Gdy Zayn wszedł do domu, pierwszym co usłyszał były głośny śmiech i dziecięce piski. Zmarszczył lekko brwi, ściągając swoją ulubioną skórzaną kurtkę oraz czarne conversy. Kluczyki od auta i portfel położył na półce, po czym ruszył zakręconymi schodami na piętro. Przeszedł wzdłuż korytarza i wszedł do pokoju z którego dobiegały odgłosy.
Otworzył drzwi, a jego oczom ukazał się Harry. Klęczący na ziemi i łaskoczący Alexa, który turlał się po puszystym dywanie. Brunet oparł się o framugę drzwi z szerokim uśmiechem.
-Tatusiu ratuj! -zawołał chłopiec, gdy zauważył swojego rodzica
Harry odsunął się od sześciolatka i spojrzał na przyjaciela, który stał w progu. Uśmiechnął się do niego szeroko ukazując tym samym swoje dołeczki. Alex w międzyczasie wstał i podbiegł do taty, chowając się za nim.
-Masz szczęście młody. -Harry próbował zrobić groźną minę, ale przypomniała ona bardziej minę szczeniaczka
-Co ten wujek ci zrobił? -zwrócił się Zayn do syna, biorąc go na ręce
-Łaskotkał mnie! -wydął dolną wargę, a mężczyźni się zaśmiali
-Mówi się łaskotał, kochanie.
-Ale są łaskotki, a nie łaskoty. -chłopiec wzruszył ramionami
Zayn wytłumaczył mu jedynie, że to skomplikowane. Całą trójką zeszli na dół gdzie Zayn wstawił wodę na kawę, a Harry podekscytowany opowiadał mu o najnowszym pomyśle. Alex wyraźnie znudzony słuchał opowieści wujka o sprawach związanych z gazetą, a ciemnooki już wiedział, że jego synkowi coś chodzi po głowie.
-Tatusiu?
-Tak, kocie?
-Czy mógłbym iść się pobawić do Alice? -zapytał, bawiąc się rękawem od swojej bluzy
-Dobrze, za chwilkę cię odprowadzę.
-Jestem duży, umiem zjechać windą.
-Ale wolałbym pójść z tobą kochanie. -Zayn pogłaskał chłopca po główce, drugą dłonią pisząc SMS'a do matki dziewczynki
-Alice to córka Gigi i Jamesa z drugiego piętra? -zapytał Harry
-Tak.
-To ja go zaprowadzę.
-Na prawdę?
-Tak, to nic wielkiego, a ty w tym czasie możesz zrobić mi tą dobrą kawę. -zaoferował Styles, wstając z hokera
-Dzięki. -brunet szeroko się uśmiechnął, podobnie jak Alex, który pobiegł do korytarza, by ubrać swoje ulubione buty w Spider-Mana
Zayn miał przeogromne szczęście, że ktoś taki jak Harry Styles pojawił się w jego życiu. Nie dość, że zielonooki był dla niego ogromnym wsparciem, to jeszcze jako szef płacił mu na prawdę sporo.
Poznali się, gdy Zayn był w dziewiątym miesiącu ciąży. Był to zimny, listopadowy dzień, a Zayn miał ogromną ochotę na gorącą czekoladę i szarlotkę. Dlatego też od razu po badaniu kontrolnym poszedł do swojej ulubionej kawiarni, która znajdywał się niedaleko gabinetu. Była ona zatłoczona i trudno było o jakieś miejsce, ale na szczęście bruneta, znalazł jedno.
Przy dwuosobowym stoliku siedział mężczyzna, z krótkimi wówczas, loczkami. Zielonooki oczywiście nie miał nic przeciwko towarzystwu siedemnastolatka i po czasie nawiązali bardzo ciekawą konwersacje. Na samym początku ich znajomości Harry był zauroczony młodszym chłopakiem i za wszelką cenę próbował namówić go, by ten dał mu szansę i zgodził się na randkę. Tak się jednak nie stało i z czasem Styles się z tym pogodził. Zostali w czysto przyjacielskich relacjach.
Zayn czasem zastanawiał się, jakby to było gdyby jednak dał szansę brunetowi. Może teraz byliby szczęśliwym małżeństwem z dodatkową dwójką równie wspaniałych dzieci i psem biegającym po ogrodzie ich dużego domu?
Wolał jednak o tym nie myśleć. Cieszył się, że jest jak jest.
Był sam, ale ze wszystkim sobie doskonale radził. Mimo iż było go stać na sprzątaczkę, czy opiekunkę, nie zatrudnił ich. Sam sprzątał, gotował, zajmował się synem, a gdy był w pracy, Alex zostawał z jego mamą i babcią. Kobiety nie miały z tym najmniejszego problemu, a czasem same proponowały, by chłopiec mógł zostać u nich na noc, dzięki czemu Zayn miałby dla siebie trochę czasu.
°°°
Był weekend, dzięki czemu Zayn znalazł wolną chwilę na to, by wyjść z synem na pobliski plac zabaw. Zabrali ze sobą również Gigi wraz z jej córką Alice. Gdy dzieci bawiły się razem z innymi, brunet wraz z kobietą siedzieli na ławce, miło rozmawiając.Znali się już parę lat i spokojnie mogli nazywać siebie przyjaciółmi. Właśnie dlatego Zayn zwierzył się dziewczynie ze swojej ostatniej jednorazowej przygody. Jak się okazało, Gigi również znała Liama, a Zayn postanowił, że zacznie bardziej interesować się światem modelingu i innymi tego typu rzeczami.
To było dziwne, ale to jak pracował Zayn, bardzo odbiegało od tego, jak pracują w tym zawodzie inni. On nie interesował się osobami które fotografował, ważne dla niego było jedynie zdjęcie. Nie ważne kogo ono przedstawiało, miało jedynie być perfekcyjne.
-Jak było? -zapytała blondynka, przygryzając dolną wargę
-Całkiem całkiem.
-Doszedłeś chociaż?
-Pięć razy. -wyznał, na co Blondynka rozszerzyła oczy
-Boże, daj mi na niego namiary.
-Z tego co mi wiadomo, masz męża, a Payne'a raczej nie interesują waginy.
Brunet uśmiechnął się do chłopca, który do niego podbiegł. Alex wdrapał się na ławkę, chwycił za swój bidon i upił z niego swój ulubiony soczek wieloowocowy. Mężczyzna ucałował czubek jego głowy, na co ten uśmiechnął się szeroko.
°°°
27.09.2017r
ZAYN.M.OFF: Lazy weekend @Gigihadid❤Polubienia: 98.176
Komentarze: 23.253Hazz.St : Lepiej by było gdyby się Hadid usunęło.
Gigihadid : ❤❤ ... Dzięki @Hazz.St
Will.L.T.E: o boże, prawie się zrzygałem jak tą laskę zobaczyłem
CZYTASZ
lonely dad || ziam ✔
Fanfictionmpreg! Zayn Malik to znany fotograf pracujący w najpopularniejszym magazynie modowym, którego właścicielem jest jego najlepszy przyjaciel Harry Styles. Mężczyzna wychowuje samotnie swojego sześcioletniego synka Alexandra, którego urodził w bardzo m...