Tobiash
Wróciłem po północy. W sypialni zajmowanej przez Nell świeciło się światło, więc wszedłem do niej wcześniej pukając do drzwi. Szafa stojąca prze drzwiach była otwarta, a na łóżku leżała walizka.
- Co ty robisz? – zapytałem i zagrodziłem jej drogę. Spojrzała w moje oczy, a w jej pojawiły się łzy.
- Wyjeżdżam do Stanów – odpowiedziała. I wyminęła mnie.
- Po co?
- Bo muszę! – krzyknęła i rzuciła we mnie koszulką.
- Nell, proszę porozmawiaj ze mną. Nie możesz od tak wyjechać... - złapałem ją za dłonie i posadziłem na łóżku. Usiadłem obok.
- Mogę. Właśnie to robię.
- On jest dupkiem. Nie zasługuje na ciebie.
- Może i jest dupkiem, ale to nadal ojciec mojego dziecka.
- No i? Wiesz ile jest samotnych matek. Będzie ci lepiej bez niego.
- Nie miałam ojca. Zawsze chciałam go mieć. Zawsze... nie chcę żeby moje dziecko też musiało o tym marzyć – wyjaśniła i rozpłakała się. Przytuliłem ją.
- On na was nie zasługuje... ale wiem, że i tak postawisz na swoim. Gdybyś czegoś potrzebowała albo gdyby coś się działo zawsze możesz na mnie liczyć.
- Dziękuję Toby – szepnęła i mocniej się we mnie wtuliła.
CZYTASZ
Walka o Miłość
RomanceTobiash i Carmen. Dwie zupełnie różne osoby, zupełnie różne charaktery. Znają się od dziecka, ale nigdy nie byli sobie bliscy. Czy gdy spotkają się w obcym mieście, daleko od domu, to uda im się do siebie zbliżyć? Czy taki przypadek pomoże im odnal...