osoby... I zasnęło. Na całe cztery godziny, które spożytkował na sen. Jeszcze nigdy nie był tak szczęśliwy, że udało mu się zasnąć i spać.
Był Panem Koszmarów i posiadanie ślicznego dziecka pod ręką wcale go z tego nie zwalniało. Chociaż przed pierwszą wyprawą poza legowisko, aby wraz ze swoją małą córeczką straszyć dzieci, miał pewne obawy - minęły gdy tylko zauważył, że po odwiedzeniu pierwszych dwóch osób mała zasypia. Bez ryków, bez krzyku, bez mamrotania... Po prostu zapada w cudowny (i przed wszystkim - długi) sen. Nosił ją w chuście wykonanej z wierzchniego płaszcza, dzięki temu widziała to co on i była dosyć spokojna, za bardzo zainteresowana otoczeniem żeby grymasić.
Pitch nie sądził, aby długo mógł zajmować ją samym tym, że opuszczają legowisko, ale na razie cieszył się z tego, że malutka się czymś zajmuje. I wypatrywał rzeczy, których przy opiece nad dziećmi, używali ludzie. Raz czy dwa wziął nawet zabawkę (albo i dwie) z tego czy innego dziecinnego pokoju. Nie sądził, aby ktokolwiek się zorientował, a nawet jeśli - był Czarnym Panem, jego zadaniem było straszyć i dokuczać ludziom.
***
Płacz.
Półprzytomny Pitch Black przetoczył się na bok i na oślep odnalazł w kołderkowym gniazdku małą rączkę córeczki.
- Już już, moje małe Koszmarzątko - wymamrotał zaspany, ostrożnie podnosząc się na tyle, aby wypatrzeć zapłakaną buzię. - Dlaczego wydajesz z siebie te diabelski odgłosy? Pieluszka brudna? A może jesteś głodna? - ziewnął szeroko, wyciągając drugą rękę w stronę szafki nocnej, gdzie powinna stać butelka... zanim spanikował nie mogąc jej znaleźć, jeden z upiorów podetknął mu ją, a potem parsknął cicho, dając do zrozumienia, że czuwa całą noc w pokoju i prawdopodobnie już przynajmniej raz sam zdołał ululać małą Czarną Księżniczkę swoją obecnością albo rżeniem.
CZYTASZ
Mydło & Powidło
FanficW książce oneshoty z: Bungou Stray Dogs, Bleach, Harry Potter, Marvel, Tolkien, Gravity Falls, Rise of the Guardians, Shingeki no Kyojin, Naruto, Tokyo Ghoul, Durarara, Kuroko no Basket, Big Hero 6